Tytuł: "Karuzela"
Autor: Agnieszka Lis
Wydawnictwo: Czwarta strona
Ilość stron: 632
Rok wydania: 2017
Opis z okładki:
"Renata żyje w nieustannym biegu. Trudno jej znaleźć choćby krótką chwilę tylko dla siebie. Cały dom jest na jej głowie, co przy trójce małych dzieci i ciągnie nieobecnym mężu nie jest łatwe. Poza tym od pewnego czasu kobieta boryka się z różnymi dolegliwościami. Najlżejszy dotyk sprawia, że na jej ciele pojawiają się sińce. Diagnoza lekarska jest jednoznaczna - Renata choruje na białaczkę. Ta wiadomość wywraca do góry nogami życie jej i całej rodziny.
"Karuzela" to niezwykła opowieść o walce z okrutną chorobą. Pełna ciepła i subtelnego humoru. To nie tylko historia Renaty, ale także całej jej rodziny, która w obliczu tragedii jednoczy się na nowo. Są bowiem sytuacje, w których człowiek nie może być sam. Zwłaszcza gdy każda chwila jest walką o powrót do normalności o jeszcze jeden mały krok."
Recenzja:
"Karuzela" Agnieszki Lis pokazuje wszystkie odcienie życia. Jego dobre i złe strony. W tej historii urzekła mnie miłość rodziny jednoczącej się w obliczu przeciwieństw losu. Pomimo wcześniejszych problemów i nieporozumień Mateusz, Krystyna, Zenon, Anna, Joanna. Daria i Gabriel znaleźli w sobie siłę, by wesprzeć Renatę w chwili kryzysu.
Pomimo jej objętości książkę czyta się błyskawicznie. Mnogość dialogów i brak nużących opisów sprawiają, że jej lektura staje się prawdziwą przyjemnością, na przekór podjętemu przez autorkę tematowi.
Powieść jest bardzo życiowa, przedstawia nie tylko walkę z rakiem, lecz także codzienne życie rodziny i przyjaciół Renaty. Podoba mi się, że Agnieszka Lis nie skupiła się wyłącznie na białaczce, lecz postawiła przede wszystkim na relacje uczuciowe łączące bohaterów. Każdy z nich ma indywidualny charakter, przez co stają się bardzo autentyczni w odbiorze.
"Karuzelę" można śmiało porównać do książek Jodi Picoult, którą podziwiam właśnie za łatwość pisania o rzeczach trudnych oraz dostrzeganie wszelkich niuansów i odcieni życia.
Z całego serca polecam tę książkę. Co wrażliwsi czytelnicy powinni przyszykować sobie paczkę chusteczek. Będzie wzruszająco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz