Tytuł: "Kropla życia"
Autor: Oliwia Tybulewicz
Wydawnictwo: e-bookowo.pl
Ilość stron: 294
Rok wydania: 2017
Book tour: Zaczytana Ewelka
Opis z okładki:
"Wioletta pracuje jako kelnerka w Lunie, pubie tłumnie odwiedzanym przez istoty nadprzyrodzone, bezwstydnie kradnące wszystko, co się da i pod byle pretekstem wszczynające bójki. Pewnego dnia w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności wchodzi w posiadanie eliksiru należącego do wpływowej wampirzycy, hrabiny Kraus. Kierowana ciekawością, postanawia go wypróbować i w efekcie następnego ranka budzi się z potwornym bólem głowy i amnezją, ale za to bez drogocennej fiolki. Wiedząc, że prędzej czy później dołączy do grona podejrzanych, dziewczyna rozpoczyna wyścig z czasem. Po drodze przyjdzie jej stawić czoła nie tylko wampirzym klikom, niesfornym klientom pubu i skrzyżowaniu psa z krokodylem, ale także, co gorsza, próbującej za wszelką cenę wyswatać ją mamie.
Czy Wioletcie uda się na czas odzyskać pamieć i fiolkę?
A może przy okazji odnajdzie coś o niebo cenniejszego?"
Recenzja:
"Kropla życia" to rewelacyjna książka, przy której przede wszystkim świetnie się bawiłam od pierwszej do ostatniej strony.
Wyniosła wampirza arystokracja, elfy o pokrętnych umysłach i równie specyficznej moralności, silnie zhierarchizowane stada wilkołaków, wyniośli czarodzieje i nieodpowiedzialni studenci magii - każda z nieludzkich ras znanych nam z filmów i powieści fantasy została doskonale scharakteryzowana a jej wady pokazane w krzywym zwierciadle.
Całe to nadnaturalne towarzystwo tłumnie okupuje bar o nazwie Luna a w środku całego rozgardiaszu krząta się Wioletta, którą licho podkusiło do zażycia pewnego specyfiku... i tu zaczyna się właściwa zabawa. Dziewczyna tak zaszalała, że urwał jej się film i zgubiła bezcenny artefakt, którego poszukują wysoce niebezpieczni osobnicy.
Przygody Wioli mnie ubawiły a Cerberek zachwycił. Cudowne stworzenie.
Książka napisana jest lekko i z humorem, czyta się szybko i pozostaje żal, że już się skończyła. Okładka niestety nie oddaje uroku treści, być może dlatego, że powieść dostępna jest głównie w wersji elektronicznej. Na pewno sięgnę po kolejną część przygód Wioletty w takiej lub innej formie. Polecam.
Dziękuję Ewelinie za możliwość udziału w book tour.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz