Tytuł: "Oko Horusa"
Autor: Jola Czemiel
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 16-11-2020
Book tour: Papierowy bluszcz
Moja ocena: 7/10
Książkę "Oko Horusa" miałam okazję przeczytać dzięki book tour Papierowego bluszczu. Dziękuję za możliwość uczestnictwa w tym wydarzeniu.
Pierwszą rzeczą, która przyciągnęła mnie do książki była przecudnej urody okładka. Drugą - intrygujący opis:
"Jeszcze nigdy marzenie o nieśmiertelności nie było tak bliskie spełnienia..."
Fabuła powieści przypomina przygody Indiany Jonesa. Mam sentyment do tych filmów. Pamiętam jakie budziły emocje, oglądane w dzieciństwie. Jednak tam wszystko było w miarę logiczne.
W książce Joli Czemiel następują tak nagłe przeskoki, że doprawdy trudno zorientować się w akcji. Także bardzo proste dialogi pozostawiają wiele do życzenia. Czuję się trochę zawiedziona lekturą. Pomysł był dobry, wykonanie - nie do końca. Chaotyczne skakanie między wątkami skutecznie mnie odstraszyło. Trzeba by te pomysły jakoś uporządkować i przemyśleć jak je ułożyć, by czytelnik się nie gubił.
W powieści przeplatają się dwa główne wątki: obecny, z poszukiwaniem tajemniczej tulei, klucza do rozwiązania zagadki, oraz historyczny, w którym poznajemy królową Hatszepsut.
W czasach nam współczesnych detektyw Benedict Rutherford przyjeżdża do Egiptu, gdzie trafia w sam środek afery. Od tego momentu czytelnik jest rzucany przez migawki zdarzeń, z których żadne nie jest porządnie opisane. To jak pojedyncze błyski klatki filmowej, krótki teledysk, który ma przedstawić historię, lecz czyni to bardzo pobieżnie.
Szkoda, że tak mało było wtrąceń o historii królowej, bo były one bardzo ciekawe.
Doczytałam do końca, bo czekałam na rozwiązanie zagadki nieśmiertelności w finale i nie doczekałam się.
Książkę oceniłabym na 6/10. Dodatkowa gwiazdka za okładkę.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko/
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz