Tytuł: "60"
Autor: Magdalena Pyznar
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 352
Data wydania: 18-05-2022
Moja ocena: 8/10
"Pociągała go nie tylko jej atrakcyjna powierzchowność, ale również bijąca od niej empatia połączona z silną nutą impulsywności. Była niezaprzeczalnie zwariowana i jak każdy miała swoje wady i zalety. Jednak pod grubym płaszczem, którym na co dzień zakrywała się przed ludźmi, siedziała mała, zbłąkana i uczuciowa dziewczynka, której udało się skraść jego serce."
Rosyjska modelka Walerija spędza życie na imprezkach w
Warszawie. Nie ma dnia bez alkoholu i paru kresek kokainy. Dziewczyna wygląda
na beztroską laleczkę, która bez zastanowienia rzuca się w wir zabawy, za nic
mając jej wpływ na swoje zdrowie i urodę.
Jedna informacja zmienia nasze spojrzenie na bohaterkę.
Została brutalnie wykorzystana i zdradzona przez osobę, którą uważała za
przyjaciółkę. Co noc budzą ją koszmary a tylko używki są w stanie uśmierzyć
ból.
Pewnej nocy w klubie dostrzega mężczyznę, który także jej
się przygląda. Dzięki temu jest w stanie interweniować, by w porę wyciągnąć
Waleriję z kolejnej niebezpiecznej sytuacji, w którą się wmanewrowała.
Tajemniczy nieznajomy uwodzi dziewczynę i zdobywa jej serce,
lecz okazuje się poszukiwanym przestępcą, związanym z narkobiznesem. Decydując
się na związek z nim musiałaby zrezygnować z kariery i publikowania treści w
social mediach. Czy będzie w stanie diametralnie zmienić swoje życie i czy ta
nowa miłość jest tego warta?
Powieść ma czterech narratorów: Waleriję, Dawida i
prokuratorów Adama oraz Martę, mamy więc okazję widzieć sytuację z dwóch stron.
Adamowi zależy na szybkim rozwoju kariery, władza go
podnieca. Chce dorównać swojemu słynnemu ojcu. Pragnie, by bandyci drżeli na
sam dźwięk jego nazwiska. Marta jest znana z uczciwości i ogólnie szanowana.
Oboje chcą zamknąć bandytów. Wokół Adama i jego rodziny powstają kolejne
intrygi.
Książkę czyta się lekko, język powieści jest bezbłędny a postaci ciekawie wykreowane. Jest romans i erotyka, lecz na pierwszy plan wybija się wątek kryminalny. Jest to naprawdę dobry debiut.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz