Tytuł: "Fetor"
Cykl: Fetor, tom 1
Autor: Catherine Reiss
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 268
Data wydania: 10-06-2022
Moja ocena: 9/10
Aleks trafia do klasztoru jako niemowlę. Od początku ma
blizny na buzi i siostrzyczki nazywają go dzieckiem diabła. Jedyną bliską mu
osobą jest siostra Tekla, która dba o odpowiedni rozwój dziecka. Aleks jest
piekielnie inteligentny. Już jako siedmiolatek zna na pamięć podręcznik do
medycyny, opanował też historię i fizykę. Przez większość czasu siedzi
zamknięty w pokoju, gdzie jego jedynym przyjacielem jest Rudolf, mały pajączek.
W klasztorze dzieje się coś niepokojącego. Od pierwszej
sceny wiemy, że ostatecznie dojdzie do zbrodni i zastanawiamy się jak i
dlaczego. Pewne rzeczy nie pasują do zwykłego zgromadzenia religijnego.
Siostrzyczki zachowujące się jak bezwzględnie posłuszne
zombie, darzące swoją matkę przełożoną strachem i nienawiścią. Dziwne zgromadzenia
w środku nocy. Tajemnica, której żadna nie może zdradzić pod karą śmierci. I w
tym wszystkim pozamykane w wieżach maluchy.
Narratorem jest głównie Aleks, lecz poznajemy też przeszłość
niektórych bohaterek. Smutne, tragiczne wydarzenia, które je załamały, przez co
stały się podatne na zwerbowanie do sekty.
Powieść opisana jest jako thriller psychologiczny, na mnie
robiła raczej wrażenie mrocznego horroru.
Catherine Reiss umiejętnie buduje napięcie, tajemnicę siostr
wielbiących Najwyższą Matkę poznajemy dopiero pod koniec książki.
Niestety nie wszystkie wątki zostały wyjaśnione, pozostaje czekać na cześć drugą.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz