Tytuł: "Wypiór"
Autor: Grzegorz Uzdański
Wydawnictwo: Filtry
Ilość stron: 216
Data wydania: 29-09-2021
Moja ocena: 8/10
"Wypiór" to niezwykła
pozycja, która już samym tytułem przykuwa uwagę. Największym zaskoczeniem okazał
się fakt, że książka w większości napisana jest wierszem. Opowiada o trójce
bohaterów: parze trzydziestolatków, Marcie i Łukaszu, oraz ich sublokatorze,
którym jest Adam Mickiewicz — nieśmiertelny wampir, ukrywający się za dnia w
szafie. Taki koncept wydaje się absolutnie unikalny, zwłaszcza że autor
naśladuje styl samego Mickiewicza, pełen aluzji do jego twórczości i życia.
Łukasz, sfrustrowany młody
mężczyzna, boryka się z niespełnionymi ambicjami. Pracuje na dorywczej
posadzie, która miała być tymczasowa, a stała się trwałą. Jego próby literackie
nie przynoszą sukcesów, a dodatkowo narasta zazdrość o Mickiewicza, któremu
Marta, jego dziewczyna, okazuje szczególną cześć. Marta, pracująca w muzeum
poświęconym wieszczowi, sama tworzy powieść inspirowaną postacią Andrzeja
Towiańskiego, mistyka i filozofa, który wywarł duży wpływ na Mickiewicza
podczas jego pobytu w Paryżu.
Poemat "Wypiór"
zachwyca połączeniem podniosłej, klasycznej formy z treścią odnoszącą się do
współczesnej rzeczywistości. Uzdański z powodzeniem bawi się stylem, rymując
potoczne zwroty i wplatając w strofy wulgaryzmy w sposób, który nie szokuje,
lecz wywołuje uśmiech. Znajdziemy tu odniesienia do popularnych seriali,
aplikacji czy smartfonów. I w tym wszystkim pojawia się Mickiewicz, który
przegląda internet i uczestniczy w dyskusjach o meczach polskiej reprezentacji
piłki nożnej. Czysty absurd, który bawi.
Kontrast pomiędzy literackim
językiem Mickiewicza a szybkimi, uproszczonymi komentarzami internetowych
trolli to jeden z ciekawszych elementów tej książki. Ciekawy jest także wątek
rejsu z trumną Mickiewicza, który nawiązuje do motywów z "Drakuli",
gdy załoga statku zaczyna tajemniczo znikać. W utworze pojawiają się także
autentyczne postacie z życia wieszcza: Armand Levy, francuski działacz i
przyjaciel Mickiewicza; Henryk Służalski, jego bliski współpracownik; oraz
Ignacy Domeyko, geolog i wieloletni przyjaciel wieszcza.
Niektóre fragmenty tekstu, takie
jak dziennik pokładowy, komentarze w internecie czy listy, napisane są prozą.
Autor wyraźnie bawi się formą, co nie jest nowością — wcześniej napisał
pastiszową książkę "Nowe wiersze sławnych poetów", w której stylizuje
współczesną rzeczywistość na język Kochanowskiego, Słowackiego, Szymborskiej i
innych. W "Wypiórze" po raz kolejny udowadnia, że potrafi to robić z
dużą biegłością.
Warto wspomnieć o postaci
Mickiewicza jako wampira. Jak zauważa Justyna Jaworska w posłowiu, sam
Mickiewicz wierzył w słowiańskie pochodzenie wampirów, co czyni ten wątek
jeszcze ciekawszym. Związek Łukasza i Marty, osadzony w tle tej niezwykłej
opowieści, przechodzi poważny kryzys, a obecność nieśmiertelnego wieszcza tylko
go pogłębia. Łukasz zazdrości Mickiewiczowi nie tylko jego talentu, ale i
uwielbienia Marty.
Podsumowując, "Wypiór"
to oryginalna, momentami inspirująca, a chwilami nużąca opowieść, jak samo
życie. Książka łączy przedstawienie współczesnego związku znerwicowanych i
sfrustrowanych ludzi z romantyczną wizją Mickiewicza — w sensie Romantyzmu jako
epoki skonfrontowanej z czasami obecnymi. Pomysłowość autora i umiejętność
żonglowania formą sprawiają, że książka jest warta uwagi.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz