Tytuł: "Jak korzystać z magicznej energii Ziemi"
Autor: Sarah Bartlett
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 224
Data wydania: 11-05-2022
Moja ocena: 7/10
"Gdy stanowimy jedność z przyrodą, jesteśmy spójni z naszą świętą jaźnią; gdy jesteśmy spójni z naszą świętą jaźnią, tworzymy jedność z Ziemią i jej magią."
Choć uwielbiam filmy i książki fantasy, nie wierzę w
istnienie magii w naszym świecie. Jednak nie raz odczułam kojący wpływ przyrody
na psychikę. Kiedy jestem smutna lub zdenerwowana często pomaga mi zwykły
spacer, pogapienie się na kaczki czy poleżenie na piasku plaży. Byłam ciekawa
co autorka ma do powiedzenia i jak rozumie "magię ziemi".
Na wstępie poznajemy mity i legendy z całego świata oraz
postrzeganie żywiołów w różnych kulturach. W jodze to Powietrze, Ziemia, Ogień,
Woda i Przestrzeń, podczas gdy w feng shui to Ogień, Ziemia, Woda, Metal i
Drewno. Sarah zaś twierdzi, że piątym żywiołem, spinającym pozostałe, jesteś
ty.
Łączność człowieka ze światem przyrody jest czymś
oczywistym. W kontakcie z roślinami zyskują wszyscy: one produkują potrzebny
nam tlen, my wydychamy dwutlenek węgla, który one przetwarzają.
Większość książki stonowi spis zaklęć i rytuałów na każdą
okazję: znalezienie dobrej pracy, szczęścia w miłości czy zapewnienia sobie
dobrobytu. I choć raczej nie będę się w to bawić, dowiedziałam się, że
bezwiednie czaruję cały czas: poprzez obserwację dzikiej przyrody, uprawianie
sportu na powietrzu czy zbieranie kwiatów i muszelek.
Dla mnie to taka ciekawostka. Może się przydać jeśli kiedyś
postanowię napisać książkę fantasy
Jeśli ktoś interesuje się magią praktyczną to jak najbardziej polecam.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz