środa, 3 sierpnia 2022

Yoann Iacono "Skrzypce Goebbelsa"

Tytuł: "Skrzypce Goebbelsa"

Autor: Yoann Iacono

Wydawnictwo: Mando

Ilość stron: 288

Data wydania: 18-05-2022

Moja ocena: 8/10

 

Utalentowana japońska skrzypaczka, Nejiko Suwa, była kształcona muzycznie od najmłodszych lat. Okrzyknięta cudownym dzieckiem Japonii dziewczynka dostała instrument do rąk jako trzylatka. Ćwiczyła po osiem godzin dziennie, aż osiągnęła perfekcję.


"W wieku siedmiu lat Nejiko potrafiła już zagrać z doskonałą techniką "Sen nocy letniej" Mendelssohna."


Jako nastolatka wyjechała z domu rodzinnego i rozpoczęła karierę. Dostała angaż do orkiestry w Berlinie. Dziewczyna nie wie czy jest on skutkiem jej faktycznego talentu czy machinacji politycznych. Trwa II Wojna Światowa. Niemcy współpracują z Japończykami. Jedni i drudzy tak samo okrutnie obchodzą się z więźniami, tylko że o Japonii napisano mniej książek.

Hitler chce podporządkować sobie wszystko, także sztukę. Nejiko otrzymuje od Goebbelsa symboliczny dar łączący narody - skrzypce stradivariusa.

Muzyka ma służyć Rzeszy, tymczasem prezent, który panna Suwa otrzymała od Goebbelsa, zdaje się żyć własnym życiem. Nie daje się podporządkować. W końcu to instrument, który posiada duszę. Niektórzy muzycy uważają, że także pamięć. Aby okiełznać go Nejiko musi poznać historię poprzednich właścicieli instrumentu. Próbuje się dowiedzieć, czy skrzypce nie zostały przypadkiem skonfiskowane żydowskiemu muzykowi.

Nejiko czuje na sobie podwójną presję. Z jednej strony nie daje jej spokoju wrodzony perfekcjonizm, z drugiej - wszystkie spojrzenia spoczywają na niej.

 

"Chciałabym osiągnąć muzykę, która rozwija się w nieskończoność, równie naturalną jak oddychanie."


Mieszkając w Paryżu skrzypaczka spotykała słynnych artystów tamtych czasów, w Niemczech obracała się wśród dygnitarzy partyjnych. Ciągle była na świeczniku. Grała dla Hitlera, poznała cesarza Japonii.

Autor mocno skupił się na polityce Niemiec i Japonii. Wojna determinowała spojrzenie na świat i muzykę. Pisarz oparł swoją opowieść na pamiętnikach Nejiko Suwy. Kobieta miała długie i ciekawe życie.

Dla mnie była to interesująca lektura, dostarczająca wielu informacji. Książka oparta jest na faktach. Na pewno bardziej zajmująca byłaby forma powieści, przedstawiająca żywe emocje bohaterów.

Autor nie do końca wykorzystał potencjał fabuły. Mimo to książka mi się podobała. Poznałam życiorys artystki, o której wcześniej nie słyszałam. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz