Tytuł: "Whistleblower"
Autor:
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 448
Data wydania: 27-09-2023
Moja ocena: 7/10
Laurel Cates, studentka
dziennikarstwa, odkrywa skandaliczne fakty na temat trenera szkolnej drużyny
futbolowej, trenera Vaughna. W trakcie swojego śledztwa natrafia na
powtarzające się skargi na jego zachowanie, które władze uczelni systematycznie
zamiatają pod dywan. Odkrywa także możliwe przekręty finansowe z udziałem
trenera. Mimo że kontaktuje się z pokrzywdzonymi kobietami, te boją się mówić o
swoim cierpieniu z obawy przed konsekwencjami.
Uczelnia, mająca ogromne korzyści
z sukcesów sportowych drużyny, stara się chronić swojego pracownika,
zarabiającego miliony dolarów rocznie. Laurel pada ofiarą prześladowań – ktoś
oblewa ją kawą, dewastuje jej samochód, a jej artykuł zostaje szybko usunięty.
Władze uczelni posuwają się nawet do zwolnień. Pomimo trudności, Laurel wierzy,
że ktoś w końcu musi nagłośnić sprawę na tyle, aby nie można było jej dłużej
ukrywać.
Na tym tle autorka kreśli
delikatny wątek romansowy pomiędzy Laurel a kapitanem drużyny futbolowej,
Bodiem St. Jamesem. Laurel przeprowadza z nim wywiad do szkolnej gazety,
próbując wyciągnąć informacje. Bodie jest rozdarty pomiędzy potrzebą
sprawiedliwości dla skrzywdzonych kobiet a lojalnością wobec trenera, który
wszystkiego go nauczył i poza swoimi przewinieniami zrobił też wiele dobrego.
Zastanawia się, jak ma teraz odwrócić się od trenera i co zrobi reszta drużyny,
jeśli postanowi mówić. Jego wewnętrzny konflikt pogłębia więź między nim a
Laurel, gdy razem stawiają czoła trudnym wyborom i konsekwencjom ujawnienia
prawdy.
Książka porusza trudne tematy,
jednak autorka umiejętnie balansuje je lekkim stylem pisania. Dzięki temu czyta
się ją przyjemnie, pomimo ciężkiej tematyki. Główne postacie są dobrze rozwinięte
i wiarygodne, co pozwala na głębsze zanurzenie się w historię. Choć trochę
żałuję, że autorka nie pociągnęła dalej sprawy molestowania i nie pokazała
sprawy sądowej ani konsekwencji dla trenera Vaughna, to jednak podnosi
świadomość na ten temat wśród młodych czytelników. To ważne, by poruszać takie
tematy, nawet jeśli nie są one rozwinięte do końca.
Książka skierowana jest raczej do
młodych czytelników, co widać zarówno w stylu pisania, jak i w sposobie
przedstawienia bohaterów. Problemy, z jakimi się borykają, oraz sposób ich
rozwiązywania są bliskie młodemu odbiorcy.
Ogólnie rzecz biorąc, książka
była przyjemna w odbiorze, a jej lektura dostarczyła mi wielu emocji. Mimo
pewnych niedociągnięć, uważam, że to wartościowa pozycja dla młodzieży, która
może zarówno bawić, jak i edukować.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz