Tytuł: "Uroki promiennych dni"
Cykl: Saga Krynicka, tom 4
Autor: Edyta Świętek
Wydawnictwo: Mando
Ilość stron: 400
Data wydania: 24-01-2024
Moja ocena: 7/10
„Uroki promiennych dni” Edyty Świętek to czwarta i ostatnia część „Sagi Krynickiej”, w której autorka zamyka losy bohaterów związanych z Krynicą. Aurelia i Matylda, które w pierwszym tomie, „Sekrety kobiecych dusz”, przybyły do Krynicy jako młode mężatki, teraz zbliżają się do jesieni swojego życia. Mają już ponad 60 lat, a ich dzieci wchodzą w dorosłość. Młodsze pociechy wchodzą na salony, a starsze już założyły własne rodziny.
W tej części autorka nie skupia się szczególnie na jednym bohaterze, lecz daje czytelnikom szerszą perspektywę, obejmującą życie wszystkich postaci. Powieść ma bardziej panoramiczny charakter, co pozwala lepiej zrozumieć nie tylko losy poszczególnych bohaterów, ale także zmiany zachodzące w Krynicy. Matylda, z biegiem lat, staje się bardziej konserwatywna w poglądach. Świat zmienia się dynamicznie – kobiety noszą krótkie włosy, spodnie, a nawet palą papierosy, co budzi w niej niepokój i niechęć. Wraz z tymi zmianami niektórzy z najstarszych bohaterów odchodzą, co dodaje opowieści melancholijnego tonu. Jednym z kluczowych momentów w powieści jest wybuch epidemii grypy hiszpanki, która pochłania część bliskich Zuzanny.
Teodozja, która w poprzednich tomach przeżywała trudne chwile, niespodziewanie zyskuje nowych adoratorów. Jej losy splatają się z uczuciowymi zawirowaniami, gdzie miłość i rywalizacja o serca bohaterów odgrywają kluczową rolę. Powieść kończy się dramatycznym opisem powodzi stulecia w Małopolsce, gdzie jedna z bohaterek, znajdując na wodzie kołyskę z dzieckiem, ratuje maleństwo przed pewną śmiercią. Ten wątek przypomina ostatnie wydarzenia na południu Polski.
Świętek mistrzowsko oddaje
zmieniającą się rzeczywistość Krynicy. Opisuje powstanie nowego domu
zdrojowego, wizyty znanych osobistości, takich jak Jan Kiepura, który buduje
tam hotel w stylu modernistycznym. Krynica, po latach trudności, wchodzi w
okres prosperity. Tartak otrzymuje duże zlecenie państwowe, a miasto zaczyna
rozwijać się dynamicznie. Autorka poświęca też więcej miejsca postaci Nikifora
Krynickiego, malarza prymitywisty, który mimo wielu trudności zdobył uznanie,
stając się nieodłącznym elementem krajobrazu Krynicy.
Nikifor kochał swoje miasto i to
widać w jego sztuce, choć unikał przedstawiania nowoczesnych budowli.
W finałowym tomie autorka nie tylko zamyka wszystkie rozpoczęte wcześniej wątki, ale także pokazuje, jak zmienia się Krynica jako miasto – od miejsca walki o przetrwanie po przestrzeń, gdzie kwitnie życie kulturalne. Słynne osobistości, takie jak Kiepura, dodają powieści historycznego realizmu, a opisy zmieniających się stylów w architekturze oddają rozwój miejscowości. „Uroki promiennych dni” to pełna emocji i dramatyzmu opowieść o walce z przeciwnościami losu, miłości, stracie oraz nadziei na lepsze jutro. Autorka w zręczny sposób łączy osobiste historie bohaterów z większymi wydarzeniami historycznymi, tworząc kompleksowy obraz epoki, co sprawia, że finał sagi staje się satysfakcjonującym zakończeniem całej serii.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz