poniedziałek, 28 kwietnia 2025

Ewelina Maria Mantycka "A kiedy nadejdzie dzień"

Tytuł: "A kiedy nadejdzie dzień"

Cykl: Cud nad Oziornoje, tom 1

Autor: Ewelina Maria Mantycka

Wydawnictwo: Lucky

Ilość stron: 496

Data wydania: 16-07-2024

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 7/10

 

Książka prowadzona jest w dwóch przestrzeniach czasowych. Między rozdziałami osadzonymi we współczesności pojawiają się dramatyczne relacje z wywózki rodziny na Sybir. W teraźniejszości poznajemy Ludmiłę i January’ego – już same imiona bohaterów wydają się nietypowe jak na młodych ludzi.

Ludka przyjeżdża do Zakopanego jako całodobowa opiekunka, sądząc, że jej podopieczny to starszy człowiek. Tymczasem January (dla znajomych: Jari) jest przed czterdziestką, bardzo atrakcyjny, choć zmaga się z problemami zdrowotnymi – ma uszkodzone biodro i niedowidzi. Na pierwszy rzut oka trudno to jednak dostrzec, bo świetnie sobie radzi. Towarzyszy mu wierna suczka Nina, owczarek niemiecki.

Jari niechętnie odnosi się do pomysłu zatrudnienia opiekunki. Pragnie być samodzielny i z początku zamierza odprawić dziewczynę. Sytuacja zmienia się, gdy dostaje telefon z informacją o śmierci kuzynki – musi pojechać na pogrzeb, a sam nie może prowadzić. Razem z Ludką i Niną wyruszają w drogę do jego rodziny.

Wątek romansowy rozwija się szybko – początkowa niechęć między bohaterami stopniowo przeradza się w coś więcej. Ludka z natury jest serdeczna i łatwo zdobywa sympatię otoczenia. Większość członków rodziny Zatorskich ją akceptuje, choć matka Jariego pozostaje podejrzliwa. Okazuje się, że rodzina prowadzi świetnie prosperujący hotel, a okoliczności śmierci Marty – kuzynki – są niejasne. Marta pisała książkę, w której ujawniała rodzinne sekrety – komuś bardzo zależało, by te informacje nie ujrzały światła dziennego.

Wstawki dotyczące wojennej historii prawdopodobnie pochodzą z pisanej przez Martę książki. Podejrzewam już, co może się za tym wszystkim kryć, ale na potwierdzenie będę musiała poczekać do drugiego tomu.

Bardzo polubiłam bohaterów. Książka napisana jest lekko, z dużą ilością dialogów, co sprawia, że czyta się ją szybko, mimo sporej objętości. Jestem bardzo ciekawa dalszego ciągu tej historii.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz