Tytuł: "Iluzje"
Cykl: Klan Smoka, tom 2
Autor:
Wydawnictwo:
Ilość stron: 272
Data wydania: 13-03-2025
Moja ocena: 7/10
Altamir i Yuno wreszcie są razem,
lecz ich relacja daleka jest od beztroskiego „i żyli długo i szczęśliwie”. W
Yuno wciąż żywe są wspomnienia okrucieństw, jakich doznała z rąk
czarnoksiężnika Rutha, gdy była jego niewolnicą. Ślady tego czasu nosi nie
tylko na duszy, ale i na ciele. Kobieta, która się nią wówczas opiekowała,
zrobiła wszystko, co mogła, by ją uleczyć i ulżyć jej cierpieniom, ale to nie
koniec pracy. Yuno ma wiele przed sobą. Musi zajrzeć pod iluzje i zmierzyć się
z prawdą.
Magia w ujęciu Aliny Duchnowskiej
ukazana jest jako siła nieprzewidywalna - nawet ta użyta w dobrej wierze może
przynieść nieoczekiwane skutki. Yuno i Altamir przebywają wśród plemienia,
które wychowało chłopaka. Nie wszyscy jego członkowie akceptują ich związek.
Jedna z kobiet, mimo wcześniejszych luźnych relacji z Altamirem, teraz odczuwa
zazdrość. Nowa kobieta w plemieniu staje się obiektem plotek.
Yuno otrzymuje wsparcie od
duchowej przewodniczki klanu - szamanki, która potrafi kontaktować się z duchami.
Ten wątek również zmierza w zaskakującym kierunku.
Drugi tom to wyraźne spowolnienie
akcji. Autorka skupia się na psychice Yuno - poranionej, zagubionej, pełnej
wyrzutów sumienia, choć to, co ją spotkało, nie było jej winą. Ruth, mimo
fizycznej nieobecności, wciąż ma na nią ogromny wpływ - nawiedza ją w
koszmarach. Dziewczyna nie potrafi uwierzyć, że zasługuje na miłość Altamira.
On z kolei ukazany zostaje z nieco innej strony - jako pozytywny bohater, ale
też mężczyzna, który w przeszłości traktował kobiety z lekkomyślną łatwością,
nie zastanawiając się nad konsekwencjami swoich romansów.
Ten tom to swoisty przystanek -
czas na zatrzymanie się i wgląd w wewnętrzny świat Yuno. Jej trauma wymaga
przepracowania, a Altamir musi wykazać się cierpliwością i zrozumieniem. Gdy to
się dzieje, ich uczucie dojrzewa i eksploduje, dosłownie i symbolicznie, w
jednej z najpiękniejszych scen, niczym tęcza na niebie.
Ruth wciąż knuje gdzieś w tle -
jego cień unosi się nad bohaterami i spodziewam się, że w kolejnym tomie
poznamy go bliżej. Mam też nadzieję na rozwinięcie wątku Kitsu i Enis.
„Iluzje” to spokojniejszy,
bardziej introspektywny tom serii, który skupia się na psychologicznym rozwoju
postaci i emocjonalnym dojrzewaniu związku. Choć akcja wyraźnie zwalnia, historia
zyskuje głębię. To potrzebny oddech przed kolejnym starciem z mrokiem
przeszłości.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
https://linking.billin.app/profile?userId=83a47882-90f1-7000-fba0-459c38e08307&userLabel=User&userName=miedzyczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz