Tytuł:
Autor:
Wydawnictwo: Szara Godzina
Ilość stron: 328
Data wydania: 12-09-2022
Moja ocena: 9/10
Węgierska Hrabianka Rozsa Forgach
de Ghymes et Gats, zwana w skrócie Rózią, odziedziczyła po rodzicach rozległy
majątek. W odwiedziny z Polski przyjeżdża do niej kuzyn, elegancko ubrany,
zadbany, przystojny, na oko wzór wszelkich cnót - Piotr Mierzewski.
Chłopak spodobał się młodej
pannie. Spodziewała się propozycji małżeństwa, pomimo iż byli spokrewnieni. Nie
sądziła, że z rąk kuzyna może ją spotkać krzywda. Tymczasem on miał inny plan
na zdobycie jej majątku.
Pomimo jego oczywistej przewagi
fizycznej to hrabianka wyszła z tej walki zwycięsko. Piotr zaginął w akcji.
Jego ojciec nie odpuści zniewagi. Zamierza dorwać tego kto podniósł rękę na
jego synka.
Zatrudnia czterech brutalnych
morderców, znanych ze swoich potwornych metod: Jana Chrzciciela Komosę, doktora
Massalskiego, Iskierkę i pułkownika Plichtę, zwanego Ludożerem. Kompania
ciągnie na Węgry niczym czterej jeźdźcy Apokalipsy, zostawiając za sobą szlak
usiany trupami.
Ich tropem z kolei rusza
emerytowany policjant, kapitan Ignacy Kisielnicki, który niczym Dexter zwalcza
przestępczość własnymi sposobami gdy prawo bywa zbyt opieszałe. Zabiera z sobą
złodziejkę Chybkę, która naraziła się komu nie trzeba oraz starego przyjaciela,
Żyda Hioba Szczura i jego niewidomą córkę, Marę.
Subtelna, romantyczna okładka
kryje powieść przygodową o wartkiej akcji, pełną barwnych postaci.
Fabuła osadzona została na Węgrzech w "roku bez lata" 1816, gdy po wybuchu wulkanu w Indonezji pogoda zwariowała, fundując ludziom niezapomniane zachody słońca w kolorach zorzy polarnej i śnieg w lipcu. W tym też roku powstała upiorzyca żądna zemsty za swoje krzywdy.
Kobiety, przez współczesnych
uznawane za słabe i głupiutkie, okazały się nadzwyczaj sprytne i zaradne.
Zamaist się stroić kupują broń i ani myślą dać się zamknąć w jakimś klasztorze.
Z tropieniem bandytów radzą sobie jak wytrawni śledczy.
Powieść warta uwagi, nie
będziecie się z nią nudzić nawet przez chwilę.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz