Tytuł: "Grzech Reeda"
Cykl: Sinners & Reapers
Autor: Agnieszka Siepielska
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 320
Data wydania: 29-06-2022
Moja ocena: 7/10
"Ludzie przychodzą i odchodzą, a ty musisz trwać i przede wszystkim kochać siebie. Jeśli już to zrobisz, pójdziesz przed siebie jak strzała. Bo nie pozwolisz się więcej krzywdzić."
"Grzech Reeda" to
czwarta część cyklu Sinners&Reapers. W tym tomie poznajemy historię Ellie.
Dziewczyna od lat jest nieszczęśliwie zakochana w Reedzie. Przez członków klubu
motocyklowego jest traktowana jak wróg numer jeden i podejrzewana o wszystko,
co najgorsze. Mężczyzna, który zawsze ją ignorował, w końcu zwraca na nią
uwagę, lecz to tylko gra. Reed ma wyciągnąć z Ellie informacje, a reszta
"braci" planuje się jej później pozbyć. Dziewczyna jest traktowana w
najlepszym razie jak piąte koło u wozu. Żal mi jej.
Reed w żadnym razie nie może
zakochać się w Ellie. Zostanie to przez jego kumpli z klubu poczytane za
zdradę. Ona jest jedynym grzechem, którego mu nie wybaczą. Czy uda mu się
rozegrać to na zimno, czy jednak zwycięży uczucie?
W kolejnym tomie akcja nie
ustaje. Sinners&Reapers wpadają na trop handlarzy organów. Colton pokazuje
swoje prawdziwe oblicze - psychodoktorka, nie mylić z psychiatrą. Na teren klubu wkracza konkurencyjna
grupa a Reed i Paxton robią sobie nawzajem głupie dowcipy.
Pomijając nadmiar wulgaryzmów
książkę czyta się lekko i szybko. Najbardziej podobały mi się postacie kobiece.
Mężczyźni straszą piórka a w tym czasie ich lepsze połowy biorą sprawy w swoje
ręce. Zakończenie łatwe do przewidzenia.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz