czwartek, 7 września 2023

Agata Kasiak "Baśń o Wilczej Dolinie"

Tytuł: "Baśń o Wilczej Dolinie"

Autor: Agata Kasiak

Wydawnictwo: wydano nakładem autorki

Ilość stron: 552

Data wydania: 20-01-2020

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 10/10


Co to była za książka! Po przeczytaniu aż brak mi słów. Przepięknie napisana baśń. Tylko usiąść i się zaczytać, albo zasłuchać, bo jest też genialny audiobook w wykonaniu Wojciecha Żołądkowicza.

W książce poznajemy wilkołaki inne niż wszystkie. Te pochowane z grudką złota w zębach pozostają martwe, ale gdy ktoś stwierdzi, że to bujdy i połasi się na drogocenny kruszec, potwory się budzą i nie mają dla nikogo litości. Autorka przedstawiła kilka wilczych rodów o różnych cechach. Są ludzie, którzy umieją przemieniać się w wielki na zawołanie i tacy, nad którymi władzę ma pełnia księżyca. Są w końcu utopki i boginka, która przejęła ciało wiedźmy, odbierając jej młodość.

Autorka wspaniale przedstawiła wszystkich bohaterów, nie tylko istoty z baśni, lecz także zwykłych ludzi z typowymi dla nich przywarami.

W książce mamy trójkę głównych bohaterów. Księżniczkę Wolin i palatyna Pomira obserwujemy z boku, zaś kwestie wiedźmy występują w narracji pierwszoosobowej. Te osoby spotykają się dopiero w końcowej scenie walki, gdy poznajemy imię czarownicy.

Wielką rolę w książce odgrywają dzieci. Królowa Przeborka tak pragnęła potomstwa, że posunęła się do zdrady, by tylko mogła zostać matką.

Cudowna jest relacja pomiędzy księżniczką Wolin a palatynem. To jest prawdziwy rycerz, który nie wykorzysta kobiety, lecz szanuje jej uczucia. Wolin padła ofiarą hejtu, opluwano ją na każdym kroku, choć nikt nie znał prawdy. Nikt jej nie wierzył, ludzie bezmyślnie powtarzali oszczerstwa. Baśń posiada wiele elementów znanych z naszego świata. Przede wszystkim wiernie oddaje zachowania ludzi, pokazuje kierujące nimi pragnienia: miłość i żądzę, zawiść, strach, chciwość, lecz także czułość i współczucie. Palatyn Pomir jest mężczyzną, który umie szczerze mówić o swoich uczuciach, co bardzo cenię. Nie ogrywa samca alfa, można z nim normalnie porozmawiać. To taki zwyczajny a przez to niezwykły bohater. Ludzie go kochają.

Prócz wilków w książce występują też konie. Te należące do bohaterów: Płonka i Kary Zwierz, są fantastyczne. Każde ma wyraźnie widoczną, odrębną osobowość. Po złym początku znajomości zaczynają się stopniowo poznawać i widać, że tworzą parę. Kary, dziki ogier, zrobił na mnie złe wrażenie na wstępie, ale w końcu nawet go polubiłam.

Dodatkowym smaczkiem są staropolskie imiona. Rzadko trafia się na fantastykę z naszego podwórka. Imię Wolin oczywiście kojarzy mi się z najbliższą mi wyspą.

O tej książce mogłabym pisać bez końca. Ma ponad pięćset stron a żałowałam gdy historia się skończyła. Na szczęście znalazłam już audiobook "Olcha z Wilczej Doliny", więc liczę na kolejną cudowną opowieść.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz