poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Anna Szumacher "Słowodzicielka"

Tytuł: "Słowodzicielka"

Cykl: Słowotwórczyni, tom 1

Autor: Anna Szumacher

Wydawnictwo: Wydawnictwo Mięta

Ilość stron: 352

Data wydania: 23-11-2022

Moja ocena: 7/10

 

Na początku był chaos. Nikt nie wiedział o co chodzi, postaci tułały się bez celu po niedopracowanej fabule. Tylko że tym razem był to zabieg celowy. Takiej książki jeszcze nie było. Bohaterowie drugoplanowi szukają swojego władcy. Nie pamiętają jak wygląda, bo Cyan jeszcze go nie napisała.

Początkująca pisarka jest w szoku kiedy do jej drzwi pukają postaci z zapomnianego projektu powieści fantasy.

Półbóg Agni, zabójca Hidra i rycerz Erwon Jord budzą sensację gdy pojawiają się w naszym świecie. Razem ze swoją twórczynią muszą odnaleźć sens tej historii.

Gdy Cyan wyrusza wraz z nimi na wędrówkę okazuje się, że umie dosłownie powoływać różne rzeczy do istnienia za pomocą słów. Jak jakaś bogini albo wiedźma. Nie bierze pod uwagę, że mieszkańcy jej świata będą mocno zdziwieni gdy nagle znacząco się on zmieni. Będą upatrywać w tym znaku od bogów.

Cyan z kolei doznaje szoku gdy sama staje się bohaterką swojej powieści. To dopiero była zmiana.

W książce jest sporo momentów humorystycznych. Ja się wciągnęłam od momentu poznania smoczycy. W treści pojawiają się wzmianki o innych baśniach, jak ta o Dorotce w Krainie Oz, Stoliczku nakryj się czy o magicznej fasoli. Cyan sięga też w swoim słowotwórstwie po cytaty z polskich klasyków.

"Słowodzicielkę" lekko się czyta, nie należy brać jej zbyt poważnie a wtedy będziecie dobrze się bawić. Autorka bawi się konwencją. Bohaterowie dają się lubić - może z wyjątkiem Hidry, który ma mordercze skłonności. Najsłabszą postacią jest sama Cyan. Rozumiem jej początkowe zaskoczenie, ale zamiast się zachwycić przygodą ciągle narzeka i marudzi. A przecież to wszystko jej sprawka. Jako osoba odpowiedzialna za fabułę mogłaby się ogarnąć i zacząć robić co trzeba a przypomina sobie o tym tylko w momentach zagrożenia.

Jestem ciekawa jak poradzi sobie "Słowiedźma", więc lecę do drugiego tomu.



Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz