Tytuł: "Dom pachnący tobą"
Autor: Iza Maciejewska
Wydawnictwo: Magnolia
Ilość stron: 296
Data wydania: 18-02-2022
Moja ocena: 7/10
"Paweł Wawro był typem mężczyzny, który dążył do celu po przysłowiowych trupach. Lubił swoją pracę. Lubił upajać się władzą. Lubił rządzić ludźmi. Nie miewał skrupułów i rzadko kiedy uśmiechał się szczerze."
Równie przystojny jak arogancki antybohater, nie budzący
sympatii już w "Lesie pachnącym pożądaniem", dał się lepiej poznać w
drugim tomie cyklu.
Paweł lekko traktuje związki z kobietami, bardziej
interesuje go seks bez zobowiązań niż zakładanie rodziny. Sam jej nie miał,
więc nie wyobraża sobie siebie w roli męża i ojca.
Gdy odkrywa, że ma córkę, sam nie wie jak się odnieść do tej
sytuacji. Zastanawia się czy chce być obecny w życiu dziecka spłodzonego
przypadkiem, gdy przeszłość upomina się o swoje prawa.
Prokurator zyskuje możliwość rozwiązania dręczącej go
zagadki. Niby to odżegnuje się od swojej rodziny, lecz w głębi serca chce wiedzieć
dlaczego został porzucony.
Czy uda mu się zrozumieć i wybaczyć postępowanie swoich
krewnych? Jak się sprawdzi w roli opiekuna dwuletniej dziewczynki? I czy dogada
się z jej matką, z którą ciągle drze koty?
Czytając książki Izy Maciejewskiej dobrze się bawiłam i trochę żałuję, że przygoda z bohaterami "Lasu
pachnącego pożądaniem" i "Domu pachnącego tobą" dobiegła końca.
Bożenka jest niepodrabialna, rozwesela towarzystwo od początku do końca.
Dziękuję autorce za możliwość przedpremierowego przeczytania powieści.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz