Tytuł: "Mów do mnie"
Autor: Michalina Kowolik
Wydawnictwo: JakBook
Ilość stron: 252
Data wydania: 29-08-2022
Moja ocena: 8/10
Książka rozpoczyna się mocnym
uderzeniem. Pod naporem śniegu spada dach restauracji, w której główna
bohaterka – Emilia - bawiła się na zabawie karnawałowej w towarzystwie
przyjaciół. Dziewczyna zostaje przygnieciona. Na szczęście ma przy sobie
telefon i jest w stanie wezwać pomoc oraz zadzwonić do Mikołaja, jej
największej miłości. Choć od lat nie są razem, ciągle o sobie myślą, ale
podzieliło ich zbyt wiele, by mogli sobie wybaczyć.
Emilia wspomina historię
znajomości z Mikołajem od początku do końca. Dowiadujemy się co ich łączy a co
stanęło pomiędzy nimi.
Emilię i jej brata, Roberta,
wychowuje dziadek. Ich matka ich porzuciła dla mężczyzny i buduje swoje życie
daleko od dzieci.
Mikołaj stracił całą rodzinę w
wypadku samochodowym.
Młodzi zakochują się w sobie i
mogłoby być pięknie, gdyby nie wyszły na jaw pewne fakty z przeszłości, które
łączą ścieżki ich rodzin.
Powieść obfituje w dramatyczne
zwroty akcji i odkrycia rodem z telenoweli. Jest tu tak duże nagromadzenie
nieszczęścia i bólu, że chwilami ciężko to znieść. Na Emilię co chwila spadają
kolejne ciosy. Więcej osób umiera w tej powieści niż w niejednym kryminale.
Czyta się bardzo dobrze, choć
nagromadzenie emocji pod sam koniec jest wręcz obezwładniające. Przez cały czas
piętrzą się kolejne przeszkody. Było tego trochę za dużo, czułam się przytłoczona
ogromem bólu bohaterów.
Czy jest to romans? Raczej dramat
obyczajowy z wątkiem niespełnionej miłości.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz