Tytuł: "Nihal z Krainy Wiatru"
Cykl: Kroniki Świata Wynurzonego, tom 1
Autor: Licia Troisi
Wydawnictwo: Videograf
Ilość stron: 344
Data wydania: 28-01-2025
Moja ocena: 9/10
Pierwszy tom trylogii
"Kroniki Świata Wynurzonego" to opowieść o Nihal – ostatniej
Półelfce, której ród został wytępiony przez Famminów. Znaleziona jako niemowlę,
dorastała pod opieką płatnerza Livona w mieście Salazar, bawiąc się w wojnę z
rówieśnikami. Już od dzieciństwa wykazywała silną wolę i upór, a Livon,
dostrzegając jej zamiłowanie do walki, wykonał dla niej wyjątkowy czarny miecz.
Mimo naturalnego talentu do walki
Nihal nieustannie napotykała przeszkody. Po zaciętej walce wywalczyła sobie
miejsce w akademii jeźdźców smoków, mimo że nie przyjmowano tam dziewcząt ani
Półelfów. Jednak nawet jako kadetka miała trudności z podporządkowaniem się
zasadom– jej impulsywność i brak poszanowania autorytetów prowadziły do
konfliktów z przełożonymi. Pragnienie zemsty i potrzeba udowodnienia własnej
wartości często przesłaniały jej rozsądek, co sprawiało, że narażała siebie i
innych. Nawet gdy odnosiła sukcesy, jej nieprzemyślane decyzje miały poważne
konsekwencje.
Z czasem Nihal musiała zmierzyć
się z brutalną lekcją – odwaga to nie wszystko, a wojownik nie walczy w
pojedynkę. Konfrontacja z rzeczywistością poza wojskowym drylem pozwoliła jej
dostrzec, jak żyją zwykli ludzie i czego jej samej brakuje. Nowe doświadczenia
wpłynęły na jej sposób myślenia i być może zmienią jej podejście do walki.
Jednym z najmocniejszych aspektów
powieści jest sposób, w jaki autorka pokazuje wady bohaterki. Nihal nie jest
nieomylną bohaterką – to postać, która popełnia błędy i musi się uczyć, że
samotność i upór nie zawsze prowadzą do zwycięstwa. Jej rozwój psychologiczny
wysuwa się na pierwszy plan, podczas gdy tło wojenne stanowi raczej kontekst
dla jej przemiany.
Czy Nihal wyciągnie wnioski z tych doświadczeń i zmieni się w kolejnym tomie? To pytanie pozostaje otwarte, ale jedno jest pewne – jej droga do dojrzałości i prawdziwego bohaterstwa dopiero się rozpoczyna.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz