czwartek, 27 października 2022

Arkadiusz Wilczewski "Porucznicy. Czerwone zło"

Tytuł: "Porucznicy. Czerwone zło"

Cykl: Porucznicy, tom 1

Autor: Arkadiusz Wilczewski

Wydawnictwo: Novae Res

Ilość stron: 694

Data wydania: 30-09-2022

Moja ocena: 10/10

 

Do polskiego wywiadu w latach 30 XX w. trafia kolejno kilka wiadomości od nieaktywnego od lat agenta o pseudonimie Zojkas. Sprawą, zignorowaną przez przełożonych, zainteresował się kapitan Jan Woliński, który poprosił o pomoc Zygmunta Żyznego w tym samym stopniu. Ten drugi zasłynął dzięki przekręcaniu ogólnie znanych przysłów i powiedzeń. (Poza oczywistymi walorami humorystycznymi, będzie to także miało wpływ na przebieg fabuły.) Tonący w domysłach mężczyźni, po otrzymaniu niejasnych informacji, wysłali w długą i obfitującą w przygody podróż do Moskwy poruczników Fabiana i Filipa, którzy konspirowali pod samym nosem wroga.

"Porucznicy. Czerwone zło" bardziej przypomina mi powieść przygodową niż historyczną. Sposób przedstawienia fabuły trochę kojarzy mi się z "Czerwoną zemstą" Krzysztofa Golucha.

Autor opisuje sposoby działania służb polskich i rosyjskich. Każde działanie jest szczegółowo objaśnione. Bohaterowie kierują się dedukcją jak Sherlock Holmes, do tego walczą jak zawodowcy.

Książka napisana jest prostym językiem, dzięki czemu wszystkie zawiłości historyczno polityczne stają się zrozumiałe. Zaskoczyło mnie wiele zwyczajów panujących w Rosji, że nie wspomnę już o komforcie podróży tamtejszymi pociągami. Oczywiście w czasach opisanych przez autora.

To bardzo udany debiut. Za jedyny minus publikacji mogę uznać małą czcionkę, ale na to autor raczej nie ma wpływu. Trochę może też drażnić zdrabnianie imion agentów. Fabianek czy Michałek brzmi dość infantylnie. Jednak pomijając to nie mogę zarzucić autorowi żadnych błędów czy niedociągnięć a to duże osiągnięcie przy tak obszernej lekturze. Powieść ma 700 stron, lecz mimo to nie nuży. Nie wiadomo kiedy mijają kolejne rozdziały. Dobrze się bawiłam czytając i sądzę, że nauczyłam się z tej książki więcej niż ze szkolnych podręczników do historii. Arkadiusz Wilczewski potrafi przyciągnąć i utrzymać uwagę czytelnika, styl jest przystępny a tło społeczne wiernie oddaje realia przedstawionych czasów. Wysoko oceniam ten tytuł i czekam na kolejne propozycje autora.

 

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz