niedziela, 16 października 2022

Jolanta Bartoś "Śpij, dziecinko, śpij"

Tytuł: "Śpij, dziecinko, śpij"

Autor: Jolanta Bartoś

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Ilość stron: 320

Data wydania: 05-05-2022

Booktour: Magdalena Hupało

Moja ocena: 10/10

 

Natalia na kilka miesięcy przed porodem wprowadza się do pięknej kamienicy, o jakiej zawsze marzyła. Szybko zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Kobieta słyszy wyraźnie płacz dziecka, ale w tym domu mieszkają sami starzy ludzie. Nawet jeśli były tu jakieś dzieci to szybko zaczynały chorować i umierać.

Mąż Natalii, Marek, tak jak i ona jest prawnikiem. Spędza większość czasu w kancelarii, zostawiając żonę samą. Dość niechętnie się do niej odnosi i ta niechęć eskaluje. Podobnie zachowują się jego rodzice, którzy od początku nie trawią synowej. Nie należy do ich klasy, o ile w dzisiejszych czasach ma to jakieś znaczenie. Dla nich miało. Uważali się za lepszych od wszystkich, bo byli daleko spokrewnieni z którymś królem.

Natalia ma koszmarne sny, w których widzi starszą kobietę, która miała być opiekunką a tymczasem mordowała powierzone jej niemowlęta.

Dom zdaje się nawiedzony. W jednym z pokoi jest nienaturalnie zimno, za oknem kwitną krzewy róż, które zachowują się jak żywa istota.

Natalia zwraca się o pomoc do księdza, wzywa też pogromców duchów. Obawia się o bezpieczeństwo swojego dziecka.

Dawno nie czytałam tak niepokojącej książki. Lepiej nie zaczynać jej wieczorem, bo można poczuć się nieswojo. Autorka umiejętnie wprowadziła klimat horroru. Pozornie niewinne otoczenie staje się areną zmagań z dybukiem.

Główna bohaterka musi stawić mu czoła samotnie, nie może liczyć na wsparcie męża. Prócz ducha zagraża jej ktoś jeszcze.

Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Autorka umiejętnie buduje klimat grozy. Zakończenie wywołuje ciarki. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz