wtorek, 4 lipca 2023

Dominika Caddick "Gajowy" Przedpremierowa recenzja patronacka.

Tytuł: "Gajowy"

Autor: Dominika Caddick

Wydawnictwo: DC Books

Ilość stron: 242

Data premiery: 01-08-2023

Moja ocena: 10/10

 

Minęły zaledwie dwa miesiące od śmierci matki Riley. Kobieta załatwiła już wszystkie formalności, pozostało jej jedno, najdziwniejsze zadanie, zlecone w testamencie. Miała dostarczyć Janowi Demczykowi list od matki, w którym wyjawia ona swoje ostatnie życzenie.

Maja chciała, aby Jan dokończył swoją powieść. Mężczyzna niedowidzi, więc Riley, z zawodu redaktorka, oferuje swoją pomoc.

Znajduje kwaterę nieopodal Elbląga, skąd ma blisko do leśniczówki "Gajowego".

Jan strasznie gwiazdorzy. Jest mrukliwy i zadufany w sobie, Riley traktuje jak skaranie boskie. Na szczęście ona nie da sobie w kaszę dmuchać.

Riley jest dociekliwa, zadaje dużo pytań. Ma dziennikarską żyłkę we krwi. Wyciąga ze starszego człowieka zwierzenia. Janek mógłby być jej ojcem.

W trakcie rozmów wychodzi na jaw, że mężczyzna stał się taki zgorzkniały po śmierci swojej żony, Kariny. Tym samym znaleźli z Riley punkt wspólny: oboje cierpią po stracie najbliższych.

Riley natrafia na pamiętnik matki, zawierający rodzinną tajemnicę. Zakamarki zapuszczonej chaty Janka kryją jeszcze jeden sekret. Kim tak naprawdę jest pisarz? I co leży pod gruszą?

Kobieta przesadza uciekając się do podstępu, co rujnuje jej świeżo nawiązaną relację z Janem i nie tylko.

Coś się kończy, coś się zaczyna. W życiu Riley otwiera się nowy rozdział, a przynajmniej tak jej się wydaje.

To, co miało być niewielką przysługą, wciąga Riley w wir wydarzeń, nad którymi ona sama nie panuje. Tymczasem Jan znika...

"Gajowy" to powieść pełna zagadek, na których odkrycie czekamy z niecierpliwością. Uwagę zwraca kreacja dwójki głównych  bohaterów. Można powiedzieć, że trafiła Kos(a) na kamień. Bezczelna smarkula i stary piernik bezustannie się ścierają. Kto się czubi ten się lubi, ale nie liczcie na amory. To nie ten typ książki, zresztą Jan nie jest zbyt pociągający wizualnie.

Fabuła co rusz skręca w inną stronę, zakończenia nie da się przewidzieć. Trudno mi umieścić tę książkę w jednym gatunku. Chyba najlepiej opisuje są określenie "powieść obyczajowa z nutką kryminalną".


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz