Tytuł: "Miłość bez scenariusza"
Autor:
Wydawnictwo: Dreams
Ilość stron: 368
Data wydania: 24-09-2024
Moja ocena: 7/10
„Miłość bez scenariusza” Denise
Hunter to urocza opowieść oparta na popularnym motywie fake dating, w której
udawany związek przeradza się w autentyczne uczucie.
Główna bohaterka, Chloe Anderson,
jest autorką bestsellerowej powieści romantycznej, której ekranizacja ma
właśnie powstać. Niestety nie przypadł jej do gustu odtwórca głównej roli. Liam
Hamilton, znany z burzliwego życia towarzyskiego, zupełnie nie przypomina jej
lojalnego i wiernego bohatera.
By rozwiać wątpliwości Chloe i
poprawić wizerunek Liama, jego menedżer wpada na nietypowy pomysł – para ma
udawać związek, który przyciągnie uwagę mediów, ociepli wizerunek aktora i
dodatkowo wypromuje ekranizację. Początkowo niechętna Chloe przystaje na ten
układ, widząc w nim szansę na sukces filmu. Ich udawany związek przeradza się
jednak w prawdziwe uczucie, choć pewna sytuacja stawia jego przyszłość pod
znakiem zapytania. Chloe i Liam nie mają do siebie pełnego zaufania, w końcu
znają się stosunkowo krótko. Kiedy media zaczynają interesować się sprawami,
które Chloe wolałaby zostawić dla siebie, dochodzi między nimi do
nieporozumienia. Podejrzenia i brak szczerości wystawiają ich rodzące się
uczucie na poważną próbę.
Autorka zręcznie splata główny
wątek miłosny z pobocznymi historiami, takimi jak trudne relacje rodzinne
obojga bohaterów. Liam ma dość matki uzależnionej od alkoholu, która żyje na
jego koszt i unika odpowiedzialności. Z kolei Chloe, prowadząca wraz z bratem
restaurację, gdy widzi jego zainteresowanie swoją przyjaciółką, Meghan, odczuwa
obawy, że znany z niestałości uczuć Sean złamie jej serce.
Powieść równoważy momenty
czułości z konfliktami. Ujawnienie rodzinnych sekretów Chloe prasie prowadzi do
kryzysu w jej relacji z Liamem. Para musi zmierzyć się z gniewem fanów,
rozczarowanych ich udawanym związkiem. Wspominają z tęsknotą wyjątkowe chwile,
jak pocałunek w deszczu czy romantyczny wieczór z fajerwerkami na 4 lipca, co
uświadamiają im, że ich uczucia przestały być udawane.
Denise Hunter stworzyła pełną
emocji opowieść o miłości, która zaczyna się od gry pozorów, by przerodzić się
w coś autentycznego. To ciepła, romantyczna historia, idealna dla czytelniczek
szukających lekkiej, ale angażującej lektury. Polecam ją wszystkim, którzy
wierzą, że miłość potrafi znaleźć drogę nawet w najbardziej niespodziewanych
okolicznościach.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz