Tytuł: "Wróg"
Autor: Łukasz Orbitowski
Wydawnictwo: Świat Książki
Ilość stron: 416
Data wydania: 23-10-2024
Moja ocena: 10/10
"Wróg" to powieść
niezwykła i trudna, która wciąga czytelnika w duszny, pełen kontrastów świat.
Na ponad 400 stronach autor serwuje monolog mężczyzny przekonanego, że jest
wcieleniem Nerona. Główna narracja to opowieść o życiu cesarza Rzymu, od
dzieciństwa zdominowanego przez despotyczną matkę, przez młodość, aż po dojście
do władzy i upadek. Równocześnie przeplatają się współczesne wątki – historia
strażaka Staszka Zolla, który po wypadku podczas akcji ratunkowej doznaje wizji
z czasów starożytnego Rzymu.
Styl Orbitowskiego zachwyca. Jego
opisowy język jest niezwykle plastyczny, pozwalając niemal wszystkimi zmysłami
odczuć przepych starożytnego Rzymu – zapach piachu na arenie, gwar tłumu, czy
mrok pałacowych korytarzy. W rekonstrukcji życia Nerona autor skupia się na
wpływie kluczowych kobiet – matki, żony Oktawii, kochanki Poppei oraz wieszczki
Akte. Relacje te są często chorobliwe, szczególnie więź z matką, która za
wszelką cenę dążyła do zapewnienia synowi władzy, nie szczędząc siebie ani
innych.
Punktem zwrotnym jest
uświadomienie sobie, że narratorem nie jest sam cesarz, lecz Staszek – strażak
i zwycięzca teleturnieju, który wierzy, że w poprzednim życiu był Neronem,
cesarzem Rzymu. Jego wyznania w formie pieśni, skierowane do psychiatry w
trakcie przesłuchań po pożarze Giganta, tworzą osobliwą narrację, której rytm
wymaga od czytelnika wysokiego skupienia.
Powieść nie daje gotowych
odpowiedzi. Czy Staszek faktycznie jest reinkarnacją Nerona, czy jedynie ofiarą
własnych urojeń? Czy Poppea istniała, a jej wpływ na Nerona był tak wielki, jak
opisuje bohater? Czy Neron rzeczywiście był odpowiedzialny za pożar Rzymu, czy
to jedynie legenda podsycana przez wieki? Orbitowski pozostawia te pytania
otwarte, zmuszając czytelnika do własnych interpretacji.
"Wróg" to także
zderzenie dwóch epok – starożytnego Rzymu i Polski z początku XXI wieku. Oba
światy wydają się równie realne w tej kwiecistej opowieści.
Choć książka zachwyca stylem i
głębią, nie jest łatwa w odbiorze. Forma monologu wymaga cierpliwości, a
narracja zmusza do wnikania w meandry duszy bohatera, co czyni lekturę
intensywnym, ale jednocześnie wymagającym doświadczeniem. Styl jest
mistrzowski, odbiór - niełatwy, ale historia - niezapomniana.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz