Tytuł: "Cztery tygodnie dla ciebie. Sprawdź, jak znaleźć czas na to, co się liczy"
Autor: Oliver Burkeman
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 262
Data wydania: 13-11-2024
Moja ocena: 8/10
„Cztery tygodnie dla ciebie”
Olivera Burkemana to książka, która okazała się dla mnie niezwykle inspirująca
i oczyszczająca. Zawarta w niej koncepcja imperfekcjonizmu pomogła mi zdjąć z
barków ciężar presji doskonałości. Burkeman zauważa, że często staramy się
szczegółowo zaplanować każdy dzień, ale mimo naszych najlepszych intencji, nie
udaje nam się zrealizować planów, co prowadzi do frustracji. Wskazuje na
pułapkę nadmiernej produktywności, którą tak często próbujemy zaspokoić,
rezygnując z własnych przyjemności. Często jesteśmy w stanie utrzymać wysoką
koncentrację tylko przez 3-4 godziny dziennie, a wielcy pisarze również
poświęcali tylko tyle czasu na twórczość, dbając o inne aspekty życia, jak
ruch.
„Ludzie, którzy odnoszą
największe sukcesy, to chodzące zaburzenia lękowe zaprzęgnięte do pracy na
rzecz produktywności”, pisze Burkeman. Zgadzam się z nim, zauważając, że „swoją
gorączkową aktywnością często próbujemy sobie udowodnić, że mimo wszystko
jesteśmy choć w minimalnym stopniu wartościowymi członkami społeczeństwa”.
Burkeman radzi, by zamiast martwić się przyszłością i kontrolować każdy aspekt
życia, skupić się na tu i teraz, doceniając momenty codzienności, nawet te,
które pozornie nam przeszkadzają. Pisze, że nie są to rzeczy, które przeszkadzają
nam w naszej rzeczywistości, lecz to one są rzeczywistością.
Porusza również temat
wewnętrznego krytyka. Zgadzam się z jego spostrzeżeniem, że gdyby ktoś obcy
zwrócił się do nas podobnymi słowami, jak te, które sami kierujemy do siebie,
uznalibyśmy go za osobę niespełna rozumu. Burkeman radzi, by zamiast rozpraszać
się wieloma projektami, skupić się w danej chwili na jednej rzeczy, którą można
zakończyć.
Na koniec autor podkreśla, że
nasze plany często nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, która nas
nieustannie zaskakuje. Burkeman zachęca do akceptacji tej nieprzewidywalności,
bo prowadzi ona do większego spokoju i radości z życia.
Książka skłania do refleksji nad
sensem życia, który dla każdego może oznaczać coś innego, i przypomina, że
każda chwila jest unikalna. Warto przyjąć to, co życie ma do zaoferowania, i
cieszyć się chwilą.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz