poniedziałek, 6 czerwca 2022

Florencia Etcheves "Cornelia"

Tytuł: "Cornelia"

Autor: Florencia Etcheves

Wydawnictwo: Letra

Ilość stron: 304

Data wydania: 29-09-2022

Moja ocena: 8/10


"Pięćdziesiąt kilogramów kokainy nie opłaca się tak bardzo jak kobieta ważąca pięćdziesiąt kilogramów. Kokaina się kończy, znika w dziurkach nosowych klienta, a kobieta - nie. Możesz jej używać, używać i używać. To sprawia, ze biznes opłaca się na dłuższą metę. To się opłaca."


Historia rozpoczyna w dziesiątą rocznicę zaginięcia Cornelii Villalba.

Nastolatka wyjechała z grupą rówieśniczek do miejscowości El Paraje, zasypanej popiołem po wybuchu wulkanu Tunik. Piątka dziewcząt pod opieką nauczycielki miało pomóc mieszkańcom wioski, którzy zdecydowali się pozostać na miejscu, pomimo że stracili wszystko.

Poznajemy pojedynczo kolejne osoby, związane z tą tragedią. Rodzice Cornelii obwiniają nauczycielkę, która nie upilnowała ich córki.

Autorka stopniowo odsłania kolejne sceny z feralnego wyjazdu. Okazuje się, że uczestniczki wycieczki wcale nie były aniołkami. Lenora, Micaela, Mariana, Pipa i Cornelia jak to młode dziewczyny, chciały korzystać z życia i trochę się zabawić. Wymknęły się wieczorem całą piątką z pokoju w pensjonacie. Wróciły cztery. Po Cornelii został tylko naszyjnik.

Książka nie wciągnęła mnie od początku, lecz im dłużej czytałam tym bardziej byłam nią zainteresowana. Autorka porusza wątek handlu kobietami. Powieść wstrząsa i wywołuje wiele emocji. Thriller został sfilmowany przez Netflix. Zamierzam obejrzeć film i porównać z książką. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz