środa, 5 marca 2025

Małgorzata Stasiak "Bez filtra"

Tytuł: "Bez filtra"

Autor: Małgorzata Stasiak

Wydawnictwo: Mięta

Ilość stron: 320

Data wydania: 26-06-2024

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 9/10

 

Małgorzata Stasiak w książce "Bez filtra" opowiada o przemianie polskiej celebrytki, której życie kręciło się wokół Instagrama. Aldona, znana jako Mamafia, zbudowała swoją popularność w social mediach, relacjonując każdy aspekt życia rodzinnego i zarabiając krocie na współpracach. Jej świat wydawał się idealny – do czasu, aż bliscy powiedzieli „dość”. Mąż, zmęczony byciem obiektem internetowych żartów, postanowił odejść, a do buntu dołączyła córka. W domu zostali jedynie syn, zanurzony w świecie gier komputerowych, oraz niezbyt urodziwy pies o imieniu Bulwa.

Aldona, przyzwyczajona do uwielbienia w sieci, nagle staje się obiektem krytyki – zarówno ze strony obserwujących, jak i własnej rodziny. Jej sytuację pogarsza skandaliczne zachowanie po zażyciu używek, które kończy się karą w postaci prac społecznych. To właśnie tam, w schronisku dla zwierząt, domu kombatantów i domu samotnej matki, zaczyna dostrzegać, co naprawdę liczy się w życiu.

Autorka świetnie oddaje świat internetowych przepychanek, ukazując zarówno komentarze fanów, jak i hejterów Mamafii, a także jej reakcje na nie. Drugim wiodącym wątkiem poza upadkiem gwiazdy jest jej rozwijający się internetowy romans z gościem o ksywie Spranedżinsy. Aldona, pozwalając się wciągnąć w ich niegrzeczne rozmowy, znów poczuła, jak buzują w niej hormony i budzą się uczucia zapomniane przez nudne pożycie z mężem.

Choć główna bohaterka początkowo budzi irytację, zwłaszcza swoim egoizmem i brakiem refleksji nad konsekwencjami własnych działań, to stopniowo przechodzi przemianę. W pewnym momencie jej lekkomyślność i brak poszanowania dla innych istot niemal doprowadziły do tragedii – wtedy szczerze ją znielubiłam. Jednak autorka pokazuje, że każdy może się zmienić. W przypadku Aldony kluczowe było zderzenie jej idealnego, instagramowego świata z problemami mniej zamożnych ludzi, którzy wiele przeszli. To właśnie konfrontacja z prawdziwym życiem sprawiła, że zaczęła dostrzegać, co jest naprawdę ważne.

Książka, mimo lekkiego stylu, skłania do refleksji. Pokazuje, że w świecie pełnym filtrów i pozorów prawdziwe znaczenie mają nie lajki, lecz autentyczność i bliskość z drugim człowiekiem. Nie brak też zabawnych momentów, przy których można parsknąć śmiechem. Polecam! 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz