Tytuł: "Liliana"
Cykl: Słabosilna, tom 1
Autor:
Wydawnictwo: Black Rose
Ilość stron: 360
Data wydania: 17-08-2023
Moja ocena: 8/10
Cameron traktuje Lilianę jak
swoją własność. Bawi się nią a gdy żona mu się sprzeciwi, zamyka ją w piwnicy.
W domu znanego polityka zdarza się i przemoc fizyczna. Gdy poznajemy Lilianę
mąż właśnie próbuje ją zabić. Mocny początek przykuwa uwagę czytelnika.
Liliana ucieka z domu w tym co
miała na sobie. Znajduje ją grupa pracowników klubu Spearmint: żona szefa,
Ella, i ich tancerze. "Chłopcy" zajmują się tańcem erotycznym. Nie
jest to zbyt ambitne zajęcie, ale się opłaca. Z miejsca zaopiekowali się
Lilianą, zabrali ją na zakupy. Od szefa, Elliota, dostała mieszkanie i pracę,
pokoik w klubie, ciasny, ale własny.
Liliana ma szansę zacząć wszystko
od zera. Ciężko haruje jako kelnerka, ale też sprząta salę i toalety. Noce są
ciężkie. W pewnym momencie zauważa, że jej serce bije mocniej na widok jednego
z tancerzy, Lucasa. Elliot nie uznaje romansów w pracy, więc oboje starannie
trzymają swoje uczucia na wodzy. Lucas już ma zaprosić Lilianę na randkę poza klubem,
gdy zjawia się jej mąż.
Cameron to rasowy manipulant. Wie
co i komu powiedzieć, żeby wywrzeć odpowiednie wrażenie. Lucas traci zaufanie
do Liliany, która też nie opowiedziała mu o swojej przeszłości. Jej życie po
raz kolejny jest zagrożone...
Liliana jest miłą dziewczyną,
która potrafi ciężko pracować i nie skarży się na swój los. Nie chce dzielić
się swoją historią, co może obrócić się przeciw niej. Chyba wstydzi się tego,
że dała się zwieść mężowi. Niewielkie też ma szansę przeciw jego słowom.
Skutecznie ją odizolował od znajomych a z rodziny została jej tylko matka,
przebywająca w ośrodku opieki. Cameron nie zawaha się użyć jej jako karty
przetargowej.
Książka budzi emocje.
Współczujemy Lilianie i trzymamy za nią kciuki. Miałam ochotę krzyknąć do
Lucasa: "Nie wierz Cameronowi!". Po mocnym wstępie zwodniczo długo
jest spokojnie a pod koniec następuje zwrot akcji, który nie pozwala odłożyć
książki ani na chwilę.
Autorka odmalowała przekonujący
portret ofiary przemocy domowej i pokazała, że z pomocą przyjaciół da się
zawalczyć o siebie.
Erotyki jest niewiele i bardzo
subtelna, więc myślę, że książkę mogą czytać także nastolatki.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz