poniedziałek, 30 października 2023

Martyna Stawiszyńska "Ten drugi ty. Tom 2"

Tytuł: "Ten drugi ty. Tom 2"

Cykl: Ten drugi ty. Tom 2

Autor: Martyna Stawiszyńska

Wydawnictwo: Wydawnictwo Lekkie

Ilość stron: 352

Data wydania: 14-06-2023

Moja ocena: 7/10

 

Lili odkrywa prawdę o braciach. Nataniel i Bastian są wilkołakami. W dodatku jej najlepszy przyjaciel, Aleks, także nie jest do końca człowiekiem. Ona wydaje się być jedyną zwyczajną osobą w tym towarzystwie.

Uczucie Lili i Nathaniela rozkwita, lecz wścibskiej dziewczynie to nie wystarczy. Chce dowiedzieć się więcej na temat przypadłości swojego chłopaka. Kieruje się do biblioteki, gdzie w książce o magicznych stworzeniach znajduje wiadomość.

Upiera się na spotkanie z Bastianem, choć wszyscy jej to odradzają. Powinna ich posłuchać, ale wrodzona ciekawość i brak instynktu samozachowawczego pchają ją w jego kierunku. Bastian wydaje się zmieniać swoje nastawienie, jest aż nazbyt przyjazny i uwodzicielski. Lili wpada w pułapkę, przez co będą cierpieć oboje: ona i Nathaniel. Bastian okiełznał bestię w sobie i posiada nadzwyczajne umiejętności, dzięki którym zyskuje przewagę.

Nathaniel rzuca bratu wyzwanie a jako słabszy osobnik nie ma z nim większych szans. W dodatku lokalni mieszkańcy, rozsierdzeni śmiercią jednego ze swoich, łapią za strzelby i ruszają w las, na bestię.

W czasie długiej walki pomiędzy braćmi słuchamy jak wyrzucają swoje żale i pretensje. Bardzo filmowa scena.

Książka mocno kojarzyła mi się z serialem Teen Wolf. Mam pewne zastrzeżenie co do pojawiającej się osoby zmiennokształtnej. Nawet w magii obowiązują pewne zasady, np. zachowania masy, tymczasem bohater raz zmienia się w niedźwiedzia, innym razem w mysz.

Lili i Nathaniel pasują do siebie: oboje tak samo uczuciowi i nierozsądni, rzucają się w wir niebezpieczeństwa, działają bez zastanowienia. W sumie najciekawszą postacią był Bastian, który przynajmniej potrafił zapanować nad swoim wilkiem.

Po skończeniu tego tomu mam mieszane uczucia. Ta historia nie wciągnęła mnie tak, jak oczekiwałam. Na plus można zaliczyć wzmiankę o samoakceptacji, która jest kluczem do sukcesu. Podziw budzi determinacja Lili i jej bezwarunkowe wsparcie dla Nathaniela.

Sporo się tu dzieje i da się wyczuć emocje bohaterów, ich rozterki. Tło nie jest zbyt rozbudowane, autorka skupia się głównie na czterech postaciach, inne przemykają gdzieś w tle. Powieść spodoba się fanom romansów paranormalnych.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz