niedziela, 1 października 2023

W. & W. Gregory "Uznanie"

Tytuł: "Uznanie"

Autor: W. & W. Gregory

Wydawnictwo: Opener

Ilość stron: 236

Data wydania: 16-08-2023

Moja ocena: 8/10

 

Jan Sikora, trener judo, od śmierci żony samotnie wychowuje syna, Michała. Właściwie samotności doświadczają obaj, ale inaczej się przed nią bronią.

Jan ma swoje rytuały i ideały judo, którym podporządkował życie. Michał, w geście protestu, robi wszystko na opak. Szesnastoletni chłopak wpędził się w otyłość, emocjonalną pustkę wypełniając niezdrowymi przekąskami. Za nic ma reguły ustanowione przez ojca, który go ignoruje.

Nie ma między nimi bliskości. Krążą wokół siebie jak dwie planety. Żyją w jednym mieszkaniu, ale każdy w swoim pokoju. Jan rzuca tylko rozkazy, które Michał z uporem ignoruje.

Mężczyzna żałuje, że syn nie może być bardziej podobny do jego uczniów: zdyscyplinowanych i pełnych zapału.

W końcu Michał zakłada vloga "Sumo, syn Samuraja", w którym bezlitośnie wyśmiewa natręctwa ojca. W Janie powoduje to wściekłość, co z kolei przekłada się na jego pracę.

Gdy Michał ucieka z domu, Janowi puszczają starannie zaciągnięte hamulce. Zrozpaczony zaczyna pić, choć jest to sprzeczne z jego wartościami.

Czy Michał odnajdzie drogę do domu i czy Jan będzie w stanie nawiązać z nim kontakt?

Książka jest powieścią niełatwą. Wyrażona została w formie długiego monologu, w którym Jan tłumaczy Michałowi swoje postępowanie. Wszystko ma bowiem swoją przyczynę w przeszłości a człowiek, który nie zaznał ciepła i wsparcia w domu rodzinnym, nie potrafi przekazać go kolejnemu pokoleniu.

Myślę, że można nazwać powieść dramatem psychologicznym. Postać Jana jest niezwykle ciekawa. To człowiek, który odniósł duży sukces zawodowy, choć okupił go brakiem czasu dla rodziny. On już miał swoją rodzinę: judo. Nigdy nie chciał mieć dzieci a został sam z synem.

Autor okazuje bohatera w chwili załamania po zniknięciu syna. Mur, którym otoczył się Jan, w końcu pęka i pozbawiony swojego sportu i zasad pozostaje on zwykłym, smutnym człowiekiem.

Książka bez wątpienia wyróżnia się na tle innych, które czytałam. Zajęło mi to dużo czasu, bo temat, jak i forma jego przedstawienia, nie należą do lekkich. Myślę, że każdy rodzic nastolatka wczuje się w sytuację Jana i Michała. Polecam.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz