wtorek, 8 sierpnia 2023

Joanna Sprenger "Miłość z gwiazd"

Tytuł: "Miłość z gwiazd"

Cykl: Miłość z gwiazd, tom 1

Autor: Joanna Sprenger

Wydawnictwo: NovaeRes

Ilość stron: 546

Data wydania: 07-04-2022

Moja ocena: 7/10

 

Cegiełka, która długo czekała na swoją kolej. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, ma większy druk, więc idzie szybciej niż by na to wskazywała objętość.

Ariel Zielińska przez przypadek dostaje się na teren tajnej bazy wojskowej. Wpada tam na człowieka, który okazuje się jej przeznaczeniem. Tak naprawdę Kyrios Ilionis nie jest jednak człowiekiem, lecz istotą z innej planety. Z wyglądu przypomina Azjatę, z umiejętności - superbohatera.

Ich miłość od początku najeżona jest przeszkodami. Szybko pojawia się zazdrosna o Kyriosa Sia, a na Ariel czycha zazdrosny sąsiad. Oboje dużo zrobią, by nie oddać pola.

Książka bardziej przypomina młodzieżową przygodówkę niż romans. Sporo się w niej dzieje. Ariel musi wyemigrować z Ziemi na planetę Kyriosa, gdzie zostaje rekrutem w szkole wojskowej. Zostaje poddana morderczemu treningowi. Od początku ma pod górkę jako protegowana przyszłego władcy, inne dziewczyny z oddziału delikatnie mówiąc nie przepadają za nią.

Pod koniec szkolenia, gdy zdaje się, że wszystko dobrze się, zakończy, pojawia się kolejna osoba przeciwna związkowi międzygatunkowemu a my dowiadujemy się, że przeznaczenie Ariel, teraz Ar, może być splecione z więcej niż jednym blurianinem. Końcowa walka trzyma w napięciu do końca. Na ciąg dalszy przyjdzie nam poczekać, bo druga część jeszcze nie została napisana.

Nie czułam chemii właściwej dla romansów, bohaterka przez długi czas była rozdzielona ze swoim ukochanym i zdana na własne siły. Trochę nieprawdopodobne zdawało mi się, że za każdym razem gdy dwie osoby na siebie wpadały następowało wielkie BUM💥 i okazywało się, iż są sobie przeznaczeni. Nie chce mi się też wierzyć, że osoba ugodzona w serce miała siłę wstać i zadać ostatni cios. Było jeszcze parę takich dziwnych sytuacji, niemniej fabuła jest oryginalna i ciekawa. Końcówka bardzo mi się podobała i czekam na kolejny tom.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz