niedziela, 20 sierpnia 2023

Julia Czarnecka "Masculino"

Tytuł: "Masculino"

Autor: Julia Czarnecka

Wydawnictwo: Akurat

Ilość stron: 384

Data wydania: 22-02-2023

Moja ocena: 7/10

 

Tamara poznaje Włocha, przedstawiającego się jako Masculino, podczas spotkania biznesowego. Niestety, w tym samym hotelu mężczyzna załatwia także inne interesy i Tami staje się mimowolnym świadkiem jednego z nich. Zobaczyła więcej niż powinna.

Masculino, a tak naprawdę Adriano, który nie lubi swojego imienia, porywa dziewczynę do swojej rezydencji. Ona ma być jego ozdobą i towarzyszyć mu na ważnym balu w Rosji. Tam natrafiają na jego wroga numer jeden.

Tamara jest wyszczekana i odważna. Buntuje się na każdym kroku, ale nie brak jej odrobiny rozwagi. Potrafi ocenić sytuację i zamilknąć kiedy trzeba. Wyjątkiem jesr sytuacja gdy zagrożone jest życie kogoś, kto jest jej bliski. Wtedy rzuca się do akcji bez zastanowienia i może nieźle namieszać.

Masculino od początku pociąga Tamarę, choć dziewczyna czuje, że to bez sensu i sama się przed tym broni.

Przeciągają się i odpychają jednocześnie. Adriano jest dla Tami dość oschły i nieprzyjemny, z wyjątkiem momentów gdy próbuje się do niej zbliżyć. Bawią go jej groźby.

Po pewnym czasie dziewczyna już nie wie czy chce uciekać czy zostać.

Próbuje wrócić do starego życia, ale ciągle ma w pamięci Włocha. Wtedy dostaje wiadomość, która może zmienić bieg wydarzeń.

"Masculino" to typowy romans mafijny. Nie ma tu jakichś większych zaskoczeń, ale czyta się lekko i przyjemnie. Polubiłam Josie, Sylvię i Gerdę, należące do rodziny Masculo. Niewymagająca lektura na wieczór.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz