wtorek, 1 sierpnia 2023

Mariusz Łapiński "Jak nie dać się zjeść Australii podczas podróży dookoła kontynentu"

Tytuł: "Jak nie dać się zjeść Australii podczas podróży dookoła kontynentu"

Autor: Mariusz Łapiński

Wydawnictwo: Dobrze Pojechane

Ilość stron: 288

Data wydania: 15-04-2021

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 10/10

 

Autor wraz z partnerką, Magdą, zjeździł terenowym Pajero całą Australię. Z początku nie wiedziałam do czego mogą im tam służyć kije golfowe i młotek do parawanu, odpowiedź mnie zaskoczyła. Podobnie jak zwyczaje godowe kolczatek - poczytajcie sobie w Google, to naprawdę dziwne zwierzęta. W dodatku ich twarde kolce są w stanie przebić oponę samochodu. Lepiej nie najechać na kolczatkę.

Australijczycy zdają się ludźmi pełnymi humoru i dystansu do siebie z jednej strony, a z drugiej rygorystycznie przestrzegającymi przepisów. Jest to zrozumiałe w kraju notorycznie pustoszonym przez klęski żywiołowe, jak powodzie j pożary oraz zamieszkałym przez wiele gatunków jadowitych gadów i pająków.

W książce czytamy o poszukiwaniu złota, pociągach drogowych czy Bożym Narodzeniu na gorąco. Mikołaj opierający się o deskę surfingową jest normalnym widokiem.

Mariusz i Magda próbowali wszystkiego osobiście: szukali złota, grali w kasynie, surfowali po falach, zwiedzili ogromną plażę i wysokie klify, tropili dzikie zwierzęta.

Cała publikacja jest tak pięknie wydana, iż sądziłam, że to co najmniej National Geographic. Zdziwiłam się nie widząc oznaczeń wydawnictwa na okładce. Okazuje się, że para podróżników samodzielnie wydaje książki.

Podróż podzielona jest na etapy. W każdym rozdziale znajduje się strona o zwierzęciu etapu oraz odnośnik do filmu Dobrze Pojechane na YouTube. Jest tam ponad siedem godzin nagrań, więc możemy zobaczyć jak wyglądała podróż. Uwagę przyciągają też piękne fotografie.

Rozbawiły mnie znaki drogowe "przed" i "po", na górnym znajdował się kształt żywego zwierzęcia, na dolnym - rozjechanego. To właśnie symbol tego australijskiego poczucia humoru.

Najbardziej przeraził mnie pająk wchodzący do auta, bo nie da się spokojnie spać mając takiego pasażera na gapę.

Styl pisania jest bardzo przyjemny, taki zwyczajny, jakbyśmy czytali czyjś pamiętnik a przy tym z humorem i na luzie.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz