niedziela, 17 sierpnia 2025

Aleksandra Fila "Ukryci mentorzy". Recenzja patronacka.

Tytuł: "Ukryci mentorzy"

Cykl: Frekwencja 350, tom 3

Autor: Aleksandra Fila

Wydawnictwo: Spacebooks

Ilość stron: 437

Data wydania: 10-07-2025

Moja ocena: 10/10

 

„Ukryci mentorzy” to trzeci tom serii Frekwencja 350 Aleksandry Fili - opowieści łączącej elementy science fiction, kosmicznej dyplomacji i historii o miłości, która wymyka się ograniczeniom.

Od początku między Korwettą Burkhard a Robertem Bryniarskim istnieje szczególna więź, której przez lata nie mogli w pełni wyrazić. Teraz, po wielu wspólnych i osobnych przeżyciach, stają przed kolejnymi przeszkodami, zarówno osobistymi, jak i wynikającymi z sytuacji, w jakiej znalazła się Ziemia. Ich relacja zostaje wystawiona na próbę, gdy w życie Roberta wkracza nowy porządek, a Korwetta musi zmierzyć się z uczuciami, których się nie spodziewała.

Tymczasem na Ziemi zaczynają działać tajemnicze siły, które ujawniają, że ludzkość wcale nie jest sama we wszechświecie. Narastają napięcia między różnymi kosmicznymi frakcjami, a każda z nich ma własne plany wobec naszej planety. W tle majaczy potężna, nadrzędna struktura, której decyzje mogą przesądzić o losie bohaterów i całej ludzkości.

Korwetta staje w centrum skomplikowanej gry, w której przeplatają się uczucia, polityka i duchowe odkrycia. Musi zmierzyć się z własnymi uczuciami i zaufać wewnętrznej sile.

Autorka wplata w fabułę refleksje o psychicznych traumach, schematach i możliwości przebudzenia się z iluzji, w której być może żyje cała planeta.

Finał pozostawia wiele niewiadomych, zarówno w kwestii losów bohaterów, jak i przyszłości Ziemi w obliczu międzygwiezdnego konfliktu. „Ukryci mentorzy” to emocjonująca, pełna zwrotów akcji kontynuacja, w której osobiste wybory przenikają się z wydarzeniami o kosmicznej skali.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



dr Dorota N. Komar "Oszukaj genetyczne przeznaczenie. Co robić, by rzadziej chorować i dłużej żyć?". Recenzja przedpremierowa.

Tytuł: "Oszukaj genetyczne przeznaczenie. Co robić, by rzadziej chorować i dłużej żyć?"

Autor: dr Dorota N. Komar

Wydawnictwo: Otwarte

Ilość stron: 328

Data premiery: 27-08-2025

Moja ocena: 9/10

 

To oczywiste, że czynniki środowiskowe wpływają na ekspresję genów, modulując proces transkrypcji poprzez metylację DNA, regulację przez RNA i acetylację histonów, wprowadzając subtelne zmiany w architekturze naszego genomu. Tak zaczęłam, by oddać styl autorki.

W tekście wyraźnie czuć jej zafascynowanie epigenetyką i możliwościami, jakie ta dziedzina nauki niesie. Jak sama pisze to nasza nadzieja na zdrowszą przyszłość. Z drugiej jednak strony czytanie tej książki przypomina słuchanie naukowca tak pochłoniętego swoją ukochaną dziedziną, że zapomina, iż nie wszyscy znamy specjalistyczną terminologię. Owszem, trudniejsze pojęcia są wyjaśnione na początku, a na końcu znajduje się przydatny słowniczek (do którego często zaglądałam),ale lektura i tak bywa wymagająca.

Temat epigenetyki jest jednak na tyle fascynujący, że warto się z nim zmierzyć. W dużym skrócie to nauka o tym, jak nasze geny zmieniają się pod wpływem codziennych nawyków, zarówno naszych, jak i naszych przodków. Przykład? Palenie papierosów przez ojców w okresie dojrzewania może mieć wpływ na zdrowie ich przyszłych dzieci, i to nawet kilkadziesiąt lat później. Przerażająca myśl, prawda? Tego akurat nie da się cofnąć. Ale na wiele innych czynników jak dieta, aktywność fizyczna, kontakty społeczne, picie odpowiedniej ilości wody czy unikanie używek mamy bezpośredni wpływ.

Stary żart mówi, że jeśli będziesz zdrowo się odżywiać, nie palić i unikać alkoholu, pożyjesz dłużej… o trzy tygodnie. Cóż, epigenetyka nie obiecuje nam w ogóle dłuższego życia, ale dłuższe życie w zdrowiu. A to ogromna różnica szczególnie w świecie, w którym społeczeństwo się starzeje, a ostatnia dekada życia wielu osób mija w przewlekłej chorobie.

Nie mamy wpływu na głód w dzieciństwie naszych rodziców, na jakość powietrza czy na to, w jakiej rodzinie się urodziliśmy a wszystko to kształtuje nasze geny. Na szczęście część takich zmian można odwrócić. Autorka podaje konkretne wskazówki: unikanie substancji chemicznych zaburzających układ hormonalny (plastikowe opakowania, nadmiar kosmetyków, tania odzież z masowej produkcji),bliskość natury, która działa kojąco na zmysły, umiarkowana aktywność fizyczna, najlepiej 5 razy w tygodniu przez 30 minut, a także odpowiednia dieta. Szczególnie poleca dietę śródziemnomorską i podkreśla rolę dbania o mikrobiotę jelitową, nasz „drugi mózg”.

Pewne kwestie, jak np. podejście do warzyw strączkowych, były w książce niejednoznaczne: raz przedstawiane były jako zdrowe, innym razem jako produkty, których lepiej unikać. Mimo to poradnik daje do zrozumienia, że odpowiedzialnymi wyborami naprawdę możemy spowolnić proces starzenia się komórek, a nawet częściowo go odwrócić.

Starości nie unikniemy i lepiej jej dożyć niż nie, ale możemy sprawić, że będzie mniej dokuczliwa. W epigenetyce nasza nadzieja.

Polecam osobom cierpliwym i ciekawym świata, bo to wymagająca, ale wartościowa lektura.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Adam Ostaszewski "Azarra"

Tytuł: "Azarra"

Autor: Adam Ostaszewski

Wydawnictwo: Borgis

Ilość stron: 368

Data wydania: 27-06-2025

Moja ocena: 7/10

 

Adam Ostaszewski w powieści "Azarra" sięga po temat kontaktu z obcą cywilizacją, ale zamiast spektakularnych bitew stawia na politykę, filozofię i odniesienia kulturowe.

Tytułowa Azarra to przedstawicielka rasy Galian z planety Galia, która wraz z delegacją przybywa na Ziemię. Choć są to istoty z innego świata, wyglądają jak ludzie i porozumiewają się po angielsku. Ich pojawienie się wywołuje niemałe poruszenie - jedni witają ich z nadzieją na technologiczny postęp, inni reagują lękiem i podejrzliwością. Szczególnie aktywna jest grupa buntowników - ludzi, którzy wierzą, że ich bliscy zostali kiedyś porwani przez kosmitów. Nie mają jednak dowodów - jedynie niejasne wspomnienia światła, mgły i "szarych istot".

Wybór USA jako partnera do pierwszego kontaktu nie jest przypadkowy. To kraj, którego popkultura od lat przetwarza motyw spotkań z obcymi. Amerykanie byli więc, paradoksalnie, najbardziej „przygotowani” na to wydarzenie.

Powieść nie skupia się na akcji, lecz na dialogach, politycznych rozgrywkach i próbach porozumienia. Z czasem okazuje się, że Galianie przyspieszają swoje działania z obawy przed tajemniczymi Stwórcami - bytami, które mogą mieć wpływ na cały Wszechświat. Czy ludzkość rzeczywiście została „rozsiana” po różnych planetach przez bogów lub jednego Boga?

W centrum fabuły znajduje się relacja Azarry z mieszkańcem Ziemi. Piękna kosmitka szybko staje się medialną sensacją, a ich związek przyciąga uwagę tłumów i staje się elementem politycznej układanki. W tle jednak wciąż tli się nieufność pewnych osób wobec przybyszów.

Czy Azarra naprawdę miała pokojowe zamiary, czy też od początku skrywała prawdziwy cel wyprawy?

"Azarra" to powieść dla tych, którzy w science fiction szukają nie tyle wartkiej akcji, co inteligentnej gry z tematami kulturowymi, religijnymi i społecznymi. Wielki plus za zakończenie, które stanowi dobry punkt wyjścia do dalszego ciągu opowieści.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

  

Andrew Edwards, Suzanne Edwards "Palermo. Epicka historia miasta"

Tytuł: "Palermo. Epicka historia miasta"

Autorzy: Andrew Edwards, Suzanne Edwards 

Wydawnictwo: Znak

Ilość stron: 288

Data wydania: 07-05-2025

Moja ocena: 6/10

 

Gdyby ściany mogły mówić, opowiedziałyby właśnie taką historię. Autorzy prowadzą nas przez dzieje sycylijskiego Palermo, skupiając się na jednym wyjątkowym miejscu: hotelu De Palms. Ten budynek, stojący w sercu miasta od wieków, był świadkiem historii, skandali i niezwykłych spotkań. Gościli w nim m.in. Renoir, który namalował tu portret Wagnera, a także Arthur Miller, Sophia Loren czy Maria Callas. W jego murach pojawił się nawet słynny okultysta i założyciel sekty Aleister Crowley, znany z fascynacji magią, szczególnie jej erotyczną odmianą.

Na kartach książki spotykamy zarówno zmanierowanych, choć wybitnych artystów, jak Wagner o skandalicznych, pronazistowskich poglądach, charyzmatycznych przywódców wojskowych, jak i postacie kojarzone z legendą Ojca Chrzestnego. Sporo miejsca autorzy poświęcają włoskiej mafii: jej wizerunkowi w oczach mieszkańców i w filmowych portretach.

„Palermo. Epicka historia miasta” to opowieść o bogatej i wielowarstwowej historii stolicy Sycylii od czasów świetności, przez mroczne epizody, po współczesność. Książka jest naszpikowana szczegółami dotyczącymi gości hotelu i ich niezwykłych historii, a także licznymi anegdotami i faktami, których jest tak wiele, że trudno je wszystkie spamiętać. Nazwiska, które wymieniłam, to jedynie niewielki wycinek tego, co można tu znaleźć.

Choć autorzy przekazują imponującą wiedzę historyczną i kulturową, zabrakło mi w tej opowieści atmosfery, która pozwoliłaby poczuć miasto, jego zapachy, kolory, dźwięki i tętniące życiem ulice. Lektura daje wgląd w fascynującą przeszłość Palermo, ale nie przenosi czytelnika w jego codzienność. Niemniej wyniosłam z niej kilka ciekawych faktów, które na pewno zapamiętam a już to jest wartością samą w sobie. Plusem są też kolorowe ilustracje na końcu książki.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



  

Vaclav Smil "Jak naprawdę działa świat. Przewodnik po naszej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości"

Tytuł: "Jak naprawdę działa świat. Przewodnik po naszej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości"

Autor: Vaclav Smil

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 456

Data wydania: 24-04-2024

Moja ocena: 9/10

 

Vaclav Smil, uznany naukowiec i autor ponad czterdziestu książek, w swojej publikacji podejmuje się trudnego zadania: wytłumaczenia, jak działa nasz świat. Robi to w sposób przystępny i uporządkowany, zaczynając od perspektywy hipotetycznej sondy, wysyłanej co jakiś czas przez obcą cywilizację, aby obserwować rozwój Ziemi. Początkowo przez miliony lat na naszej planecie nie dzieje się nic przełomowego, życie rozwija się w oceanach, aż sinice, dziś tak uciążliwe dla turystów, zaczynają produkować tlen, radykalnie zmieniając atmosferę. Z czasem życie wychodzi na ląd, pojawiają się zwierzęta czworonożne, a w końcu część z nich staje na dwóch nogach. Od tej chwili rozwój przyspiesza. Kluczowe dla cywilizacji było opanowanie ognia, a potem udomowienie zwierząt, jednak największe przemiany przyniosła rewolucja przemysłowa, której zdobycze wykorzystujemy do dziś.

Książka podzielona jest na rozdziały: Energia, Wytwarzanie żywności, Świat materiałów, Globalizacja, Zagrożenia, Środowisko i Przyszłość. Każdy z nich odsłania istotny aspekt funkcjonowania współczesnego świata. Smil wyjaśnia, czym naprawdę jest energia i elektryczność, pokazuje, z jakimi wyzwaniami wiąże się produkcja żywności dla stale rosnącej populacji oraz dlaczego cztery materiały - cement, stal, tworzywa sztuczne i amoniak - stanowią fundament naszej cywilizacji. Podkreśla przy tym, że dopóki do ich wytwarzania niezbędne będą paliwa kopalne, nie zmienią tego nawet najbardziej zaawansowane technologie, sztuczna inteligencja czy elektronika.

Autor opisuje świat jako pełen „czarnych skrzynek” - urządzeń, które potrafimy obsługiwać, wiedząc, czego potrzebują i co nam dają, ale bez rozumienia procesów wewnętrznych (jak komputer). Smil przypomina, że jesteśmy całkowicie zależni od elektryczności i paliw kopalnych. Całkowite odejście od plastiku również nie jest możliwe, choćby ze względu na jego znaczenie w medycynie. Zmiana źródeł energii wymagałaby gromadzenia ogromnych zasobów w miastach, aby zapewnić stabilność dostaw. Najbardziej efektywnym rozwiązaniem byłyby elektrownie jądrowe, lecz ich rozwój wciąż budzi sprzeciw społeczny. Smil podkreśla, że zmiana jest konieczna, ale musi być stopniowa i rozciągnięta na pokolenia.

W rozdziale o globalizacji autor analizuje jej przyspieszenie pod wpływem postępu technicznego oraz przemian politycznych i społecznych. Zauważa, że prognozy dotyczące przyszłości świata są obarczone ogromną niepewnością, ponieważ zależą od czynników, na które nie mamy wpływu, jak polityka międzynarodowa czy nagłe pandemie.

Rozdział o zagrożeniach pokazuje, jak bardzo nasze życie codzienne narażone jest na ryzyko. Smil wyróżnia zagrożenia dobrowolne (np. jazda samochodem),niedobrowolne (np. terroryzm) oraz naturalne. Wśród tych ostatnich szczególnie groźna jest burza geomagnetyczna, która mogłaby na długo pozbawić nas elektryczności. Taka awaria oznaczałaby brak prądu, transportu, komunikacji, a nawet możliwości zakupu żywności czy wypłaty pieniędzy. W konsekwencji sparaliżowałoby to wszystkie branże - w tym szpitale - i mogłoby mieć tragiczne skutki. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia w ciągu najbliższych dziesięciu lat szacuje się na 12%.

Smil wiele miejsca poświęca także środowisku i jego degradacji. Najważniejsze problemy to: zmiana klimatu, zakwaszenie oceanów, zmniejszanie warstwy ozonowej, aerozole atmosferyczne, ingerencje w cykle azotowe i fosforowe, zużycie wody słodkiej, zmiany w zagospodarowaniu terenów oraz utrata bioróżnorodności.

Autor przypomina, że o ociepleniu klimatu wiemy już od ponad wieku, a mimo to wciąż ignorujemy ten problem, nie podejmując zdecydowanych działań w skali globalnej. Na poziomie indywidualnym najbardziej realnym wkładem jest ograniczenie marnowania jedzenia i wody.

Ciekawostką są też wskazania autora dotyczące diet: według statystyk najdłużej żyją mieszkańcy Japonii i Hiszpanii.

To książka niezwykle wartościowa, bo w prosty, a jednocześnie rzetelny sposób porządkuje ogrom wiedzy o świecie i jego mechanizmach. Smil pokazuje, że choć technologia rozwija się błyskawicznie, nasze życie nadal w ogromnym stopniu zależy od energii, paliw kopalnych i kilku podstawowych materiałów. Zmusza do refleksji nad globalnymi zagrożeniami i nad tym, jak bardzo jesteśmy nieprzygotowani na niektóre z nich. To lektura, która otwiera oczy i prowokuje do zadania sobie pytania: dokąd zmierzamy jako cywilizacja?


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



  

Adam Kay "Dexter Procter"

Tytuł: "Dexter Procter. 10-letni doktor"

Autor: Adam Kay

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 452

Data wydania: 13-11-2024

Moja ocena: 7/10

 

Bohaterem najnowszej książki Adama Kaya dla dzieci jest, jak wskazuje sam tytuł, dziesięcioletni doktor.

Dexter od najmłodszych lat zadziwiał otoczenie: urodził się z umiejętnością składania sensownych zdań, szybko wyprzedził rówieśników i postanowił zostać lekarzem. Trafił na okres próbny do szpitala Lilydale, gdzie natychmiast wzbudził niechęć dr. Drake’a: wysokiego, chudego medyka z obsesją na punkcie ćwiczeń i cukierków. Do tej pory to właśnie on zgarniał wszystkie nagrody i pochwały, a pojawienie się genialnego chłopca mogło mu zagrozić. W obawie o swoją pozycję Drake nieustannie rzucał Dexterowi kłody pod nogi, a w końcu doprowadził do jego zwolnienia.

Powrót do szkolnej ławki nie okazał się jednak porażką, bo to dzięki niemu Dexter mógł rozwiązać zagadkę tajemniczych zachorowań wśród nauczycieli i przekonał się, że praca jest ważna, ale przyjaźń jeszcze ważniejsza. Czy genialny dziesięciolatek odzyska pracę? Tego dowiecie się czytając książkę.

Styl Kaya jest lekki, a humor dość specyficzny: autor nie stroni od opisów obrzydliwych sytuacji, pełnych wymiotów, biegunki czy obrazowych odgłosów. Dzieci prawdopodobnie będą się przy tym świetnie bawić, choć mnie niekoniecznie to rozśmieszało. Doceniam jednak pomysłowy zabieg z przypisami Dextera, w których bohater poprawia błędy autora i dzieli się ciekawostkami. Krytyka autora przez własnego bohatera trafia w punkt.

Fabuła jest oryginalna, a autor wplata w nią swoją wiedzę medyczną, dzięki czemu książka nie tylko bawi, ale też uczy. Ważnym elementem jest podkreślenie wartości przyjaźni, co dodaje historii ciepła mimo całego „obrzydliwego” humoru.

Na uwagę zasługują także ilustracje a szczególnie pomysłowe przedstawienia numerów rozdziałów, które urozmaicają lekturę.

Podsumowując: "Dexter Procter" to zabawna, oryginalna i jednocześnie pouczająca książka, którą młodsi czytelnicy mogą pokochać, a dorośli… przynajmniej docenią jej walory edukacyjne. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



wtorek, 12 sierpnia 2025

Max Kidruk "Kolonia"

Tytuł: "Kolonia"

Cykl: Nowe wieki ciemne, tom 1

Autor: Max Kidruk

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 1096

Data wydania: 18-06-2025

Moja ocena: 8/10

 

"Kolonia" Maxa Kidruka to pierwszy tom monumentalnej sagi "Nowe wieki ciemne". Już sama ta część liczy ponad tysiąc stron, a w formie audio została podzielona na trzy części.

Autor kreśli wizję przyszłości, w której ludzkość zasiedliła Marsa. Rosnąca w siłę kolonia zaczyna domagać się własnych praw. Jej mieszkańcy, dotąd traktowani jako tania siła robocza i zmuszani do kontroli urodzeń, mają dość roli królika doświadczalnego. Młode pokolenie, urodzone już na Marsie, nie chce podlegać prawom Ziemi. Chce samostanowienia. W ich ustach coraz częściej brzmi hasło: „Ziemia nie jest naszym domem”.

Tymczasem na Ziemi dochodzi do tajemniczych, nagłych wybuchów epidemii, które równie niespodziewanie ustają. Naukowczyni prowadząca badania nad mięczakami odkrywa niepokojące zjawiska, a w arktycznej stacji badawczej rejestrowane jest niezwykle intensywne bombardowanie neutrin. W międzyczasie pewien samolot znika z radarów. Wszystkie te wątki łączą się w zaskakujący i skomplikowany sposób, ale nie zdradzę zbyt wiele, żeby nie odebrać wam przyjemności z samodzielnego odkrywania tych smaczków.

Książka wymaga od czytelnika cierpliwości i skupienia. Kidruk tworzy gęstą sieć powiązań pomiędzy planetami i zamieszkującymi je ludźmi, a jego bohaterowie są wyraziści i zapadają w pamięć. Na kanwie tej opowieści mógłby powstać świetny serial.

Świat przedstawiony jest niepokojący, bo wszystkie opisane wydarzenia - mające solidne podstawy naukowe - mogłyby się rozegrać w rzeczywistości. Minusem jest jednak ogromna objętość powieści, mnogość nazwisk i wątków, które łatwo mogą umknąć, zanim dotrzemy do finału.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko