Tytuł: "Save me"
Seria: Maxton Hall, część 1
Autor: Mona Kasten
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 384
Kolejna powieść młodzieżowa, która ostatnio trafiła w moje ręce. "Save me" miałam okazję przeczytać dzięki uprzejmości @witchmargo.
Opis wydawcy: "Pochodzą z różnych światów, a jednak są sobie przeznaczeni.
Pieniądze, luksusy, imprezy i władza – dla Ruby Bell to wszystko nie ma najmniejszego znaczenia. Odkąd dzięki stypendium może uczęszczać do elitarnego liceum Maxton Hall, robi co w jej mocy, by nie rzucać się w oczy innym uczniom.
A zwłaszcza Jamesowi Beaufortowi, nieformalnemu przywódcy szkolnej elity. Jest zbyt arogancki, zbyt bogaty, zbyt przystojny. O ile największym marzeniem Ruby są studia w Oksfordzie, on zdaje się żyć od imprezy do imprezy.
Jednak pewnego dnia Ruby poznaje starannie skrywaną tajemnicę; dowiaduje się o czymś, co zniszczyłoby reputację rodziny Jamesa, gdyby ta informacja została upubliczniona. I nagle James nie może jej dłużej nie zauważać. I choć Ruby nigdy nie chciała należeć do jego świata, ani James, ani jej uczucia nie zostawiają jej żadnego wyboru."
Recenzja: Jamesa i Ruby łączy szkoła, do której uczęszczają - Maxton Hall a dzieli pochodzenie społeczne oraz wzajemna niechęć. Przez czysty przypadek i wbrew woli bohaterów ich losy splatają się a oni są zmuszeni do współpracy. Z czasem pojawia się między nimi więź sympatii, przyjaźń a w końcu miłość. Lecz nie może być zbyt łatwo, lekko i przyjemnie. Para musi pokonać liczne przeszkody, niechęć otoczenia oraz uporać się z własnymi demonami.
Ruby jest ambitną dziewczyną. Jej życiowym marzeniem są studia na Oksfordzie. Autorka w przekonujący sposób opisała proces rekrutacji do tej uczelni. Jej bohaterka jest bardzo dojrzała jak na nastolatkę, jej chłopak - wręcz przeciwnie. James, pomimo, iż pochodzi z bogatej rodziny i pozornie niczego mu nie brakuje, daje sobą sterować. Nie potrafi przeciwstawić się wymagającemu ojcu tyranowi.
Ruby Bell i James Beauford, choć czują wzajemny pociąg, z pewnością są niedobraną parą. Ona dobrze wie czego chce i potrafi zaplanować realizację celów, on - nie ma pomysłu na życie, raczej unosi się na jego fali bezwolnie.
Autorka przedstawiła problemy młodzieży pochodzącej z różnych środowisk, umiejętnie stopniując napięcie. Udało się jej także stworzyć ciekawe postaci poboczne. Rodzina i przyjaciele bohaterów stanowią ważny kontekst, dzięki nim lepiej rozumiemy punkt widzenia Jamesa i Ruby.
Zakończenie książki było dość zaskakujące i pozostawiło niedosyt, ale i ciekawość co będzie dalej. Polecam cykl Maxton Hall jako lekką lekturę na wieczór.