poniedziałek, 28 lutego 2022

Marta Krajewska "Pragnę więcej"

Tytuł: "Pragnę więcej"

Autor: Marta Krajewska

Wydawnictwo: Lipstick Books

Ilość stron: 318

Data wydania: 09-02-2022

Moja ocena: 10/10 


Jaruna, Miruchna, Dolan, Sułka, Narad i Mojmił dorastają we wsi Wilcza Dolina. Bawią się razem jako dzieci, przekomarzają jako podrostki i zakochują w miarę jak dorastają.

W Słowiańskiej wiosce mijają kolejne pory roku, akcentowane świętami jak jare gody czy noc kupały.

Autorka opisała ówczesne życie społeczne w porywający sposób.

Jaruna - mamuna kocha się w Dolanie, lecz chłopak wpadł w oko także jej przyjaciółce, Miruchnie. On uważa ją za przyjaciółkę, ona pragnie czegoś więcej. Sułka po zawodzie miłosnym, który zgotował jej Narad, rzuca się w wir przygód miłosnych z coraz to innymi chłopakami. Ma we wsi opinię latawicy. Jej były ukochany się żeni a ona ciągle coś do niego czuje.

Jaruna dostała tego, kogo chciała, lecz oboje zdążyli już pokochać innych. Złamane zostały cztery serca. Sułka musi ukrywać swoje uczucie do żonatego Narada, który wciąż ją zwodzi. Zdrada karana jest wygnaniem z wioski a samotnie nikt tu nie przetrwa. Wsparcie społeczności jest warunkiem przeżycia w surowych warunkach.

"Pragnę więcej" to wciągająca powieść o dorastaniu, pierwszych miłościach i pierwszych doświadczeniach seksualnych w świecie dawnych bogów i bestii.

Przeżycia bohaterów są takie ludzkie i bliskie, choć noszą oni inne imiona i obchodzą inne święta. Czasy się zmieniają, ludzie nie.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko




Katarzyna Czajka - Kominiarczuk "Mam nadzieję"

 Tytuł: "Mam nadzieję"

Autor: Katarzyna Czajka - Kominiarczuk

Wydawnictwo: W.A.B.

Ilość stron: 288

Data wydania: 23-02-2022

Moja ocena: 7/10


"Mam nadzieję" to poradnik, który nie daje jedynych słusznych rad i nie mówi nam jak żyć, ale uspokaja. Woła: wrzuć na luz! Życie nie ma terminu ważności. Jeśli nie osiągniesz sukcesu zawodowego lub nie założysz rodziny do 30tki, 40tki, 50tki świat się nie zawali. Serio.

Nie da się zmarnować życia tylko dlatego, że raz powinęła nam się noga. Czy sto razy. Często skręcam kostki a jednak ciągle chodzę. Tak samo jest z życiem. Społeczeństwo narzuca nam wyśrubowane w kosmos wymagania a my staramy się im za wszelką cenę sprostać, tracąc przy tym radość z tego, co mamy.

Dlaczego ciągle chcemy osiągnąć więcej? Czerpać garściami z każdego dnia, wciąż rozwijać swoje kwalifikacje, wykorzystywać swój potencjał do maksimum? Założenie samo w sobie nie jest złe, dopóki nie budzi w nas chorobliwej ambicji dążenia do celu za wszelką cenę.

Szczególnie w trudnych czasach, w których żyjemy, gdzie wszechobecna jest pandemia, tuż za naszą granicą wybucha wojna, każdemu przede wszystkim potrzebny jest spokój.

Zamiast realizować wizję idealnego życia narzuconego przez społeczeństwo, media i rodzinę, zastanów się co daje ci szczęście i postaraj się przynajmniej dobrze bawić, bo jak pokazały ostatnie lata, nie ma wszystko masz wpływ.

Nie bój się próbować czegoś nowego, jeśli tego właśnie chcesz. Każdy kiedyś zaczynał i każdy popełniał błędy. Nie dramatyzuj, bo nie jesteś bohaterem greckiej tragedii. Kiedy spojrzysz na sprawy z dystansu, te straszne porażki z przeszłości nagle stracą na znaczeniu.

Zrelaksuj się i wyśpij, bo zmęczony nie zmienisz świata. Postaraj się złapać dystans i spojrzeć na to, co się dzieje, z szerszej perspektywy. Bądź jak kot. Twój kot ma gdzieś koniec świata.

Ta książka nie jest lekiem na całe zło, ale daje coś cennego: nadzieję.

Uważam, że to idealna uspokajająca lektura w czasach niepokoju. Zachęcam do wizyty na koncie instagramowym autorki i obejrzenia wyróżnionej relacji "Ukraina".


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



czwartek, 24 lutego 2022

Lisa Levitt Gainsley "Limfa - źródło energii i zdrowia". Zapowiedź recenzencka.

 Już 9 marca premiera książki Lisy Levitt Gainsley "Limfa - źródło energii i zdrowia".

Limfa prawie jak druga krew non-stop krąży w naszym organizmie. Układ limfatyczny nie jest powszechnie znany, choć oplata całe ciało i ma wielki wpływ na nasze zdrowie. Limfa pomaga zwalczać drobnoustroje chorobotwórcze, komórki nowotworowe, a od jej prawidłowego przepływu zależy praca wielu narządów. Gdy zawodzi układ limfatyczny, limfa nie może skutecznie wypełniać swoich zadań. Lisa Levitt Gainsley odkrywa przed nami wszystkie tajemnice układu limfatycznego, ale też pokazuje, jak skutecznie o niego zadbać. 

Mimo że limfa jest niezwykle istotna dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego, to – niestety – na co dzień ją bagatelizujemy. W ciągu doby przez nasz organizm przetaczają się niemal 2 litry tego życiodajnego płynu. Z tkanek trafia on do węzłów chłonnych, a stąd do wszystkich organów znajdujących się w obrębie ciała – głowy, klatki piersiowej, brzucha czy kończyn górnych i dolnych. Limfa jako element układu limfatycznego jest nierozerwalnie związana z układem krwionośnym, co nie pozostaje bez wpływu na nasze zdrowie, samopoczucie, a nawet zachowanie.

Gdy układ limfatyczny pracuje bez zarzutu, nie zdajemy sobie nawet sprawy z jego istnienia. Ale gdy zostanie on osłabiony, zapadamy na liczne choroby. Dbając o jego dobrą kondycję jesteśmy w stanie zapewnić sobie pełnię zdrowia, w tym: wzmocnić odporność w naturalny, nieinwazyjny sposób, poprawić jakość krążenia, przyspieszyć metabolizm, ukoić umysł, uzyskać promienną cerę i wiele więcej. Niezależnie od tego, czy chcemy wyglądać i czuć się lepiej, czy też zmagamy się z poważniejszymi problemami zdrowotnymi, masaż limfatyczny powinien stanowić stały element naszej codzienności.

Jak zatem poprawić kondycję naszego układu limfatycznego? Lisa Levitt Gainsley, w swojej przełomowej książce Limfa. Źródło energii i zdrowia”, prezentuje proste techniki automasażu dostosowane do wielu powszechnych problemów zdrowotnych, tj. obrzęków, migren, zaburzeń trawienia, utraty wagi, słabej odporności, stanów zapalnych, niedoskonałości skóry i wielu więcej. Autorka oferuje porady i praktyczne instrukcje, które pomagają pielęgnować ciało i umysł, uwalniając je od bólu i wybudzając je z letargu.


źródło: informacja prasowa wydawcy



Joanna Jax "Wojenna miłość"

Tytuł: "Wojenna miłość"

Autor: Joanna Jax

Wydawnictwo: Videograf

Ilość stron: 440

Data wydania: 08-02-2022

Moja ocena: 10/10


Emilka Obramska wierzy w wielką, romantyczną miłość od pierwszego wejrzenia. Jest spokojną marzycielką. Cieszą ją wakacje spędzane u ciotki na wsi, cisza i bliskość natury.

Lidka jest przeciwieństwem siostry. Marzy o życiu w wielkim mieście i dalekich podróżach. Uważa, że podstawą związku winna być sympatia, a na zakochanie przyjdzie czas.

Kiedy poznaje Władka Marczewskiego i okazuje się, że chłopak ma podobne spojrzenie na życie oraz mieszkanie w Warszawie, postanawia się z nim związać. Cóż więcej jej potrzeba?

Młodzi planują ślub kiedy Władek przedstawia narzeczonej swojego mentora i najlepszego przyjaciela, Konrada Łanieckiego.


"Nigdy nie wierzyła, że kiedyś spotka ją coś, o czym rozprawiały jej koleżanki. Uważała, iż bardzo mocno przesadzały, gdy z emfazą opowiadały, że na widok jakiegoś mężczyzny czuły ucisk w dołku, drżenie dłoni czy też nadmierną potliwość."

 

A teraz dopadło i ją. Miłość od pierwszego wejrzenia, w dodatku odwzajemniona. Szkoda, tylko, że do niewłaściwej osoby.

Wybucha wojna i obaj przyjaciele zostają zmobilizowani do walki. Lidka zostaje sanitariuszką. Codziennie sprawdza czy jej ukochani żyją.

Los drwi z niej raz po raz. Daje miłość, by za chwilę ją odebrać. Nie może mieć ich obu a z żadnego nie potrafi zrezygnować.

Lidka jest w rozterce. Kogo by nie wybrała, ten drugi ucierpi. A kiedy już wydaje się, że samo życie podjęło decyzję za nią, nagle wszystko się zmienia.

Piękna opowieść o miłości, przyjaźni i poświęceniu na tle wojennych zawirowań.

W tej książce ciągle coś się dzieje. Nie ma miejsca na nudę a okoliczności wręcz zachęcają, żeby brać garściami to, co daje los, bo na wojnie nikt nie zna dnia ani godziny...

Plus za dużą czcionkę. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Magdalena Majcher "Małe zbrodnie"

Tytuł: "Małe zbrodnie"

Autor: Magdalena Majcher

Wydawnictwo: W.A.B

Ilość stron: 288

Data wydania: 26-01-2022

Moja ocena: 8/10


Magdalena Majcher po raz kolejny wzięła na tapet autentyczną historię.

Do prokuratury w Węgrowie trafia doniesienie o popełnieniu dzieciobójstwa. Na miejscu znalezione zostają szczątki kilku noworodków. Rozpoczyna się żmudne śledztwo. Całą wieś opanowała zmowa milczenia. Przez pierwsze 200 stron nie wiadomo zbyt wiele w sprawie. W końcu matka dzieci, Lidia Gładoch, przyznaje się do popełnienia przestępstwa.

Społeczeństwo od razu osądza kobietę. Jej wina jest bezsporna, lecz ciekawe są okoliczności, które doprowadziły do tych czynów. Lidia od lat była prześladowana i jej psychika w końcu się ugięła. Autorka pokazuje do czego zdolny jest odpowiednio zmanipulowany człowiek.

Lidia miała pięcioro żywych dzieci, które kochała. Wydawała się przeciętną gospodynią, cichą i spokojną. Nikt by się nie spodziewał do czego jest zdolna.

Książka oparta jest na faktach - nazwiska zostały zmienione - lecz napisana w formie powieści, przybliżającej główne postaci dramatu. Poznajemy całą rodzinę bohaterki. Gdyby kobieta na czas otrzymała wsparcie być może zachowałaby się inaczej.


"I tak sobie myślę, że jeśli ona naprawdę te dzieci zabijała... to może to od tego smutku jej się w głowie pomieszało? Bo to nie jest zły człowiek, proszę mi uwierzyć." 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



wtorek, 22 lutego 2022

Monika Nerc, Paulina Zalecka "W sidłach obsesji". Recenzja przedpremierowa.

 Tytuł: "W sidłach obsesji"

Cykl: Grzechy przeszłości, tom 1

Autorki: Monika Nerc, Paulina Zalecka

Wydawnictwo: Akurat

Ilość stron: 320

Data premiery: 23-02-2022

Moja ocena: 9/10


Magdalena w wieku 15 lat wraz z matką wprowadziła się do posiadłości Kirila Volkova. Jej mama została zatrudniona jako gosposia. Właciciel posesji ma dwóch synów: Lazara i Adrika. Magdalena ma zakaz rozmawiania z nimi, ale zakazany owoc najbardziej smakuje. Młodzi dorastają w jednym domu. Magda zakochuje się w Lazarze. Ich tajemne schadzki trwają trzy lata, jednak w dniu osiemnastych urodzin dziewczyna zostaje porwana i uwięziona przez psychopatę, Rurika Agapova, który uznaje ją za swoją Lenę. W jego szponach Magdalena przechodzi piekło.

Lazar nie może zapomnieć o Magdzie, lecz jego ojciec domaga się, by syn znalazł sobie żonę. Kiedy w końcu chłopak rezygnuje z poszukiwań Magdy, odnajduje ją, lecz jest już zaręczony z inną a jego ukochana wraca odmieniona. Przeżyła poważną traumę, jej psychika jest zdewastowana. Nie byłaby w stanie przetrwać w mafijnym środowisku, gdzie przemoc jest na porządku dziennym. On z kolei nie może odejść.


"- Wybierasz mnie czy strach? - Zadaje mi to pytanie ochrypłym od gniewu głosem.

- Wybierasz mnie czy mafię? - Umiejętnie odbijam piłeczkę, unikając odpowiedzi."

 

Książka od początku do końca jest naszpikowana mocnymi emocjami. Jest zakazana miłość, skrywane sekrety, zazdrość, zdrada, porwanie, przemoc, seks, władza i ciągłe poczucie zagrożenia. Z jednych kłopotów bohaterowie wpadają w kolejne.

Zgodnie z zamieszczonym ostrzeżeniem "Książka nie jest odpowiednia dla osób poniżej osiemnastego roku życia oraz tych, których serca i dusze są wrażliwe na otaczające nas zło." Odważysz się wkroczyć do "świata spowitego mrokiem"?

Oceniam na 9/10. Jedną gwiazdkę odejmuję za " chwilę czasu" i "ubrała sukienkę". Poza drobnymi błędami stylistycznymi nie mam powieści nic do zarzucenia. Dzieje się dużo, są emocje i niemożliwy związek. Romans trzymający w napięciu. Petarda.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko




sobota, 19 lutego 2022

Ilona Gołębiewska "Twoja tajemnica". Zapowiedź recenzencka.

 

Przeszłość jest niczym cień. Czasami widać go wyraźnie, a niekiedy podąża za nami niezauważenie. Ewa Kuszewska wie o tym najlepiej. Życie po raz kolejny wystawi ją na próbę. Zmusi do zmierzenia się z przeszłością, w której tkwi wiele tajemnic. Najnowsza książka Ilony Gołębiewskiej – autorki bestsellerowych powieści obyczajowych – to mocna, bogata w zwroty akcji i niezwykle prawdziwa powieść o tym, że konsekwencje naszych czynów odczuwamy nie tylko my, ale także nasi najbliżsi. A każdy dług, prędzej czy później, należy spłacić. Jedno jest jednak pewne – nieważne skąd pochodzimy, istotne jest to, dokąd zmierzamy.

Ewa Kuszewska na co dzień mieszka w Warszawie, odnosi sukcesy w życiu zawodowym i prywatnym. Ma stanowisko dyrektora w agencji konsultingowej, jest w trakcie przygotowań do ślubu z miłością swojego życia – Markiem, otaczają ją sami przyjaciele. Czuje się bardzo szczęśliwa.

Swoje życie dzieli na „przed” i „po” liczone od momentu pewnych tragicznych wydarzeń, które rozegrały się w jej rodzinnej miejscowości Zalesie. Skrywana latami tajemnica nie daje jednak o sobie zapomnieć i domaga się ujawnienia w najmniej oczekiwanym dla kobiety momencie. Jeden niespodziewany telefon odmieni jej życie. Rodzinna tragedia, utracona miłość, zdrada przyjaciół – to wszystko wróci ze zdwojoną siłą. Bo nie tak łatwo uciec przed własnym cieniem… A tym bardziej przed powierzonymi komuś tajemnicami.

Ilona Gołębiewska, okrzyknięta przez czytelników „prawdziwą mistrzynią emocji”, po raz kolejny uwodzi piórem swoich czytelników. Jej najnowsza powieść – „Twoja tajemnica”, nie tylko hipnotyzuje niepowtarzalnym klimatem i rozgrzewa nadzieją bijącą z kart książki, ale także porusza ważne społecznie tematy, z którymi często spotykamy się na co dzień. Są to: wpływ naszego wychowania na to, kim jesteśmy jako dorośli, przemoc domowa, uzależnienie od alkoholu, oswajanie się z żałobą po stracie bliskiej osoby czy zdrada. Pomimo problemów które dosięgają bohaterów powieści potrafią oni odnaleźć w sobie siłę do przeciwstawienia się nieprzychylnemu losowi. Na czytelników czeka porządna dawka emocji! Znajdą w tej historii skomplikowane uczucia, burzliwą miłość, misterne intrygi.

Autorka udowadnia, że rozliczenie się z przeszłością to klucz do spokojnego życia. Wielowątkowa i wciągająca fabuła, idealnie nakreśleni bohaterowie, wartka akcja i barwny język narracji – to wszystko sprawia, że od tej historii nie można się wprost oderwać.

„Twoja tajemnica” to powieść rozpoczynająca luźno powiązaną serię. Każda z trzech książek opowiada losy głównych bohaterek. Ewa Kuszewska jest bohaterką pierwszej powieści. Niebawem poznamy losy Leny Mazur, a następnie jej siostry Anity Mazur. Wszystkie trzy skrywają pewne tajemnice i sekrety. Czas pokaże, jak sobie z nimi poradzą.

Premiera książki 23 lutego.


źródło: informacja prasowa wydawnictwa Muza


M. J. Rogalska "hTraE 2120 lekcja"

Tytuł: "hTraE 2120 lekcja"

Autor: M. J. Rogalska

Wydawnictwo: BookEdit

Ilość stron: 394

Data wydania: 04-01-2022

Moja ocena: 9/10


Do tej książki podchodziłam kilka razy, bo, choć jest cienka, do najłatwiejszych nie należy. Z początku przytłoczyła mnie ilość nowych pojęć i przypisów. Po kolei.

Narratorką jest młoda dziewczyna, Triv, studiująca na Uniwersytecie Asków. Tak nazywa się nowa generacja istot, pochodzących od ludzi, zapoczątkowana przez Wielkiego Aska.

Triv pobiera wiedzę poprzez wszczepiony w jej głowę link - nanorobota, który dzięki połączeniu z globalną siecią l!nkmind przekazuje Askom wiedzę na temat dwóch światów: Ziemii oraz hTraEn, planety, na której mieszkają.

Autorka podzieliła książkę na kilka działów tematycznych: lekcje biologii, historii, fizyko-chemii, czasu oraz miłości.

Mieszkańcy planety hTraEn posiadają dwa stany umysłu: pozytywnego spokoju bądź względnej radości. Triv odczuwa więcej przez uszkodzony link, dzięki czemu staje się pomostem między Ziemianami a jej współczesnymi. Jest w stanie zrozumieć ludzi z roku 2020, kiedy po wielkiej pandemii i wojnie upadła nasza cywilizacja. 

Triv żyje w roku 2120, w społeczności osób jednomyślnych - posługujących się telepatią. Nie używają mowy, nie czują zapachów i żyją w ciemnych jaskiniach, jak nietoperze. 

Najwyżej cenionym wartościami na planecie są wiedza i świadomość. Panuje ogólny pokój, wszyscy są podobni do siebie i zdrowi, nie ma rozstań. Społeczeństwo rządzone jest przez zdrowy rozsądek. Religie zastąpiła etyka, władzę sprawuje Rada Asków. Brzmi jak utopia. Tylko gdzie w tym wszystkim miejsce na wolną wolę, skoro wszyscy myślą jednakowo? Czy zajmuje się Armia Pokoju, skoro nie ma wojen? Co się stanie kiedy ktoś wyłamie się z systemu lub sam system padnie?


"Za rozwojem technologicznym musi nadążać rozwój duchowy i etyczny."

 

W naturze "każdy umysł przetwarza informacje przez swoje środowisko, wychowanie, kulturę, traumy, lęki, marzenia, nadzieje i filozofię, więc ta sama sytuacja może być opisana przez dwie osoby zupełnie inaczej i to wcale nie znaczy, że któraś z nich kłamie."

 

Czy jednomyślność więcej dała swoim obywatelom czy odebrała? Czy może istnieć postęp bez ścierających się poglądów? Nasz świat nie jest idealny, lecz daje nam wolność.

Książka stawia wiele pytań i prowokuje do myślenia. Czy może istnieć świat idealny? Powieść jest bardzo ciekawa, choć z początku trudno się wgryźć w tekst. Poleciłabym ją osobom, które interesują rozważania na temat współczesnego społeczeństwa i możliwych wizji przyszłości.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko




Marta Grygiel "Historia pewnego zakończenia"

Tytuł: "Historia pewnego zakończenia"

Autor: Marta Grygiel

Wydawnictwo: Białe Pióro

Ilość stron: 274

Data wydania: 10-06-2020

Book tour: Jolanta Bartoś

Moja ocena: 7/10


Anna, Iza i Julka przyjechały na warsztaty jogi w nadmorskiej miejscowości. W cichym pensjonacie mają nadzieję znaleźć azyl, w którym będą mogły w spokoju leczyć rany.

Wszystkie zostały w jakiś sposób porzucone przez swoich mężów. Anna jest świeżo po rozwodzie, Iza w trakcie, a Julka została młodą wdową.

Poznały się pierwszego dnia i od razu polubiły, przez podobieństwa doświadczeń. Joga ma pomóc im skupić się na chwili obecnej i choć na chwilę zapomnieć o tym, co złe.

Główną bohaterką jest Anna, choć autorka dała głos także pozostałym kobietom oraz Danielowi i Piotrowi - ważnym mężczyznom w życiu Anny. Mamy więc okazję poznać różne punkty widzenia.

W treści znajduje się dużo refleksji na temat życia, przeznaczenia, znaczenia traum oraz tak szeroko reklamowanego pozytywnego myślenia. Nie ze wszystkimi się zgadzam, choć muszę przyznać z własnego doświadczenia, że joga doskonale wycisza emocje a bliskość morza wpływa kojąco na psychikę.

Jak potoczą się dalsze losy przyjaciółek? Czy tak szybko zawarta przyjaźń może przetrwać? Czy Anna da szansę nowej miłości?

Przesuń w prawo, by przeczytać cytat z powieści. Czy zgadzasz się z filozofią Anny? Praktykujesz jogę? Lubisz spacerować po plaży?

Książkę przeczytałam w booktour organizowanym przez Jolantę Bartoś.

Dziękuję. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko



Lars Mytting "Siostrzane dzwony"

Tytuł: "Siostrzane dzwony"

Cykl: Hekne

Autor: Lars Mytting

Wydawnictwo: Otwarte

Ilość stron: 482

Data wydania: 14-02-2022

Moja ocena: 9/10


W zagubionej wśród norweskich gór osadzie mieszka Astrid Hekne. Młoda dziewczyna ciekawa świata, której nie wystarcza proste życie w rodzinnej wsi. Pragnie poszerzać wiedzę i odkrywać nieznane kraje. W oko wpada jej przysłany na parafię w Butangen pastor, Kai Schweigaard. Przez jakiś czas dziewczyna służy na plebanii, gdzie ma okazję objaśniać nowemu księdzu lokalne zwyczaje i przesądy. On użycza jej gazet i ciepłego pledu.

Oboje mają się ku sobie i nie wiadomo jak rozwinęłaby się sytuacja, gdyby nie interwencja Margit Bressum. Ta zwietrzyła co się świeci i czym prędzej zwolniła dziewczynę, mówiąc, że wkrótce pojawi się pani pastorowa, bowiem Kai jest już zaręczony.

Pastor Schweigaard szuka sposobu na unowocześnienie swojego kościoła. Przede wszystkim chce zapewnić wiernym odpowiednio duży i ogrzewany budynek, po tym jak starsza pani Klara zamarzła na śmierć podczas nabożeństwa. Jego plan zakłada postawienie nowej świątyni na miejscu zabytkowego kościoła. Starym budynkiem zainteresowała się uczelnia artystyczna z Drezna. Ma on zostać rozebrany i przeniesiony na inne miejsce.

W środku wiszą siostrzane srebrne dzwony o niezwykłych właściwościach. Mają ostrzegać mieszkańców Butangen i okolic przed niebezpieczeństwem.

Dzwony, z którymi związana jest miejscowa legenda, ponoć biją same z siebie. Astrid stawia sobie za cel uchronienie ich przed wywozem do Niemiec.

Akcja w książce rozwija się bardzo powoli. Z początku poznajemy całą historię sióstr i wsi od przyjęcia chrześcijaństwa w Norwegii. Dowiadujemy się dużo o architekturze pierwszych kościołów w tym kraju, które łączyły w sobie dwie religie.

W późniejszej części wydarzenia przyspieszają. Najbardziej fascynujące są elementy nadprzyrodzone, związane z dzwonami oraz romans Astrid z niemieckim studentem, Gerhardem Schönauerem.

Powieść napisana jest pięknym językiem i doskonale oddaje klimat norweskiej wsi w XIX wieku. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko



Alek Rogoziński "Skradziony klejnot"

Tytuł: "Skradziony klejnot"

Cykl: Gorset i szpada

Autor: Alek Rogoziński

Wydawnictwo: Lekkie 

Ilość stron: 368

Data wydania: 03-02-2022

Moja ocena: 10/10


Komedie kryminalne Alka Rogozińskiego znam nie od dziś. Jak dotąd wszystkie książki autora rozgrywały się w czasach współczesnych. Tym razem wraz z Julią Zasławską, Camille Darutte i Pierrem Carletem przenosimy się do Francji, a później Polski, końca XVII wieku.

Julia Zasławska zostaje zesłana z Paryża do Polski, w jej wyobrażeniu dzikiego kraju. Ma zamieszkać u ciotki i poszukać bogatego męża, który uratuje rodzinę przed bankructwem a ją samą przed staropanieństwem. Wszak ma już 18 lat.

Na miejscu dziewczynę czeka szereg zaskoczeń. Milena Baworowska okazuje się inna niż Julia sądziła, w dodatku od początku pobytu za paryżanką chodzą niefortunne przypadki. Szczytem wszystkiego jest kradzież klejnotu królowej Marysieńki.

W przypadku powieści historycznych często obawiam się natłoku nazwisk i dat, które straszą mnie od czasów szkolnych. Jednak przez "Skradziony klejnot" leci się w furkocie stron. Wszystkie fakty przedstawione są w formie lekkostrawnych dworskich ploteczek.

Postaci nie są skostniałe i zakrzepłe w konwenansach jak ten jurajski komar w żywicy. Wręcz przeciwnie, odbierałam je jak bardzo współczesnych bohaterów.

Pierre z tą swoją lekkością bytu był po prostu cudowny. W każdej komedii romantycznej dziewczyna musi mieć przyjaciela geja. Julia ma strojącego się w pawie piórka amanta.

Kolejną ciekawą postacią jest pokojówka Julii, Camille, przez swą zażyłość z pracodawczynią bardziej przypominająca szczerą do bólu przyjaciółkę niż służącą.

Sama Julia jest inteligentną, spostrzegawczą i odważną kobietą, która nie zawaha się przed popełnieniem czynu przestępczego w imię wyższego celu.

Przez chwilę między kartami powieści mignie też niezawodna Róża Krull.

Świetnie się bawiłam podczas lektury. Przeszkadzało mi jedynie zbyt częste powtarzanie zwrotu "bez mała", czasem kilka razy w jednym akapicie.

Czekam na kolejne części cyklu Gorset i szpada oraz na ekranizację. Już sobie wyobrażam kto mógłby zagrać bohaterów. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko



środa, 16 lutego 2022

Patryk Jaroń "Związanie losów"

Tytuł: "Związanie losów"

Autor: Patryk Jaroń

Wydawnictwo: BookEdit

Ilość stron: 504

Data wydania: 16-12-2022

Moja ocena: 9/10 


W pierwszym tomie Kronik Pierwszego Proroctwa mamy cztery przeplatające się wątki:

- na morzu króluje kapitan Reyes, który wzbogacił się dzięki handlowi ludźmi rasy Dav'kha, wyjątkowo związanymi z ziemią.

- na lądzie generał Barson ze swoimi oddziałami szuka wyjaśnienia dziwnych zachowań dzikich bestii, które znienacka zaczęły atakować ludzi

- w akademii magii naucza profesor Lucan zwany nudziarzem, wybitny, acz znudzony historyk, szukający nowych wrażeń. Z jego wykładu dowiadujemy się wiele o dziejach Einardu

- w jednym z miast Dav'kha burmistrz organizuje wyprawę, która ma znaleźć przyczyny zaginięć osób z ich ludu. Śledczymi zostają Varesh, Eren i Rain.

Początkowo wszystkie wątki przedstawione są osobno. Losy bohaterów splatają się podczas ekspedycji mającej za zadanie rozwiązać zagadkę pewnej anomalii klimatycznej. Morze zamarza, co grozi światową katastrofą. Czy jest to spowodowane działaniem sił przyrody czy może ingerencją magiczną? Do rozwiązania największej zagadki Einardu od czasu Upadku Magii wysłana zostaje ekspedycja, w której udział wezmą: generał Barson, admirał Reyes, kompania Morskich pod wodzą kapitan Cristi Hallbrix oraz grupa najlepszych magów z lordem Rasenem na czele.

Statek wypływa na morze a tymczasem Dav'kha prowadzą własne dochodzenie, tropiąc w Wysokim Mieście Grupę Blasku, profesor Lucan zaś działa w Akademii magii.

Całość jest bardzo skomplikowana i trzeba skupić się na treści, żeby nic nam nie umknęło. W książce jest dużo długich opisów, jednak fabuła jest bardzo dobrze przemyślana i wciągająca. Powieść jest zdecydowanie warta polecenia.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko




AT. Michalak "W pułapce uczuć"

Tytuł: "W pułapce uczuć"

Autor: AT. Michalak

Wydawnictwo: WasPos

Ilość stron: 258

Data wydania: 28-01-2022

Moja ocena: 6/10


Tego się nie spodziewałam! Na zaledwie 250 stronach tej powieści dzieje się tyle co w całym sezonie brazylijskiej telenoweli.

W opisie czytamy, że Alex zapałała bynajmniej nie platonicznym uczuciem do męża swojej siostry. Mamy więc na wstępie zakazaną miłość. Szybko się okazuje, że Natan odwzajemnia afekt szwagierki, za nic mając lojalność wobec żony.

Natan jest bardzo kochliwy i nie zmarnuje żadnej okazji, żeby się zabawić. Niezły z niego drań. Przysłowiowy chłop, który żywemu nie przepuści.

Alex jest lekkoduchem, który skacze z kwiatka na kwiatek. Niby jest tak zakochana w mężu Moniki, lecz ledwie na horyzoncie pojawi się inny przystojniak, zmienia front. I tak co chwilę. Mężczyźni też zakochują się w niej bez pamięci ledwie ją zobaczą. Wszystko dzieje się ekspresowo.

Nasi bohaterowie zmieniają partnerów w takim tempie, że nie wiedzą czyje są dzieci z tej karuzeli.

Można dostać zawrotów głowy. Jak dla mnie akcja leciała zbyt szybko. Zaskoczeniem było zakończenie, które otwiera możliwość kontynuacji tej historii w kolejnym tomie. Jestem ciekawa jak to się dalej potoczy.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko


 

Antologia "Miłość w pakiecie"

Tytuł: "Miłość w pakiecie"

Autorki: Melisa Łada, Katarzyna Grabowska, Kinga Ucherek, Anna Stryjewska, Barbara Stachowiak, Wioletta Piasecka, Dorota Śliwa, Katarzyna Kielecka, Ewelina Kwiatkowska-Tabaczyńska

Wydawnictwo: Miasto Książek

Ilość stron: 225

Data wydania: 14-02-2022

Moja ocena: 7/10


"Paradoks miłości polega na tym, że do zakochania prowadzi jeden krok, a w odkochaniu nie pomoże nawet przebiegnięcie ultramaratonu."


Tegoroczne Walentynki świętowałam z "Miłością w pakiecie". Dziewięć opowiadań różnych autorek przybliżyło mi różne odcienie miłości.

Uczucie to może występować w rozmaitych okolicznościach. W pakiecie z awarią windy lub uknutą przez kogoś intrygą, która jednak wszystkim wyjdzie na dobre.

Bohaterowie poszczególnych historii usiłują radzić sobie z emocjami na swój sposób.

Kasia próbowała ukryć swoje uczucie, lecz ono znalazło sposób, by wyjść na jaw. Maria znalazła wymarzonego Supermana na najbardziej romantycznej wieży świata.

Ile osób tyle wyjątkowych historii. Warto przeczytać je wszystkie.

***

Miłość potrafi przetrwać lata i poczekać na właściwy czas. Niezbadane są jej ścieżki. Często niefortunny zbieg okoliczności owocuje nową znajomością, która może przerodzić się w coś więcej. Zawsze warto dać szansę miłości, tym bardziej w pakiecie.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko


 

poniedziałek, 14 lutego 2022

Katarzyna Muszyńska "Wytrwaj przy mnie"

Tytuł: "Wytrwaj przy mnie" 

Autor: Katarzyna Muszyńska

Wydawnictwo: JakBook

Ilość stron: 292

Data wydania: 28-01-2022

Moja ocena: 10/10


"Mamy tu do czynienia z prześladowcą z tendencją do obsesji typu drugiego, czyli będącym w przeszłości w relacji intymnej z ofiarą. Uporczywe nękanie dotyczy cyberstalkingu, pozostawiania niechcianych przedmiotów, zastraszania, śledzenia i podążania za ofiarą, poniżania, a dodatkowo aktów przemocy fizycznej, psychicznej oraz seksualnej... "


Mia po dwóch latach związku, w którym od początku narastają problemy, po brutalnym pobiciu, postanawia odejść od męża.

Ucieka z Seattle do Chicago, znajduje pracę i przyjaciół. Ukrywa się przed prześladowcą i po czterech latach oraz przebytej terapii zaczyna wreszcie czuć się bezpiecznie, choć wciąż ogląda się przez ramię w ciemnej uliczce.

W ramach obowiązków służbowych przeprowadza wywiad ze strażakiem, Jacksonem Fletcherem. Mężczyzna zdaje się nie darzyć jej sympatią, jednak gdy spotykają się po raz drugi wybucha namiętność. Umawiają się na seks bez zobowiązań i pewnie na tym by się skończyło, gdyby Mia nie zaczęła dostawać pogróżek.

Mike Rogers znalazł żonę i pragnie zemsty. Grozi jej bliskim, coraz bardziej ją osacza. Jax obiecuje ją chronić i wykorzystuje swoje kontakty, by pomóc kobiecie.

Rzecz w tym, że Rogers jest zastępcą prokuratora generalnego stanu Washington, szychą nie do ruszenia. Mia już wcześniej szukała pomocy, lecz lekarze i policjanci z Seattle siedzieli w kieszeni jej męża. Jak będzie tym razem? Czy jego macki sięgają aż do Chicago?

Mia nie jest już sama. Ma Clarissę, Trevora, Jacksona i Sophię. Czy może liczyć na ich pomoc?

Autorka zaskoczyła mnie. Kiedy już sądziłam, że wiem jak potoczy się akcja, nieoczekiwanie niektóre osoby zmieniły front.

"Wytrwaj przy mnie" to odpowiedni tytuł. Często trudno jest wytrzymać z osobą po traumatycznych przejściach, wymaga to wiele cierpliwości i wyrozumiałości. Czy Jax podoła wyzwaniu?

Mia pracowała jako dziennikarka. W jednym z artykułów poruszała temat nietypowych sposobów na sprawdzenie partnera: za pomocą testerki wierności oraz wykrywacza kłamstw. Zdecydował*byś się na taki krok?

Książka otrzymuje ode mnie 10/10 za ten zaskakujący finał. Polecam!


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko




piątek, 11 lutego 2022

Grażyna A. Adamska "Bastion". Premierowa recenzja patronacka.

Tytuł: "Bastion" 

Cykl: Armia Potępionych

Autor: Grażyna A. Adamska

Wydawnictwo: Soul's Transformation - Grażyna A. Adamska

Ilość stron: 284

Data premiery: 11-02-2022

Moja ocena: 10/10


Erika, kobieta odczytująca przyszłość z kart. Od dzieciństwa ma wizje, co niepokoi jej rodziców. Obawiając się ostracyzmu społecznego wysyłają córkę za ocean. Po latach Erika wraca z Anglii do Stanów Zjednoczonych. Przywozi z sobą 7-letniego Arthura, synka jej zmarłej przyjaciółki, Ann.

Ledwie udaje jej się z Arthurem zadomowić w nowym miejscu, okazuje się, że w mieście jest także on. Sebastian vel Bastion. Jej młodzieńcza miłość. Wiele razem przeszli a rozdzieliła ich ludzka podłość. Teraz mają okazję odbudować dawne uczucie. Pomimo upływu lat, wciąż się kochają. 

Erika, zwana też Tatiką, ma za sobą trudne przejścia. Boi się zaufać komukolwiek, nawet Sebastianowi. Mężczyzna będzie potrzebował całej swojej cierpliwości, by przekonać ją do siebie. Czy mu się uda? Czy w Woodsboro jest miejsce dla medium? I jak w tym wszystkim odnajdą się dzieci? Choć nie ich własne a przysposobione, wymagają równie wiele miłości i uwagi.

Sebastian jest teraz prezydentem klubu motocyklowego. Niektórych jego ludzi Tatika zna sprzed lat, i nie ze wszystkimi ma dobre relacje. Jej ponowne pojawienie się w mieście nieźle namiesza w towarzystwie. 

W powieści sporo się dzieje. Mamy tu romantyczną miłość, uczucia opiekuńcze względem dzieci, lojalność wobec braci z klubu a na drugiej szali zdradę, zazdrość, nienawiść. To istna mieszanka emocji. Styl autorki, który miałam okazję poznać podczas lektury "Carlosa", bardzo mi odpowiada. Grażyna A. Adamska potrafi przekazać w swoich książkach całą paletę emocji. O "Bastionie" mogłabym długo opowiadać, ale nie chcę wam psuć zabawy. 

Poza rewelacyjną powieścią autorka oferuje czytelnikowi także inną formę zabawy:


"Zanim zaczniesz czytać, mam dla ciebie wyzwanie. Każdy rozdział, w którym śledzisz losy bohaterów z perspektywy Eriki, rozpoczyna się wzmianką o wylosowanej karcie i jej znaczeniu. Odpowiedź, jak zadziała magia Zwierząt Mocy, znajduje się w tekście. Twoim zadaniem jest wyłapanie związku między tym, co wylosowała Erika, a tym, co wydarzyło się w powieści. Jeżeli nie uda Ci się zauważyć powiązania, to na końcu książki znajdziesz krótkie wyjaśnienie.

Sprawdź swoje magiczne moce i policz, ile razy uda Ci się odgadnąć znaczenie kart. Jestem bardzo ciekawa, jak dużo czarownic i czarowników należy do grona moich czytelników. :)"

 

To jak, podejmiesz wyzwanie?





Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko



środa, 9 lutego 2022

Katarzyna Rzepecka "Jej bohater". Recenzja premierowa.

Tytuł: "Jej bohater"

Autor: Katarzyna Rzepecka

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 320

Data premiery: 09-02-2022

Moja ocena: 10/10 


Kiedy przeczytałam, że główna bohaterka przeprowadza się z Gdańska w góry, do małego domku odziedziczonego po babci, od razu przypomniał mi się filmik "Domek w Karkonoszach" na YouTube. Kto zna ten wie, kto nie - polecam posłuchać.

Między Hanią Malinowską a Erykiem Burzyńskim od początku iskrzyło. Oboje posiadają takie złośliwe poczucie humoru jakie lubię:


"Wnuczka wiedźmy Telimeny. Tak myślałem, jesteś do niej podobna."

"Gdybyś nie był tak złośliwy, mogłabym powiedzieć, że jesteś całkiem przystojny. Ale to, co wychodzi z twoich ust, niszczy całe wrażenie."

 

Hania nie może uwierzyć w swojego pecha kiedy okazuje się, że on będzie remontował jej nowy dom. Od początku przerzucają się złośliwościami a jedno drugiemu robi zabawne psikusy, lecz kiedy już na siebie wpadną, nie mogą się od siebie odkleić. Dosłownie.

Ruda Hania jeszcze nie wie, że to Eryk jest mężczyzną który kiedyś ją uratował, właśnie w tych górach. Jej babcia czuła, że coś między nimi będzie.

Polubiłam bohaterów i dobrze się bawiłam czytając o ich rozkwitającym uczuciu. Najwspanialszy był oczywiście Jaś. Chłopiec zawsze wiedział co powiedzieć, pomimo że miał niewiele lat, i to za jego sprawą do Eryka w końcu dotarło co jest w życiu ważne.

Jestem zauroczona tą powieścią i czekam na drugi tom. Dziękuję wydawnictwu Muza za możliwość przedpremierowego przeczytania książki.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko




poniedziałek, 7 lutego 2022

Magdalena Winnicka "Tirona. Grzechy krwi"

Tytuł: "Tirona. Grzechy krwi" 

Autor: Magdalena Winnicka

Wydawnictwo: Akurat

Ilość stron: 384

Data wydania: 19-01-2022

Moja ocena: 10/10 


Rzadko można powiedzieć o powieściach mafijnych, że są pełne ciepła i rodzinnej miłości. Magdalenie Winnickiej w kontynuacji przygód Kostandina i Alicji udało się to przekazać. Albańczyk jest inteligentnym człowiekiem, więc udało mu się przeżyć na tyle długo, by założyć rodzinę. O tym właśnie jest ta historia.

Poznajemy jego dzieci, Jespera i Lailę. Chłopak, pomimo iż innej krwi, jest wychowywany na następcę rodu Tirona. Podoba mi się sposób w jaki Alicja i Kostandin traktują swoje dzieci. Zapewniają je o swojej miłości i wsparciu, ale nie rozpuszczają. Jesper i Laila nie czują, że są bogaci. Przyzwyczaili się do otaczającego ich grona ochroniarzy, ale nie wiedzą dokładnie czym zajmuje się ich tata.

Jesper ma w szkole jedną przyjaciółkę, Amiyę. Oboje są wyobcowani w środowisku. On albinos, ona Hinduska z ortodoksyjnej rodziny. Widzimy jak przez lata ich związek rozwija się i zmienia z przyjaźni w namiętność.

Jesper angażuje się w walkę z handlarzami żywym towarem. Wykonuje niebezpieczne zadania, przez co może narazić rodzinę, ale nie odpuści. To, co robi, jest dla niego równie ważne, jak Ama.

Książka wciągnęła mnie od pierwszych scen. Nie ma tu zbędnych opisów. Mam wrażenie, że autorka przemyślała każde słowo. Widać, że lubi swoich bohaterów i wkłada wiele serca w pracę nad ich opowieścią. Poznajemy całe dzieciństwo potomków Kostandina, śledzimy ich losy widziane oczami Jespera, Laili, Amy, Kostantina, Alicji. Podoba mi się, że mogłam zobaczyć indywidualne punkty widzenia tej historii. Różne perspektywy czasowe są dobrze oznaczone, więc nie można się pogubić. Całość jest spójna.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko