poniedziałek, 24 kwietnia 2023

Joanna Mokosa-Rykalska "Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e"

Tytuł: "Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e" 

Autor: Joanna Mokosa-Rykalska

Wydawnictwo: Wielka Litera

Ilość stron: 280

Data wydania: 09-11-2022

Moja ocena: 7/10

 

Świetnie się bawiłam przy tej książce! Trochę czasu minęło odkąd słuchałam części pierwszej, ale bohaterki utkwiły mi w pamięci.

Tym razem Joanna razem z Mańką, Lucy i Baśką jadą na wakacje. To ma być totalny detoks od pracy i rodziny. Decyzja podjęta na jednym z zakrapianych babskich spotkań zaowocowała wizytą w... ciemnej d***e. Budapeszt, Bukareszt, każdy może się pomylić, w końcu jedno i drugie na Bu.

Zamiast w luksusowym spa nasze panie lądują na rumuńskiej wsi, gdzie niedźwiedzie zaglądają w okna a ataki żmij są na porządku dziennym. I nie mam na myśli teściowych ani koleżanek lojalnych inaczej.

Nawet w tak mało reprezentacyjnym miejscu te kobiety są w stanie zorganizować sobie atrakcje. Przy okazji na jaw wychodzą nietypowe preferencje Lucy. Kobieta ignorowana przez męża musi sobie znaleźć inne rozrywki.

W odróżnieniu od części pierwszej, przedstawiającej luźne historie tu mamy konkretną fabułę spajającą całość, od niefortunnego pomysłu wyjazdu po perypetie po powrocie.

Książka zapewnia dawkę śmiechu i pomimo że niektóre żarty już gdzieś słyszałam i tak poprawiła mi humor.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

  

Katee Robert "Neon gods"

Tytuł: "Neon gods"

Cykl: Dark Olympus, tom 1

Autor: Katee Robert

Wydawnictwo: Uroboros

Ilość stron: 432

Data wydania: 12-10-2022

Moja ocena: 7/10

 

Persefona ucieka z Olimpu. Demeter chciała ją wydać za mąż za Zeusa. Jego poprzednie żony umarły w niewyjaśnionych okolicznościach a on sam jest człowiekiem okrutnym i mściwym. No właśnie, człowiekiem.

Zaskoczyło mnie umieszczenie panteonu bóstw greckich we współczesnym świecie. Rada Trzynastu góruje nad miastem a za Styksem władzę sprawuje Hades. Chodzą pogłoski, że nie żyje, co potwierdza symboliczne zasłonięcie jego posągu. Persefonę fascynuje ta postać.

To zbuntowana, młoda kobieta, nauczona utrzymywania pozorów. Gra według reguł ambitnej matki, ale do czasu. Nie zamierza dać się wydać za odpychającego Zeusa, którego jedyną zaletą jest władza.

Persefona przekracza Styks i wkracza do dolnego miasta, gdzie moc Zeusa nie sięga. Gwarantuje to zawarty przed laty pakt. Hades zgadza się nią zaopiekować, ale nie za darmo. Musi udowodnić wszystkim, że ona należy do niego.

Persefona szybko zmienia image, z grzecznej dziewczynki przeobraża się w zdeterminowaną kobietę. Mówi:

 

"- Masz mnie uznać za swoją własność i to teraz!"

 

Swoją zadziornością zdobywa serce i tron Hadesa.

Początek książki mnie wciągnął, świetnie się czytało. Do czasu gdy Hades powiedział "Chodź pokażę ci mój pokój zabaw". Od razu pomyślałam "O nie, drugi Grey". I faktycznie sporo się tam działo w jego lochu, gdzie urządzał dzikie orgie. Ta część była najsłabsza.

Podobało mi się przedstawienie Trzynastki w osobach ludzi piastujących odpowiednie funkcje. Demeter dbała o dostawy pożywienia, Hermes dostarczała wiadomości, Ares czuwał nad bezpieczeństwem w mieście a Charon był szoferem. Wszystko zgodnie z historią. Autorka miała dobry pomysł na świat przedstawiony a jej Cerber po prostu mnie zauroczył.

Miałam inne wyobrażenie o tej książce, liczyłam na retelling greckich mitów, ale nie spodziewałam się tylu scen erotycznych. Ogólnie książka podobała mi się i z chęcią sięgnę po kolejne tomy.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

wtorek, 18 kwietnia 2023

Marian Rojas Estape "Jak przyciągać dobrych ludzi"

Tytuł: "Jak przyciągać dobrych ludzi?

Autor: Marian Rojas Estape

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 352

Data wydania: 08-03-2023

Moja ocena: 8/10

 

Tytuł brzmi jak opis poradnika pozytywnego myślenia, tymczasem autorka przedstawia naukową interpretację przywiązania.

Kim jest dobry człowiek według niej? To osoba żyjąca z pasją, zachowująca "młodość, niewinność, zaraźliwy uśmiech, zdolność do dziwienia się i chęć poznawania nowych rzeczy".

Poznajemy działanie różnych hormonów, zapewniających nam poczucie szczęścia i spełnienia: dopaminy, serotoniny i przede wszystkim oksytocyny. Ten ostatni odpowiada za tworzenie więzi z innymi.

Przechodzimy w kolejnych rozdziałach przez kolejne fazy życia człowieka, od wczesnego dzieciństwa, przez dojrzewanie do dorosłości.


"Niektóre osoby - dobrzy ludzie - są dla nas jak witamina".


Autorka podpowiada w jaki sposób znaleźć osobę odpowiednią dla nas oraz jak zadbać o związek, ostrzega przed toksycznymi znajomościami. Opowiada o macierzyństwie, seksie i miłości, o zagrożeniach jakie niesie korzystanie z aplikacji do szybkich randek i oglądanie pornografii. To wszystko prowadzi do uzależnienia i w efekcie - depresji.

Prawdziwa miłość rozwija się powoli, w swoim czasie. Aby ją przyciągnąć warto zadbać o swoje dobre samopoczucie poprzez słuchanie ulubionej muzyki, masaże, rozrywkę, śmiech, medytację lub modlitwę.

Swoje wywody autorka ilustruje przykładami konkretnych pacjentów. Są one wyróżnione, lecz wplecione w opowieść, tak że czyta się płynnie.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

  



 

Grzegorz Wielgus "Pieśń pustyni"

Tytuł: "Pieśń pustyni"

Cykl: Ostrze Erkal

Autor: Grzegorz Wielgus

Wydawnictwo: Initium

Ilość stron: 650

Data wydania: 17-03-2023

Moja ocena: 9/10

 

Główną bohaterką "Pieśni pustyni" jest Zirra, Białooka. Dziewczyna posiada niezwykły dar, który umożliwia jej sięganie w Pustkę i odnajdywanie rudy białopyłu. To kluczowy pierwiastek dla mieszkańców Dominium. Metal, który ma moc odganiania śmierci. Monety, których nie da się ukraść.

Zirra jest na dnie drabiny zysków. Ta, która ryzykując życiem na pustyni zdobywa białopył dla swojej wioski i znienawidzonego Dominium, żyje w biedzie. Jej pociechą jest siostra, Saiva.

Pewnego dnia po powrocie z wyprawy na pustynię Zirra dowiaduje się, że Seiva została uprowadzona przez Relikwiarzy. Rusza ich tropem.

Po drodze poznaje żołnierza, Karamisa, który staje się jej sprzymierzeńcem. Łączy ich nienawiść do wspólnego wroga.

Docierają do przyjaciela Karamisa, który okazuje się zdrajcą. Oboje wpadają w ręce łowców niewolników. Ich przeznaczeniem jest walka na arenie.

Zirra jest zrozpaczona, bo czas mija i obawia się, że nie uda jej się wydostać z niewoli, by odnaleźć siostrę. Nie może przewidzieć jak dziwnymi ścieżkami chadza los.

Z początku poznajemy różnych bohaterów osobno, by pod koniec wątki połączyły się. Zakończenie powieści obiecuje początek nowej przygody. Jeszcze nie wszystkie tajemnice zostały odkryte. Czeka na nas podróż do Oka Erkal.

Polubiłam waleczną Białooką. Jest wojowniczką jak Achaja, jak Ciri. Moje ulubione bohaterki fantasy. Karamis też zdobył mój szacunek i sympatię. Już się cieszę na kolejny tom.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Natasza Socha "Kiedy ślub?"

Tytuł: "Kiedy ślub?"

Autor: Natasza Socha

Wydawnictwo: W.A.B.

Ilość stron: 320

Data wydania: 08-02-2023

Moja ocena: 8/10

 

Czy można być szczęśliwym singlem? Można.

Czy można mieć udany związek? Też można.

Nie ma lepszego i gorszego stylu życia. Najważniejsze, żeby kierować się własnymi pragnieniami a nie wizją narzucaną przez innych.

Bohaterki książki "Kiedy ślub?" prezentują dwie odmienne postawy.

Maja marzy o własnej rodzinie. Chce mieć męża, dzieci i domek z ogródkiem.

Patrycja to influencerka, która reklamuje się w mediach jako szczęśliwa singielka. Obie są mądre, miłe i robią karierę. Nic im nie brakuje.

W windzie hotelu Niezapominajka i Rumianek nastąpi zderzenie ich światopoglądów, które zmieni troszeczkę każdą z nich.

Dwie kobiety pracują przy promocji hotelu, który jest spadkiem Marka po babci. Właściciel nie ma jasnej wizji przedsięwzięcia, dlatego zatrudnia firmę, która ma zadbać o całokształt, od remontu wnętrz po atmosferę ośrodka.

Babcia w testamencie zostawiła jasny zapis. Otrzymanie spadku przez wnuka zależy od spełnienia kilku warunków.

Promująca hotel firma Igora to ekipa singli. Taki warunek stawia szef przy rekrutacji. Dzięki temu, że jego pracowników nie rozprasza rodzina, mogą całą energię skierować na pracę, nie ma też problemu z wyjazdami służbowymi gdy w pustym mieszkaniu nikt nie czeka. Przez taką politykę osoby posiadające rodzinę są wykluczane już na starcie a Tamara musi prowadzić podwójne życie.

Bohaterowie przekonają się, że niezależnie od głoszonych przekonań każdy potrzebuje bliskiej osoby. Będą mieli okazję skonfrontować swoje poglądy z rzeczywistością.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Autorka przedstawiła przeciwstawne postawy, które jednak można pogodzić. W końcu tylko świnia nie zmienia zdania. Na każdym etapie życia możemy pragnąc czego innego, nasze marzenia mogą ewoluować i nikt nie powinien narzucać nam swoich, jedynie słusznych, poglądów. Nawet rodzina.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

czwartek, 13 kwietnia 2023

Monika Góra "Kryptonim "Skóra""

Tytuł: "Kryptonim "Skóra""

Autor: Monika Góra

Wydawnictwo: W.A.B.

Ilość stron: 352

Data wydania: 25-01-2023

Moja ocena: 10/10

 

Monika Góra w swoim reportażu niezwykle szczegółowo przedstawia sprawę o kryptonimie "Skóra". Przybliża sylwetki dwóch mężczyzn, z których każdy może być mordercą, choć jeden zdaje się bardziej prawdopodobnym kandydatem. Niestety nie ten, którego skazano.

Z Wisły wyłowiono skórę zdjętą z kobiety. Makabryczne znalezisko zapoczątkowało policyjne poszukiwania sprawcy brutalnego morderstwa. Zaginioną okazała się krakowska studentka, Katarzyna Z.

Widać, że autorka przeprowadziła rzetelny research. W książce zawarła zapis rozmów z wieloma osobami oraz fragmenty listów Roberta J. do rodziców.

Całość robi wstrząsające wrażenie. Z pewnością nie jest to lektura dla osób wrażliwych. Jeśli dałaś\dałeś radę obejrzeć Milczenie owiec i Siedem to możesz spróbować. Jest tu dużo faktów na temat sposobu popełnienia tej zbrodni.

W aplikacji Empik Go można wysłuchać audiobooka w interpretacji Macieja Jabłońskiego. Reportaż przypadnie do gustu osobom, które lubią podcasty kryminalne.

Ilość pracy, którą autorka włożyła w zebranie materiałów i opracowanie ciekawej w odbiorze książki zasługuje moim zdaniem na najwyższą notę.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

  

Adam Kay "Nielekarz"

Tytuł: "Nielekarz, czyli jak wyleczyłem się z medycyny"

Autor: Adam Kay

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 320

Data wydania: 09-11-2022

Moja ocena: 7/10

 

Lubię Adama Kaya. Nie znam go osobiście, ale poprzez jego niezwykle intymne książkowe wyznania jestem w stanie sobie wyobrazić jak uśmiecha się złowieszczo słysząc pytanie: "Ale to nie trafi do książki, prawda?"

Raczej nie rozmawiam ze znajomymi o rodzeniu kamieni nerkowych czy wymiotach po przedawkowaniu wina. Może to nie ten wiek. Jeszcze nie albo już nie. Adam Kay nie ma oporów. Dzieli się z czytelnikami nawet refleksami na tematy seksualne. Niektórych jego wyznań wolałabym nie poznać.

To trochę jak ze stand upem. Czasem się zastanawiam jak z tymi artystami wytrzymują ich partnerzy czy rodzina wiedząc, że są obiektami żartów.

Zresztą autor przekwalifikował się z doktora położnika właśnie na komika, czego rodzina nie chce mu wybaczyć. Nie bardzo jest się czym chwalić w odpowiedzi na pytanie: Co tam u Adama?

W "Nielekarzu" przeplatają się dwie perspektywy: wspomnienia z czasów praktyk oraz obecne dążenia do zaistnienia na rynku wydawniczym. Jest parę sytuacji wstydliwych i obrzydliwych, w których główną rolę pełnią różne wydzieliny ludzkiego ciała, ale zdarzają się też momenty poważne, jak wspomnienia dziadków chorych na demencję i kota. To było smutne.

Po przeczytaniu tego pamiętnika czuję się jakbym znała autora, choć nigdy się nie spotkamy. Muszę przyznać, że ma duży dystans do siebie i nie boi się krępujących tematów.

Jest tu mniej humoru niż we wcześniejszych tytułach autora, "Nielekarz" jest bardziej osobisty, ale jeśli polubiliście jego twórczość, warto sięgnąć i po tę pozycję.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Piotr Langenfeld "Ponikt"

Tytuł: "Ponikt"

Autor: Piotr Langenfeld

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Ilość stron: 368

Data wydania: 26-01-2023

Moja ocena: 7/10

 

Główny bohater, Charles Zieliński, pseudonim Greenman, trafia do Berlina w czasie zimnej wojny. Tu za sprawą pewnej kobiety zostaje wciągnięty w intrygę szpiegowską. Amerykanin polskiego pochodzenia szuka pozostałego przy życiu kuzyna. Z początku nie może go rozpoznać, ale minęło parę lat. Wojna zmienia ludzi. Czy to na pewno on?

Naiwny Zieliński rozumie równie niewiele jak ja i wciąż zadaje pytania: ale jak to? Dlaczego? Co tu się dzieje?

Akcja pędzi, przeplatają się wątki i postaci. Trudno nadążyć za tempem powieści. Ciągle się gubiłam w tym kto jest kim. Zresztą przedstawieni bohaterowie co rusz zmieniają strony albo starannie ukrywają swoją prawdziwą tożsamość. Dopiero z posłowia zorientowałam się w gruncie rzeczy o co chodzi.

Autor dobrze odmalował realia epoki. Z pewnością posiada wielką wiedzę historyczną. Książka spodoba się wielbicielom afer szpiegowsko-politycznych.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

piątek, 7 kwietnia 2023

Sonia Fernandez Vidal, Francesc Miralles "Śniadanie z cząstkami. Opowieść o nauce, jakiej jeszcze nie było". Recenzja przedpremierowa.

Tytuł: "Śniadanie z cząstkami. Opowieść o nauce, jakiej jeszcze nie było"

Autorzy: Sonia Fernandez Vidal, Francesc Miralles

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 336

Data wydania: 14-04-2023

Moja ocena: 8/10

 

Fizyka kwantowa rządzi się swoimi prawami, odmiennymi niż klasyczna. To świat baśni i snów, w którym możliwe jest wszystko naraz.

Autorzy wciągają nas w bajkę, proponując podróże w czasie czy zwiedzanie wirtualnego kasyna. To najlepszy sposób, żeby przedstawić coś, co jest z gruntu nielogiczne, bo jak kot może być jednocześnie żywy i martwy a kostka pokazać wszystkie wyniki w tym samym czasie? W naszym świecie jest to niemożliwe.

Sonia i Francesc zadają sobie pytanie gdzie przebiega granica między mikro- a makroświatem. Gdyby można było zastosować reguły rządzące w próżni tu, na ziemi, to faktycznie byłoby możliwe wpływanie samą myślą na wynik jakiegoś problemu.

Podczas czytania przypomniała mi się książka Łukasza Szustera "Splątani", w której autor odwołuje się także do zasad fizyki kwantowej.

Wracając do naszego śniadania Sonia i Francesc w przebraniu służących zbliżają się do najtęższych umysłów naszego świata, od Arystotelesa po Einsteina i podsłuchują ich rozmowy. Teorie naukowców możemy znaleźć w dodatkach do rozdziałów, umieszczonych na końcu książki. Trochę mi to przeszkadzało, bo musiałam przerywać czytanie i wertować strony w poszukiwaniu odpowiedniej. A czytało się znakomicie. Autorzy przedstawili trudne zagadnienia w formie zabawy, dzięki czemu łatwo się przyjmowały. Nie powiem, że zrozumiałam wszystko, nigdy nie byłam dobra z przedmiotów ścisłych, ale lektura trochę rozjaśniła mrok mojej niewiedzy.

Teraz już wiem w jaki sposób Harry Potter wskoczył na peron 9 i 3/4. On się tunelował.

Z książki dowiecie się czym jest mechanika kwantowa, paradygmat, efekt Pigmaliona, splątanie czy kwarki, syperpozycja i dekoherencja a także jak zmieniał się sposób widzenia świata od starożytności i kim była słynna dwudziestka dziewiątka z Solvaya. Podoba mi się lekkostrawny sposób przedstawienia tematu.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Anna Wolf "Ghost"

Tytuł: "Ghost"

Cykl: Storm Riders MC

Autor: Anna Wolf

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 320

Data wydania: 08-02-2023

Moja ocena: 6/10

 

Carmela podkochuje się w Ghoście, lecz on zdaje się bardziej zainteresowany klubowymi króliczkami niż nią. W pewnym momencie okazuje się, że w przypadkowym seksie i szybkiej jeździe biker topi smutki. Doskwiera mu poważny problem. Jego była umieściła ich córkę w domu dziecka i zabrania mu kontaktów z nią. Ghost pragnie mieć prawdziwą rodzinę, ale zamiast się postarać o względy kobiety postanawia iść na skróty.

Kiedy udaje mu się odzyskać prawa rodzicielskie pakuje się do domu Mel z Mili na rękach i oświadcza jej, że od teraz będą razem a ona ma się zająć jego dzieckiem.

Carmela obawia się, że nigdy nie będzie matką, widzi więc w opiece nad dziewczynką szansę na zrealizowanie swojego instynktu. Jednocześnie wścieka się na bikera, który rządzi się w jej domu i w jej życiu.

On postanowił, że zostanie jego starą i oświadczył to swoim braciom. Szkoda, że nie spytał o zdanie samej Mel.

Zanim oboje zrozumieją co czują do rozgrywki włączy się wściekła była Ghosta oraz konkurencyjny klub motocyklowy. Wiele musi się zdarzyć, żeby dorośli do wspólnego życia.

Czy można narzucić komuś uczucie? Osaczyć i spodziewać się wzajemności? Chyba żadna kobieta nie byłaby z tego zadowolona.

Pomijając masę zbędnych wulgaryzmów książkę czyta się dobrze. Carmela umie postawić na swoim i zmusić faceta do zabiegania o siebie jak należy. To ona musi zdecydować z kim chce być. A jego musi zatwierdzić jej stary.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Patrycja Żurek "Iskierka"

Tytuł: "Iskierka"

Autor: Patrycja Żurek

Wydawnictwo: Literate

Ilość stron: 180

Data wydania: 28-12-2020

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 10/10

 

Róża i Seweryn są kochającym się małżeństwem. Mają suczkę wyżła weimarskiego, Mimi.

Kiedy Róża zachodzi w ciążę dowiaduje się o nieodwracalnym uszkodzeniu płodu. Może zdecydować co zrobić dalej. Podejmuje nieracjonalną decyzję: postanawia urodzić. Dla mnie to niewyobrażalne, chodzić przez dziewięć miesięcy w ciąży i znieść piekło porodu tylko po to, żeby się pożegnać. Kobieta wiedziała od początku, że to dziecko nie przeżyje dłużej niż kilka godzin, może dni. Dobrowolnie skazała się na cierpienie. Wraz z Zoją utraciła też część siebie. Ona uważa, że postąpiła słusznie. W czasie kiedy powstawała książka kobiety miały jeszcze prawo wyboru, mimo to Róża nie skorzystała z niego.

Przykładem takiego dziecka jak Zoja był Jaxon Buell, który cudem przeżył pięć lat. Możecie poszukać w Google.

Temat jest kontrowersyjny i budzi silne emocje. Każdy ma swoje zdanie w tej kwestii. Nikomu nie życzę konieczności stawania przed takim wyborem. Dla rodzica choroba dziecka to najgorsze co może się zdarzyć. Żal mi Róży i Seweryna, bo stracili bardzo wiele przez pomyłkę natury. Nie było im dane rodzicielstwo, którego pragnęli. Zostało tylko kilka wspomnień.

Powieść jest smutna, łamie serce. Autorka przedstawia różne punty widzenia na problem, różne postawy rodziny, sąsiadów i lekarzy. Patrycja Żurek w tej cienkiej książeczce zawarła multum emocji. Prócz rozpaczy niedoszłych rodziców wrażenie robi także postawa niektórych członków rodziny. Teścia Róży wręcz nie mogłam znieść po tym co wygadywał o niej, o dziecku i o Mimi. Okropny człowiek. Podobnie jedna ze szwagierek Seweryna, Ilona, wykazywała się całkowitym brakiem taktu i empatii, od początku do końca.

To trzecia powieść autorki, którą przeczytałam, i ta wzbudziła we mnie najwięcej emocji. Nie mogłam się od niej oderwać. Książkę polecam, ale uprzedzam, się wrażliwi czytelnicy będą płakać.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

poniedziałek, 3 kwietnia 2023

Adrian Bednarek "Pamiętnik diabła"

Tytuł: "Pamiętnik diabła"

Cykl: Kuba Sobański, tom 1

Autor: Adrian Bednarek

Wydawnictwo: Zaczytani

Ilość stron: 484

Data wydania: 28-09-2022

Moja ocena: 10/10

 

Od początku nie polubiłam Kuby Sobańskiego. To skupiony na swoich potrzebach narcyz. Nie dba o innych ludzi, tylko o zachowanie pozorów. Ciągle kombinuje jak by tu zrealizować swoje żądze i nie ponieść konsekwencji. I gdyby chodziło tylko o używki czy seks, ale nie. Kuba Sobański, młody, przystojny i inteligentny przyszły prawnik z dobrej rodziny jest seryjnym mordercą.

Postać zarówno odpychająca jak i genialnie wykreowana. Autor pokazał zbrodnie widziane oczami zabójcy, który marzy tylko o tym, żeby jeszcze raz poczuć krew.

Mnie ta opowieść wciągnęła od kiedy pojawiła się postać Klary, która wszystko wyjaśnia. Albo tak nam się tylko wydaje, bo zakończenie książki obraca nasz punkt widzenia o sto osiemdziesiąt stopni.

Można podziwiać zdolność przewidywania Kuby, w którego przemyśleniach widoczne są jak na dłoni wszystkie elementy mrocznej triady. Jeżeli on ma jakieś uczucia jest to lęk przed schwytaniem i miłość własna. Nie współczuje ofiarom ani ich rodzinom. Wybiera przypadkowe dziewczyny - z jednym wyjątkiem - i brutalnie je morduje. Nie zawiniły niczym, po prostu stanęły na jego drodze. On sam stwierdza, że jest dumny ze swojego dzieła.

Wciągnęła mnie ta lektura i na pewno sięgnę po kolejne części. Jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy rzeźnika niewiniątek. Nie polecam osobom wrażliwym, bo opisy zbrodni są krwawe. Mnie najbardziej zainteresował umysł mordercy.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Patrycja Żurek "Naszyjnik z jarzębiny"

Tytuł: "Naszyjnik z jarzębiny"

Autor: Patrycja Żurek

Wydawnictwo: Dragon

Ilość stron: 320

Data wydania: 24-08-2022

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 8/10

 

Nieoczywisty romans pomiędzy doulą a patomorfologiem, z rodzinną tajemnicą w tle.

Główną bohaterką jest Berenika. Samotna kobieta zanurzona  w świecie ziół i nietypowych wierzeń. Dawniej nazwano by ją wiedźmą.

Berenika kocha gotować, robić przetwory, sprzątać. Zdaje się, że ciągle musi mieć zajęte ręce. Nie potrafi siedzieć bezczynnie. Biegnie do każdego z pomocą, wspiera samotnych ludzi, udziela się jako wolontariuszka w szpitalu. Z jednej strony wydaje się miłą, ciepłą osobą, która ma wielkie serce dla wszystkich stworzeń, z drugiej - wierzy w duchy i w przeznaczenie. Zajmuje się zawodowo odbieraniem porodów, ale nie chce mieć własnych dzieci.

Berenika uwielbia wszelkiego rodzaju zabobony, opowiada o pochodzeniu przesądów, wierzy też w dziedziczne przekazywanie historii rodzinnej. To ostatnie nosi nazwę epigenetyki i nie zrozumiałam tematu na tyle, żeby go łatwo wyjaśnić. Według dr Google chodzi o relacje pomiędzy kodem genetycznym a środowiskiem życia i z tego, na ile zdołałam się zorientować jest to rozwijająca się dziedzina nauki. Tłumaczy nie tylko dziedziczenie chorób, lecz także lęków i traum.

Pewnego dnia zjawia się u niej Julian, który ma odebrać nalewkę dla klientki. Od słowa do słowa zaczynają się dogadywać i coraz chętniej spędzają czas w swoim towarzystwie, choć do romansu z prawdziwego zdarzenia droga daleka.

Berenika niedawno straciła matkę, która była osobą zimną i zdystansowaną. Porzucił ją także kochanek, którego traktowała jak namiastkę ojca. Nie dał jej uczucia, o które zabiegała.

Teraz odkrywa prawdziwe oblicze swojej rodzicielki, czytając jej pamiętniki. Znajduje także tajemniczy naszyjnik z jarzębiny. Okazuje się, że rodziny dwójki bohaterów już wcześniej coś łączyło, czego nie byli świadomi. Czy odnaleźli się przez przypadek czy to dzieło przeznaczenia?

"Zaczęłam się bać, że skoro jesteśmy z Julianem potomkami ludzi, których połączyła nieszczęśliwa historia, i nam przytrafi się coś niedobrego".

Julian jest sceptyczny, ale tolerancyjny dla niecodziennych poglądów Bereniki. Ma nadopiekuńczą matkę, której lęk o niego po części możemy zrozumieć gdy okazuje się, że chłopak choruje.

Czy osoba, której życie jest zagrożone powinna iść i spełniać swoje marzenia czy przeciwnie, siedzieć w domu, chuchać i dmuchać na siebie?

Tu zdania są podzielone. Mamusia najchętniej przepędziłaby na cztery wiatry podejrzaną dziewuchę, która miesza jej synkowi w głowie. Co z tego zamieszania wyniknie?

Książkę czyta się lekko i przyjemnie, bohaterowie są sympatycznymi, zwykłymi ludźmi. Mam nadzieję, że Berenika z Julianem będą żyć długo i szczęśliwie.

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Andżelice z Czytam dla przyjemności. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko




  

sobota, 1 kwietnia 2023

Paulina Hanus "Zerwany układ"

Tytuł: "Zerwany układ"

Cykl: Załamane serce, tom 1

Autor: Paulina Hanus

Wydawnictwo: Novae Res

Ilość stron: 340

Data wydania: 13-05-2022

Moja ocena: 8/10

 

W książkę wciągnęłam się od początku. Aż trudno mi było uwierzyć, że to debiut. Im bliżej końca tym bardziej napięcie rosło i czekałam na finał a teraz muszę czekać na kolejną część.

Daniel i Marcel to bracia, synowie bossa. Kiedy ich ojciec dowiaduje się, że przekupiony policjant chce zerwać ich układ, obmyśla plan. Chce go zranić i celuje w jego córkę. Poleca Danielowi zbliżyć się do Olivii i rozkochać ją w sobie. Brat ma mu pomagać i pilnować realizacji zamierzeń. Zamiast tego sam się zakochuje. Olivia jest nieświadoma całej intrygi.

Daniel to nieodpowiedzialny dzieciak, który chce się tylko zabawić i nie w głowie mu związki, za to Marcel mógłby stworzyć szczęśliwą parę z dziewczyną, ale to pokrzyżowałoby plany jego ojca.

W to wszystko wtrąca się jeszcze zazdrosna była Marcela, która od samego początku budzi niechęć Olivii. I moją.

Miłosny trójkąt rozgrywa się na tle mafijnych porachunków i szemranych biznesów. Marcel stara się zapewnić Olivii bezpieczeństwo, ale ona z każdej klatki znajdzie wyjście, choć czasem lepiej by zrobiła, gdyby go posłuchała.

"Zerwany układ" świetnie się czyta, jest to oryginalna historia z częstymi zwrotami akcji. Polubiłam Olivię i Marcela, chociaż Nadii najchętniej wyrwałabym kłaki, bo to podstępna harpia.

Jak widzicie fabuła budzi wiele emocji. Ostatecznie mogę wybaczyć to zakończenie, bo widzę na Wattpad początek drugiej części. Lecę czytać.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas