piątek, 27 września 2024

Anna Ziobro "Ostatnia tajemnica"

Tytuł: "Ostatnia tajemnica"

Autor: Anna Ziobro

Wydawnictwo: Dragon

Ilość stron: 320

Data wydania: 28-02-2024

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 7/10

 

W książce "Ostatnia tajemnica" Anna Ziobro podejmuje ważne tematy końca życia, rodzinnych sekretów oraz pragnienia pojednania. Główna bohaterka, Sabina, będąca świadoma swojej nieuchronnej śmierci, postanawia przenieść się do hospicjum. Jej podróż organizuje taksówkarz Artur, a jego żona Eliza, jako wolontariuszka, opiekuje się pacjentami. Losy tych trzech postaci splatają się w subtelny sposób, a każda z nich zmaga się z własnymi troskami.

Sabina, wspominając swoją przeszłość, uświadamia sobie, że zerwanie więzi z synem i wnuczką wynika z dawno skrywanej tajemnicy. Przeszłość kładzie cień na jej teraźniejszość, a Sabina desperacko pragnie pojednania przed śmiercią. Próbuje nawiązać kontakt z rodziną w Niemczech, jednak napotyka liczne przeszkody.

W tle toczy się historia rodziny Artura i Elizy, którzy muszą zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z wychowaniem dorastającej córki. Nastolatka boryka się z poważnym problemem, którego nie potrafi podjąć w rozmowie z rodzicami, co wpływa na jej zachowanie.

Styl autorki emanuje nostalgią, a bohaterowie przejawiają empatię wobec chorych i starszych ludzi. Kierowniczka hospicjum radzi sobie z emocjami związanymi z utratą pacjentów, podczas gdy Eliza głęboko przeżywa te straty. Zastanawiające jest, co skłoniło ją do podjęcia tak emocjonalnie wymagającego zajęcia. Wspomnienia Sabiny stają się kluczowym elementem fabuły, tłumacząc tytuł powieści. Jej znajomość z seniorką ma istotny wpływ na życie rodziny Elizy.

Choć praca hospicjum nie jest szczegółowo opisana, stanowi ważne tło dla nostalgicznych wspomnień głównej bohaterki. Książka, mimo że nie wywołała we mnie silnych emocji, skłania do refleksji nad przemijaniem i relacjami międzyludzkimi. Anna Ziobro pokazuje, że to, co najbardziej skrywane, może mieć ogromne znaczenie dla przyszłości, a nawet przelotne znajomości mogą zmienić nasze życie. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Izabela Tadra "Hotel ZNP"

Tytuł: "Hotel ZNP"

Autor: Izabela Tadra

Wydawnictwo: Filtry

Ilość stron: 176

Data wydania: 17-04-2024

Moja ocena: 6/10

 

 

„Hotel ZNP” Izabeli Tadry to nietypowa, 170-stronicowa powieść będąca monologiem głównej bohaterki, Belci. Wydawnictwo Filtry znów sięga po oryginalną formę, tym razem stawiając na narrację, która przykuwa uwagę swoją intensywnością i emocjonalnym ładunkiem.

Belcia opowiada swoją historię mężczyźnie, z którym umówiła się w tytułowym budynku. Hotel ZNP, choć mało estetyczny, znajduje się idealnie pomiędzy jej domem a mieszkaniem owego pana. To jednak nie widok na Wisłę ani kryształowe popielniczki zamiast Biblii w szufladach są w tej książce najważniejsze, lecz wewnętrzna walka bohaterki. Belcia zmaga się z własnym poczuciem wartości, niezadowoleniem z wyglądu, a także niespełnionymi oczekiwaniami otoczenia. Szczególnie symboliczna jest jej relacja z włosami – każdy z mężczyzn ma inne wymagania co do jej fryzury, a ona nieustannie prostuje, farbuje, układa je, starając się sprostać tym oczekiwaniom.

Powieść ukazuje także trudne życie prywatne Belci. Mieszka z mężem Wilhelmem, z którym ma jedynie psa, ponieważ nie udało im się mieć dzieci. W ich domu przebywa także Niania, która bardziej interesuje się romansem z Wilhelmem niż opieką nad zwierzęciem. Belcia czuje się przytłoczona zarówno w swoim małżeństwie, jak i przez narzekania matki, która dodatkowo podsyca jej hipochondryczne lęki. Z tego wszystkiego wyłania się obraz kobiety uwięzionej w emocjonalnej pustce, gdzie nie ma miejsca na prawdziwe uczucia ani bliskie relacje.

Najbardziej intrygujące w tej książce jest to, że mężczyzna, do którego Belcia kieruje swoje słowa, pozostaje bezimienny, a jego obecność jest niepewna. Nazywa go "panem", nie pamięta jego twarzy i można odnieść wrażenie, że być może ten mężczyzna w ogóle nie istnieje. To rodzi pytanie: czy Belcia w rzeczywistości nie prowadzi tego monologu sama do siebie, uciekając w wyimaginowaną rozmowę, by uniknąć konfrontacji z własnym życiem? Zakończenie powieści, w którym matka mówi jej, że każdy z nas jest swoim własnym piekłem, wskazuje, że bohaterka nie ucieknie od siebie – nawet w hotelu, gdzie próbuje znaleźć schronienie przed rzeczywistością.

Choć forma książki jest ciekawa, monolog pełen długich i skomplikowanych zdań może być trudny w odbiorze. Wydaje się, że ten tekst lepiej sprawdziłby się jako sztuka teatralna, gdzie emocje bohaterki mogłyby wybrzmieć bardziej naturalnie. Mimo to należy docenić odwagę autorki w eksplorowaniu trudnych tematów i oryginalne podejście do formy. „Hotel ZNP” to powieść, która zmusza do refleksji nad samotnością, społecznymi oczekiwaniami i walką o własną tożsamość.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

 

  

Grzegorz Uzdański "Wypiór"

Tytuł: "Wypiór"

Autor: Grzegorz Uzdański

Wydawnictwo: Filtry

Ilość stron: 216

Data wydania: 29-09-2021

Moja ocena: 8/10

 

"Wypiór" to niezwykła pozycja, która już samym tytułem przykuwa uwagę. Największym zaskoczeniem okazał się fakt, że książka w większości napisana jest wierszem. Opowiada o trójce bohaterów: parze trzydziestolatków, Marcie i Łukaszu, oraz ich sublokatorze, którym jest Adam Mickiewicz — nieśmiertelny wampir, ukrywający się za dnia w szafie. Taki koncept wydaje się absolutnie unikalny, zwłaszcza że autor naśladuje styl samego Mickiewicza, pełen aluzji do jego twórczości i życia.

Łukasz, sfrustrowany młody mężczyzna, boryka się z niespełnionymi ambicjami. Pracuje na dorywczej posadzie, która miała być tymczasowa, a stała się trwałą. Jego próby literackie nie przynoszą sukcesów, a dodatkowo narasta zazdrość o Mickiewicza, któremu Marta, jego dziewczyna, okazuje szczególną cześć. Marta, pracująca w muzeum poświęconym wieszczowi, sama tworzy powieść inspirowaną postacią Andrzeja Towiańskiego, mistyka i filozofa, który wywarł duży wpływ na Mickiewicza podczas jego pobytu w Paryżu.

Poemat "Wypiór" zachwyca połączeniem podniosłej, klasycznej formy z treścią odnoszącą się do współczesnej rzeczywistości. Uzdański z powodzeniem bawi się stylem, rymując potoczne zwroty i wplatając w strofy wulgaryzmy w sposób, który nie szokuje, lecz wywołuje uśmiech. Znajdziemy tu odniesienia do popularnych seriali, aplikacji czy smartfonów. I w tym wszystkim pojawia się Mickiewicz, który przegląda internet i uczestniczy w dyskusjach o meczach polskiej reprezentacji piłki nożnej. Czysty absurd, który bawi.

Kontrast pomiędzy literackim językiem Mickiewicza a szybkimi, uproszczonymi komentarzami internetowych trolli to jeden z ciekawszych elementów tej książki. Ciekawy jest także wątek rejsu z trumną Mickiewicza, który nawiązuje do motywów z "Drakuli", gdy załoga statku zaczyna tajemniczo znikać. W utworze pojawiają się także autentyczne postacie z życia wieszcza: Armand Levy, francuski działacz i przyjaciel Mickiewicza; Henryk Służalski, jego bliski współpracownik; oraz Ignacy Domeyko, geolog i wieloletni przyjaciel wieszcza.

Niektóre fragmenty tekstu, takie jak dziennik pokładowy, komentarze w internecie czy listy, napisane są prozą. Autor wyraźnie bawi się formą, co nie jest nowością — wcześniej napisał pastiszową książkę "Nowe wiersze sławnych poetów", w której stylizuje współczesną rzeczywistość na język Kochanowskiego, Słowackiego, Szymborskiej i innych. W "Wypiórze" po raz kolejny udowadnia, że potrafi to robić z dużą biegłością.

Warto wspomnieć o postaci Mickiewicza jako wampira. Jak zauważa Justyna Jaworska w posłowiu, sam Mickiewicz wierzył w słowiańskie pochodzenie wampirów, co czyni ten wątek jeszcze ciekawszym. Związek Łukasza i Marty, osadzony w tle tej niezwykłej opowieści, przechodzi poważny kryzys, a obecność nieśmiertelnego wieszcza tylko go pogłębia. Łukasz zazdrości Mickiewiczowi nie tylko jego talentu, ale i uwielbienia Marty.

Podsumowując, "Wypiór" to oryginalna, momentami inspirująca, a chwilami nużąca opowieść, jak samo życie. Książka łączy przedstawienie współczesnego związku znerwicowanych i sfrustrowanych ludzi z romantyczną wizją Mickiewicza — w sensie Romantyzmu jako epoki skonfrontowanej z czasami obecnymi. Pomysłowość autora i umiejętność żonglowania formą sprawiają, że książka jest warta uwagi.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

  

Darby Kane "Dobra żona"

Tytuł: "Dobra żona"

Autor: Darby Kane

Wydawnictwo: Znak

Ilość stron: 352

Data wydania: 08-03-2023

Moja ocena: 7/10

 

Książka "Dobra żona" Darby Kane od samego początku budzi niepokój w czytelniku, śledzącym historię Lili Ridgewood, żony zaginionego Aarona. Lila zachowuje stoicki spokój w obliczu braku wiadomości o losach męża, co wzbudza podejrzenia zarówno wśród mieszkańców, jak i śledczej Ginny Davis, która zajmuje się sprawą. Dodatkową cegiełkę dorzuca podcast kryminalny "Zaginiony", prowadzony przez Nię Simms. Kobieta rzuca cień podejrzeń na Lilę, sugerując, że może skrywać jakieś tajemnice. Jej celem jest wzbudzenie zaciekawienia w odbiorach, lecz ma także wielki wpływ na to jak postrzegają żonę zaginionego.

Lila nie jest pewna, co stało się z jej mężem, ale przypuszcza, że mógł zginąć. W miarę rozwoju fabuły zaczyna otrzymywać tajemnicze wiadomości, które wskazują, że ktoś zna szczegóły dotyczące zaginięcia Aarona. Stopniowo ujawniane są mroczne aspekty jego życia – Aaron, uznany nauczyciel i trener, miał swoje sekrety, które były skrywane przed światem. W tle pojawiają się sprawy zaginięć uczennic, co prowadzi do pytania, czy Aaron mógł być w to zamieszany.

Przeszłość zarówno Lili, jak i Aarona odgrywa kluczową rolę w fabule. Lila zmaga się z traumatycznymi wydarzeniami z dzieciństwa, zburzonego przez jej ojca. Aaron również pochodzi z rodziny, którą dotknęła tragedia.

Śledcza Ginny Davis, pełna determinacji i kierująca się intuicją, nieustannie bada sprawę, mimo że brakuje jej dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na winę lub niewinność Lili. Wątpliwości rosną, a opinia publiczna jest manipulowana przez media, zwłaszcza przez podcast Nii. Postacie są złożone i niejednoznaczne, a relacje między nimi ukazują różnorodność ludzkich postaw. Niektórzy bohaterowie potrafią doskonale maskować swoje prawdziwe oblicza, co dodatkowo komplikuje ocenę sytuacji.

Darby Kane sprawnie buduje napięcie, prowadząc czytelnika przez zagadki i tajemnice aż do finału, w którym odkrywa wszystkie karty. Kane umiejętnie ukazuje skomplikowane relacje między bohaterami oraz subtelnie wplata w fabułę elementy manipulacji społecznej i medialnej.

Ginny, jako postać najbardziej empatyczna, dostrzega w Lili zranioną kobietę, ale jej praca wymaga jednoznacznych dowodów – a te do samego końca pozostają niepewne.

"Dobra żona" to wciągający kryminał psychologiczny, który zaskakuje do ostatniej strony i zmusza czytelnika do refleksji nad tym, jak mało czasem wiemy o osobach, które wydają się nam bliskie.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko





 

 

 

  

Joanna Jodełka "Thai crime. Zabójstwko w kraju uśmiechu"

Tytuł: "Thai crime. Zabójstwko w kraju uśmiechu"

Cykl: Oriental Crime, tom 1

Autor: Joanna Jodełka

Wydawnictwo: Harde

Ilość stron: 384

Data wydania: 25-10-2023

Moja ocena: 7/10

 

„Thai Crime. Zabójstwo w kraju uśmiechu” Joanny Jodełki to kryminał osadzony w egzotycznych krajobrazach Tajlandii, łączący elementy klasycznego whodunit z bardziej współczesnymi akcentami. Siedem osób z różnych zakątków świata otrzymuje tajemnicze zaproszenia na tropikalną wyspę od Anny Strąg, polskiej milionerki, która chce odkryć, kto z nich zamordował jej męża. Choć pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, okazuje się, że łączy ich przeszłość związana ze zmarłym.

Sytuacja komplikuje się, gdy wyspa zostaje odcięta od świata przez gwałtowny monsunowy wiatr, znany miejscowym jako „Smoczy Wiatr”. Obsługa ucieka, a goście zostają uwięzieni w luksusowej rezydencji, w której na jednej ze ścian wiszą zdjęcia przedstawiające każdego z nich w towarzystwie zmarłego męża Anny. Atmosfera staje się coraz bardziej napięta, gdyż ktoś z grupy ginie, ale wciąż nie wiadomo, kto jest sprawcą.

W międzyczasie autorka wprowadza wątek bogatego, ekscentrycznego kolekcjonera kamieni, otoczonego przebranymi kotami, który desperacko poszukuje skarbu, mającego tajemniczy związek z mężem Anny. Bohaterowie, choć początkowo zdezorientowani i zaniepokojeni, stopniowo zaczynają podejrzewać się nawzajem. Pośpiesznie uzbrajają się w prowizoryczną broń, nie wiedząc co przyniesie przyszłość.

Policjant Surasak Jintana, który mógłby rozwiązać zagadkę, także zostaje odcięty przez złą pogodę i musi czekać, aż warunki atmosferyczne się poprawią, by dotrzeć na wyspę. Choć książka nie trzyma w napięciu tak intensywnie jak niektóre klasyczne kryminały, jest lekka i przyjemna w odbiorze, a tło egzotycznej Tajlandii stanowi piękną scenerię.

„Thai Crime. Zabójstwo w kraju uśmiechu” może spodobać się fanom powieści podróżniczych, którzy chcą spróbować kryminału, bo autorka w ciekawy sposób opisuje kulturę i krajobrazy Tajlandii. Jedna z postaci wspomina powieść Agathy Christie „I nie było już nikogo”, i można odnieść wrażenie, że autorka starała się stworzyć podobny klimat izolacji i podejrzliwości. Książka przypadła mi do gustu i czekam z niecierpliwością na kolejny tom, który ma rozgrywać się w Wietnamie.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

  

Urszula Gajdowska "Bliźniaczki. Hiacynta"

Tytuł: "Bliźniaczki. Hiacynta"

Cykl: Córki botanika, tom 2

Autor: Urszula Gajdowska

Wydawnictwo: Szara Godzina

Ilość stron: 296

Data wydania: 10-06-2024

Moja ocena: 8/10

 

W drugim tomie Bliźniaczek poznajemy spokojniejszą i bardziej wyważoną z sióstr, Hiacyntę. W odróżnieniu od Hortensji, która świetnie włada łukiem i fechtuje, Hiacynta unika ryzykownych aktywności, a konie napawają ją lękiem od czasu niefortunnej przygody. Główna bohaterka oraz Connor McKenzie, pirat ścigany listem gończym, szukają części tajemniczego artefaktu, który ma pomóc Connorowi ocalić matkę. Podczas poszukiwań zbliżają się do siebie, można wyczuć rodzącą się między nimi nić sympatii.

Hiacynta, choć wydaje się spokojniejsza i bardziej zrównoważona niż siostra, skrywa wiele emocji. Ważnym momentem w powieści jest rozmowa Hiacynty z matką, która zachęca ją do odkrycia swojej prawdziwej natury. Panna Wigura ukrywa bowiem swoje pragnienia pod maską odpowiedzialności i konwenansów. Pojawienie się narzeczonego Hiacynty, Christophera Campbella w finale książki pozwalanam dostrzec, że mężczyzna nie pasuje do jej prawdziwej osobowości. Jego tradycyjne poglądy na rolę kobiet i mężczyzn kłócą się z jej pragnieniem wolności. W tym samym czasie Connor zmaga się z wątpliwościami na temat ich różnic klasowych, nie będąc pewnym, czy może zaoferować Hiacyncie odpowiednią przyszłość.

Autorka doskonale łączy te osobiste wątki z historycznym tłem, osadzonym w latach 1810-1820. Opisuje także wiejskie tradycje związane z dożynkami. Wątki dotyczące historii Hiacynty i Connora zostają zakończone, lecz pozostawiają miejsce na rozwinięcie opowieści o innych postaciach w kolejnej dylogii o Jaśminie i Rozalii.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

  

Ava Reid "Lady Makbet"

Tytuł: "Lady Makbet"

Autor: Ava Reid

Wydawnictwo: StoryLight

Ilość stron: 392

Data wydania: 25-09-2024

Moja ocena: 7/10

 

"Lady Makbet" Avy Reid to intrygujący retelling klasycznej sztuki Szekspira, który pozwala na nowo odkryć jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci literackich. W powieści śledzimy losy siedemnastoletniej Roscille z Breizh, która przybywa na dwór lorda Glamis, Makbeta. Starszy od niej mężczyzna, owładnięty żądzą władzy, wprowadza ją w świat mrocznych tajemnic i ambicji.

Roscille jest pięknością, z jasnymi włosami i hipnotyzującym spojrzeniem, którym podobno potrafi omotać mężczyzn. Krążą plotki, że może być obdarzona magicznymi mocami. Pomimo iż jej uroda budzi taką sensację, dziewczyna musi jednak dostosować się do wrogiego dworu, pełnego intryg, a jednocześnie szuka sposobu, by uniknąć niechcianej intymności z mężem. Lord Makbet, z początku skłonny do słuchania jej próśb, w końcu traci cierpliwość i podporządkowuje sobie dziewczynę wbrew jej woli, nie wiedząc, co w ten sposób obudził.

Powieść wciąga od samego początku, ukazując spryt i determinację Roscille, która knuje intrygi, by przeżyć w tym brutalnym świecie. Zaskakuje również wątek miłości, gdy Lady Makbet zakochuje się w jednym z synów króla Duncana, obciążonym klątwą. Uczucie między Roscille a Lisanderem wyrasta z poczucia wdzięczności, na którym budują dalszą relację.

Reid w ciekawy sposób objaśnia pochodzenie wiedźm, wprowadzając elementy magii, które są w gestii kobiet. Mężczyźni obawiają się tej mocy, ale jednocześnie z niej korzystają; na przykład Makbet zwraca uwagę na przepowiednie wiedźm, choć głosy przedstawicielek płci pięknej rzadko są brane pod uwagę w innym kontekście.

Choć narracja utrzymana jest w trzeciej osobie, co tworzy pewien dystans między czytelnikiem a bohaterami, to opisane wydarzenia są niezwykle wciągające. Lady Makbet w tej wersji staje się bardziej złożoną postacią, pragnącą miłości i akceptacji w obliczu obojętności ze strony męża i ojca. Reid przedstawia świat, w którym kobieta nie ma głosu w męskich sprawach, co potęguje poczucie izolacji Roscille. To silna bohaterka, zdesperowana przez poczucie osaczenia i samotność, która musi radzić sobie samodzielnie w obliczu przeciwieństw. Cóż jej zostało jeśli nie wykorzystanie swojego uroku?

Podsumowując, "Lady Makbet" to fascynująca reinterpretacja klasycznej historii, która ukazuje wewnętrzne zmagania bohaterki i jej walkę o przetrwanie w męskim świecie. Choć nieco brakowało mi narracji pierwszoosobowej, powieść dostarcza emocjonujących zwrotów akcji i niezapomnianych momentów, które sprawiają, że jest to lektura warta polecenia.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

Małgorzata Garkowska "Droga ucieczki"

Tytuł: "Droga ucieczki"

Autor: Małgorzata Garkowska

Wydawnictwo: Flow

Ilość stron: 400

Data wydania: 28-08-2024

Moja ocena: 8/10

 

 

„Droga ucieczki” Małgorzaty Garkowskiej to thriller erotyczny z wątkiem romansowym, który wciąga czytelnika w skomplikowane, toksyczne relacje oraz walkę o wyzwolenie się z destrukcyjnych związków. Główna bohaterka, Lena, po przeprowadzce do nowego mieszkania próbuje uciec od zaborczego kochanka, Jana, który nie tylko ją zastrasza, ale także stosuje wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. Mimo to Lena wielokrotnie wraca do Jana, jakby nie mogła się uwolnić od niszczącej siły tej relacji.

Przypadkowe spotkanie z Filipem, młodym przedsiębiorcą z pasją do rolkarstwa, daje Lenie nadzieję na zmianę. Filip, choć w trudnym momencie życia z powodu zdrady przyjaciół i problemów z firmą, stara się pomóc Lenie i wspiera ją w chwilach, gdy Jan coraz bardziej pogrąża ją w sieci manipulacji. Mimo że relacja z Filipem staje się dla Leny chwilowym wytchnieniem, jej emocjonalne więzi z Janem pozostają niepokojąco silne.

Postać Leny budzi skrajne emocje – z jednej strony łatwo zrozumieć jej lęk i pragnienie ucieczki, a z drugiej frustruje jej powrót do oprawcy. Lena często zachowuje się irracjonalnie, ciągnąc do Jana mimo przemocy, której doświadcza jak ćma, która chce się spalić w płomieniu świecy. Zamiast dążyć do wolności, często staje się własnym wrogiem, a jej powroty do Jana wydają się wręcz autodestrukcyjne.

Filip jest postacią pozytywną i budzącą sympatię – ambitny, utalentowany, stara się odnaleźć w trudnej sytuacji i pomóc Lenie, pomimo własnych problemów.

Jego decyzja, by samodzielnie ratować Lenę, zamiast wezwać pomoc, budzi pewne kontrowersje. Mimo tego jest poukładanym młodym człowiekiem, przy którym Lena ma szansę zaznać normalności.

Małgorzata Garkowska doskonale buduje napięcie, tworząc emocjonalny rollercoaster, który trzyma w niepewności do ostatnich stron. Ukazuje destrukcyjną siłę chorej miłości, ale i nadzieję na nowe życie u boku kogoś, kto oferuje prawdziwą bliskość. Autorka pokazuje, jak trudna jest ucieczka z toksycznego związku i jak silne mogą być więzi, które zniewalają.

„Droga ucieczki” to emocjonująca opowieść o złożonych relacjach międzyludzkich, która jednocześnie wzbudza współczucie i złość na bohaterów. Lena, mimo irytujących decyzji, jest postacią skomplikowaną i autentyczną, co sprawia, że jej los nie pozostaje obojętny. Powieść dostarcza mocnych wrażeń i wciąga od pierwszych stron.




Tekst i zdjęcia: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

 

 

 

 

  

Bartosz Sokolak "Cierniogon"

Tytuł: "Cierniogon"

Autor: Bartosz Sokolak

Wydawnictwo: Alegoria

Ilość stron: 408

Data wydania: 23-08-2024

Moja ocena: 7/10

 

 

Powieść Bartosza Sokolaka zaczyna się od tajemniczej śmierci ekscentrycznego pisarza Antona Lumière’a, który ginie po upadku z okna, pracując nad nieznaną księgą z pogranicza alchemii i okultyzmu. Sprawę bada dwóch strażników miejskich, Newran i Sten, którzy tropem prowadzącym od zniszczonych notatek trafiają do Villi Vitae – uzdrowiska położonego z dala od cywilizacji, w mrocznych lasach. Pensjonat, zamieszkany przez wybranych gości z wyższych sfer, szybko staje się sceną dla kolejnych tajemniczych zgonów, a odcięcie drogi ucieczki wprowadza atmosferę klaustrofobicznego zagrożenia.

Autor stopniowo odkrywa przed czytelnikiem sylwetki gości Villi Vitae, ich sekrety i powiązania z Lumière’em. Wraz z kolejnymi śledztwami Newrana i Stena, giną następne osoby, a trop prowadzi na bagna, do ruin starożytnej osady tajemniczego plemienia. To tam, wśród zapomnianych rytuałów, odnajdują grymuar – oprawioną w skórę księgę zaklęć, która zdaje się skrywać mroczne sekrety, mogące wpłynąć na umysły i dusze tych, którzy ją posiądą. Miejsce odcięte od świata, kolejne ofiary i opowiedziana przez starego uczonego legenda o dawnych obrzędach tworzą niezwykły klimat grozy i niesamowitości.

Sokolak świetnie buduje napięcie, umiejętnie łącząc elementy kryminału i horroru osadzonego w XVIII-wiecznej scenerii. Styl pisania, sposób wysławiania się postaci i detale historyczne doskonale oddają ducha epoki. Mroczny klimat i nieustanne zasiewanie wątpliwości sprawiają, że do końca nie jesteśmy pewni, czy winny zabójstw jest człowiek, czy też coś nadnaturalnego. Finał stawia racjonalizm czytelnika pod znakiem zapytania, pozostawiając wrażenie, że świat przedstawiony przez autora rządzi się własnymi, okultystycznymi prawami.

Największą siłą książki jest jej atmosfera – odcięcie od świata, narastające zagrożenie i dylemat, czy jesteśmy świadkami zbrodni, czy też czegoś, co wykracza poza ludzkie pojmowanie. Sokolak zręcznie manewruje pomiędzy realizmem a mistycyzmem, zmuszając czytelnika do zastanowienia się, jak cienka może być granica między natchnieniem a szaleństwem.

"Cierniogon" to wciągająca, klimatyczna lektura, która zadowoli miłośników kryminałów z nadprzyrodzonym twistem.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

 

 

 

  

Paulina Świst "Bestseller"

Tytuł: "Bestseller"

Autor: Paulina Świst

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 320

Data wydania: 28-08-2024

Moja ocena: 8/10

 

 

Paulina Świst w "Bestsellerze" wprowadza nową parę bohaterów – prokurator Ninę Kermel i policjanta Aleksandra Aresowicza, których wzajemne relacje pełne są napięcia i ciętych ripost. Już od pierwszych stron książki widać, że łączy ich nie tylko zawodowa współpraca, ale także chemia, która wpływa na ich wzajemne interakcje. Nina, wykorzystując swoje znajomości, angażuje Aleksandra do pomocy w śledztwie związanym z tajemniczym zaginięciem pisarki Esmeraldy Jackson.


"Jeśli ktoś traktuje cię jak zabawkę, bądź dla niego Annabelle".

 

W miarę rozwoju akcji śledztwo staje się coraz bardziej niepokojące – bohaterowie odnajdują przerażającą lalkę rodem z horroru, a brutalne morderstwa zaczynają przypominać sceny z kultowych filmów grozy. Atmosfera grozy narasta, a trup ściele się gęsto. W tle kryminalnej intrygi mamy też wewnętrzne konflikty – Aleksander, który dopiero co wyszedł z uzależnienia, zmaga się z własnymi demonami, a Nina nie potrafi mu w pełni zaufać. Ta niepewność dodatkowo komplikuje ich współpracę.

Świst buduje ciekawą dynamikę między bohaterami – Nina unika związków po rozczarowujących doświadczeniach z przeszłości, podczas gdy Aleksander stara się jej udowodnić, że jest innym człowiekiem. Mimo przeszłych problemów, oboje uwielbiają adrenalinę, a napięcie między nimi tylko potęguje emocje towarzyszące śledztwu.

Paulina Świst doskonale żongluje napięciem – mroczne morderstwa inspirowane kultowymi filmami grozy przeplatają się z ciętymi dialogami między bohaterami. Zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że trudno oderwać się od lektury, a nieoczekiwane zakończenie pozostawia czytelnika z pytaniami, na które chciałby znać odpowiedzi. Choć fabuła szybko się rozwija, autorka zręcznie buduje atmosferę niepokoju, balansując między brutalnością a inteligentnym humorem, który sprawia, że powieść nie traci na lekkości.

"Bestseller" Pauliny Świst wciąga zarówno ze względu na kryminalną zagadkę, jak i flirtujący duet głównych postaci. To lekka, pełna zwrotów akcji powieść, która szybko się czyta, choć nieco za szybko się kończy, zostawiając pewien niedosyt.

"Bestseller" to rozrywka na jeden wieczór, idealna dla fanów dynamicznych relacji bohaterów i sensacyjnych intryg.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

  

Ewelina Klimko "Czerwony pamiętnik"

Tytuł: "Czerwony pamiętnik"

Autor: Ewelina Klimko

Wydawnictwo: Dragon

Ilość stron: 320

Data wydania: 28-02-2024

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 6/10

 

"Czerwony pamiętnik" Eweliny Klimko to kolejna powieść, którą przeczytałam dzięki booktour Czytam_dla_przyjemnosci

To opowieść, w której teraźniejszość i przeszłość przenikają się, dopiero w finale odsłaniając przed nami swoje powiązania. Wtedy też w zaskakujący sposób wypełnia się tajemnicza wróżba Cyganki.

Główne bohaterki to Emilia, konserwatorka dzieł sztuki, oraz jej babcia Michalina, znana jako Jarzębina. Po śmierci babci Emilia odkrywa w starej biblioteczce pamiętnik, który rzuca nowe światło na przeszłość Michaliny i zmienia jej obraz. Okazuje się, że w czasie wojny babcia zdobywała informacje, które szyfrowała i przekazywała polskim rodakom, pomagając ratować ludzkie życie. Życie babci i wnuczki obfitowało w dramatyczne wydarzenia.

Wątek wojenny przedstawiony jest ciekawie, jednak autorka czasami posługuje się zbyt zakamuflowanym językiem. Ukraińców, którzy współpracowali z Niemcami, nazywa "sąsiadami". Dla czytelników niezaznajomionych z kontekstem historycznym może to być trudne do zrozumienia. Takie informacje powinny być podane wprost, zwłaszcza z historycznego punktu widzenia.

W teraźniejszości Emilia, przypadkowo spotykając swojego pracownika Szymona na wakacjach, zostaje wciągnięta w świat aukcji sztuki organizowanych przez rosyjskiego milionera. Choć początkowo współpraca wydaje się niewinna, Emilia zaczyna podejrzewać, że wystawiane dzieła mogą być zaginionymi oryginałami sprzedawanymi nielegalnie. Postanawia ukrócić ten proceder.

Uważam, że "Czerwony pamiętnik" to udany start pisarski Eweliny Klimko. Autorka z pewnością potrafi tworzyć wciągające opowieści, choć powieść nie jest pozbawiona pewnych niedociągnięć. Relacje między postaciami bywają niejasne, a ich reakcje momentami trudno zrozumieć, co wprowadza lekki chaos w odbiorze fabuły. Książka zawiera wiele wątków, jednak niektóre pojawiają się niespodziewanie, bez wyraźnego powiązania z resztą narracji, co może być mylące. Mimo tych drobnych niedoskonałości, dzięki płynnemu stylowi i dużemu drukowi, lekturę kończy się szybko i przyjemnie.

Ewelina Klimko ma obiecujące perspektywy na przyszłość, choć jej warsztat wymaga jeszcze nieco dopracowania, by lepiej zrównoważyć różnorodne elementy fabularne.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

Edyta Świętek "Porywy namiętnych serc"

Tytuł: "Porywy namiętnych serc"

Cykl: Saga krynicka, tom 3

Autor: Edyta Świętek

Wydawnictwo: Mando

Ilość stron: 416

Data wydania: 20-09-2023

Moja ocena: 7/10

 

W trzecim tomie Sagi Krynickiej dziecięcy bohaterowie dorastają, przeżywając pierwsze miłosne wzloty i podejmując decyzje dotyczące swojej przyszłości. Teodozja po odkryciu prawdy, żałuje swojego postępowania wobec Aurelii. Dowiadując się, że jej rodzice celowo spowodowali śmiertelny wypadek w tartaku, postanawia wziąć na siebie ich winy i decyduje się na życie bez dzieci, skupiając się na zawodzie akuszerki.

Dziewczyna nawiązuje romans z Augustem Orzechowskim, lecz odrzuca jego awanse. Mężczyzna żeni się z Wiktorią, ale nie jest z nią szczęśliwy. Tymczasem brat Teodozji, Stanisław, zmaga się z brakiem celu w życiu, aż zakochuje się w swojej kuzynce, Konstancji. Losy bohaterów przerywa wybuch pierwszej wojny światowej, która zmienia ich życie. Teodozja trafia na front jako sanitariuszka, a Stanisław walczy. August, planujący rozwód z Wiktorią, ginie, co głęboko dotyka Teodozję. Po wojnie Teodozja podejmuje pracę w lwowskim szpitalu. Podczas przechadzki ulicami miasta przypadkowo spotyka syna Strzeleckich, którzy kiedyś okradli rodzinę Aurelii, zagrabiając firmowy majątek po śmierci jej męża. To spotkanie odkrywa przed nią nowe tajemnice i daje nadzieję na odzyskanie tego, co zostało bezprawnie zabrane.

Autorka umiejętnie oddaje atmosferę epoki i życie w Krynicy oraz Lwowie w czasach pierwszej wojny światowej. Teodozja, walcząc o odpokutowanie win swoich rodziców, podejmuje decyzje, które wykraczają poza standardowe oczekiwania wobec kobiet tamtych czasów. Jej wybór zawodu położnej spotyka się z niezrozumieniem, gdyż od panienek z dobrych domów oczekiwano przede wszystkim zamążpójścia i poświęcenia się rodzinie. Lęk Teodozji o przekazanie "złych skłonności" potomstwu wydaje się być nadmierny, ponieważ nie powinna odpowiadać za czyny swoich rodziców, potrzebuje jednak czasu i konfrontacji swojego przekonania z innymi, by to zrozumieć.

Wątek Strzeleckich, którzy nieuczciwie wzbogacili się kosztem Aurelii, jest istotnym elementem fabuły i może stanowić klucz do finałowych wydarzeń.

Mam nadzieję, że w kolejnej części autorka rozwinie także wątek Nikifora Krynickiego, który choć jest autentyczną postacią, nie odgrywa tutaj dużej roli. W finałowych rozdziałach można spodziewać się rozwiązania konfliktów między bohaterami, a Aurelia ma szansę odzyskać majątek, który został jej podstępnie odebrany.

Tom trzeci, pomimo toczącej się wojny, był bardzo spokojny i skupiał się głównie na miłosnych rozterkach bohaterów oraz pragnieniu zadośćuczynienia Teosi za grzechy rodziców.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

  

Urszula Gajdowska "Bliźniaczki. Hortensja"

Tytuł: "Bliźniaczki. Hortensja"

Cykl: Córki botanika, tom 1

Autor: Urszula Gajdowska

Wydawnictwo: Szara Godzina

Ilość stron: 304

Data wydania: 10-06-2024

Moja ocena: 8/10

 

W pierwszym tomie dylogii "Bliźniaczki. Hortensja" Urszuli Gajdowskiej, poznajemy tytułową bohaterkę, która zamienia się miejscami z Hiacyntą.

Siostry Wigura, wychowane przez ojca botanika, otrzymały doskonałe wykształcenie, a ich imiona – Hortensja i Hiacynta – odzwierciedlają fascynację ojca światem roślin. Obie bohaterki zostały wychowane na silne, niezależne i pełne wdzięku kobiety, które nie chcą podporządkować się społecznym oczekiwaniom. Ich niepokorność i chęć życia po swojemu stanowią główną oś fabularną powieści.

Relacja między siostrami, choć pełna kontrastów, pozostaje serdeczna. Hortensja, bardziej przebojowa i odważna, jest silna psychicznie i gotowa stawiać czoła każdemu wyzwaniu. Hiacynta, choć bardziej stonowana, również nie odstaje od siostry pod względem lojalności i determinacji.

Autorka doskonale oddaje klimat XIX-wiecznej Kornwalii oraz życie kobiet w tym okresie. Przez całą powieść przewija się wątek emancypacji – siostry Wigura odmawiają podporządkowania się narzuconym rolom, próbując odnaleźć własną drogę w świecie pełnym ograniczeń. Ich niepokorność i chęć decydowania o swoim losie to ważne aspekty tej historii, a ich przygody i perypetie, w tym zamiana ról, wprowadzają do fabuły aspekt humorystyczny.

Styl Urszuli Gajdowskiej jest płynny i przyjemny w odbiorze. Pełne chemii dialogi między Hortensją a Drakiem, uzupełnione o wątki przygodowe, takie jak porwanie przez piratów czy poszukiwanie skarbu, sprawiają, że książkę czyta się lekko i z dużą przyjemnością. Wciągająca fabuła, pomysłowa intryga i świetnie wykreowani bohaterowie to bez wątpienia mocne strony powieści.

To urokliwa opowieść o miłości, przygodach oraz walce z konwenansami, która spodoba się miłośnikom romansów historycznych, pełnych humoru, emocji i kobiecej niezależności. Polecam! 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



poniedziałek, 16 września 2024

Susan Lee "The name drop"

Tytuł: "The name drop"

Autor: Susan Lee

Wydawnictwo: HarperYA!

Ilość stron: 320

Data wydania: 27-03-2024

Moja ocena: 7/10

 

"The Name Drop" autorstwa Susan Lee to kolejna przeczytana przeze mnie książka z motywem kultury koreańskiej. Poprzednia powieść dotyczyła muzyki k-pop.

Tym razem głównym wątkiem jest zamiana miejsc między dwójką młodych ludzi podczas letniego stażu. The Name Drop skupia się na codziennym życiu w wielkiej korporacji i różnicach klasowych. Dla Jessiki staż w Haneul Corporation to życiowa szansa – wymarzone stypendium i kariera stoją otworem, jeśli tylko uda jej się wyróżnić. Dla Elijaha, syna prezesa tej samej firmy, jest to jedynie nudny obowiązek, wynikający z wymagań ojca.

Przez przypadek związany z ich identycznymi koreańskimi nazwiskami dochodzi do zamiany miejsc: Jessica trafia do luksusowej rezydencji, a Elijah do skromnej stancji z innymi stażystami. Ta sytuacja staje się dla nich obojga okazją, by doświadczyć życia z zupełnie innej perspektywy.

Główna oś fabuły opiera się na pomyłce, która szybko zostaje odkryta przez Jessikę, ale Elijah, pragnący uciec od kontroli apodyktycznego ojca, proponuje, by utrzymali ten sekret do końca lata. Jessica, mimo początkowych obaw, zgadza się – ma zbyt wiele do stracenia, by ryzykować. Jej ojciec także pracuje w firmie Elijaha, więc ewentualne konsekwencje mogłyby dotknąć całą rodzinę. Z kolei Elijah odnajduje w nowej sytuacji niespodziewaną wolność – zyskuje czas na zwiedzanie Nowego Jorku i poznanie życia bez ciągłej presji.

W miarę jak spędzają więcej czasu razem pomiędzy Jessicą a Elijahem rozwija się subtelny wątek miłosny. Ich relacja, początkowo oparta na wspólnym kłamstwie, z czasem przekształca się w coś głębszego. Choć miłość między bohaterami jest delikatna i rozwija się powoli, dodaje ona powieści ciepła i emocjonalnej głębi.

Susan Lee zwraca również uwagę na różne aspekty koreańskiej kultury, takie jak typowe dla tego kraju dania czy zwyczaj korzystania z łaźni. W rozmowach stażystów pojawiają się także porównania koreańskiego i amerykańskiego stylu życia.

Na uwagę zasługuje również poruszenie przez autorkę kwestii równości płci w korporacyjnym świecie. Elijah odkrywa, jak bardzo patriarchalna i zdominowana przez mężczyzn jest firma jego ojca, co jest najlepiej widoczne na przykładzie jego siostry. Choć piastuje wysokie stanowisko, musi pracować znacznie ciężej niż jej męscy koledzy, by być traktowaną poważnie. To istotne przesłanie, które autorka zręcznie wplata w historię.

Zarówno relacje rodzinne, jak i dążenie młodych bohaterów do samodzielności i spełnienia są istotnymi motywami tej powieści. Elijah i Jessica pragną zdobyć szacunek rodziców na własnych zasadach. Dla Jessiki oznacza to chęć uzyskania stypendium, które pozwoli jej na studia bez obciążania rodziny długami. Elijah, z kolei, zdaje sobie sprawę, że nie chce podążać śladami ojca i przejąć jego firmy, a jego siostra lepiej nadawałaby się na przyszłą prezeskę.

Pod względem narracyjnym książka jest lekka i przyjemna w odbiorze. Postacie są dobrze nakreślone, a ich motywacje wiarygodne. Wspólny wysiłek Jessiki i Elijaha przy organizacji firmowego eventu jest punktem kulminacyjnym historii, w którym dochodzi do oceny ich działań a pomyłka musi w końcu wyjść na jaw. Pytanie jak oni na tym wyjdą.

Choć finał jest przewidywalny, powieść skutecznie przyciąga uwagę dzięki przedstawieniu problemów współczesnej młodzieży – od rywalizacji zawodowej po rodzinne zobowiązania. Widzimy ich skłonność do ciężkiej pracy i niedocenianie często ze względu na wiek.

The Name Drop to interesująca powieść dla młodych dorosłych, poruszająca istotne kwestie takie jak różnice klasowe, równość płci i trudne relacje rodzinne. To historia o poszukiwaniu własnej drogi, a także o tym, jak ważna jest niezależność i odwaga, by stanąć w obronie własnych wartości.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

 

  

Julita Sarnecka "I like you, Hype Boy"

Tytuł: "I like you, Hype Boy"

Autor: Julita Sarnecka

Wydawnictwo: Filia

Ilość stron: 464

Data wydania: 14-08-2024

Moja ocena: 7/10

 

22-letnia Sana to początkująca dziennikarka, która za swoje niepowodzenia często obwinia pecha, choć w mojej opinii to jej roztargnienie i nieodpowiedzialność są głównymi przyczynami problemów. Posadę w redakcji zawdzięcza znajomości ojca, który pasjonuje się koreańską kulturą ze względu na rodzinne korzenie. Gdy Sana otrzymuje zadanie napisania artykułu o popularnym zespole K-popowym TBT, okazja wydaje się dla niej ogromnym wyzwaniem, które zaczyna od serii niefortunnych wpadek, takich jak nieprzemyślane zachowanie na koncercie zespołu. Jej postępowanie i brak odpowiedzialności sprawiają, że miejscami bardziej przypomina roztrzepaną nastolatkę niż dorosłą kobietę, co wywoływało u mnie pewne zażenowanie.

Od początku relacje Sany z członkami TBT są napięte – chłopcy nie chcą jej obecności w obawie przed utratą prywatności. Mimo to, po odkryciu, że Sana mówi po koreańsku, angażują ją jako tłumaczkę na czas trasy koncertowej. Powoli rozwija się uczucie między nią a jednych z chłopaków, Lee.

Od jakiegoś czasu otrzymuje on anonimowe pogróżki, prawdopodobnie od zazdrosnej fanki. Przez to tym bardziej powinien ukrywać pączkujący związek z Sana.

Relacja między nimi rozwija się do momentu, w którym Sana zostaje oskarżona o zdradzenie poufnych informacji i zmuszona do powrotu do USA. To moment zawieszenia akcji przed finałem, w którym wszystko się rozwiąże, tak czy inaczej.

Autorka trafnie ukazała presję, pod jaką znajdują się członkowie K-popowych zespołów – ich życie podporządkowane jest rygorom wytwórni, a publiczne związki są zabronione, by nie zawieść fanów. Książka ukazuje również kontrast między ich obecną sławą a trudnymi początkami, gdy pracowali w skromnych warunkach, co budzi sympatię do postaci. Członkowie zespołu zostali przedstawieni jako osoby pełne pasji do muzyki, ale i zmęczone nieustanną pracą, która niejednokrotnie prowadzi ich na granicę wyczerpania. Podobało mi się, jak autorka oddała kulturę K-popu, od szacunku do współpracowników po zamiłowanie do muzyki i mody.

Mimo ciekawych elementów, fabuła nie oferuje wielu niespodzianek, a niektóre wątki, jak tożsamość osoby zdradzającej tajemnice zespołu, były dla mnie przewidywalne. Główna bohaterka, Sana, niestety okazała się najsłabszym elementem powieści – jej chaotyczne i często infantylne zachowanie sprawiało, że trudno było jej kibicować. Mimo to książka z pewnością przypadnie do gustu młodszym czytelnikom, szczególnie fanom K-popu. Na końcu znajduje się przydatny słowniczek koreańskich wyrażeń, co ułatwi podróż przez świat koreańskiego popu.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko