Tytuł: "Dziewczyna bez dłoni"
Autor: Malwina Chojnacka
Wydawnictwo: Harper Collins
Ilość stron: 432
Data wydania: 14-08-2024
Moja ocena: 9/10
"Dziewczyna bez dłoni"
Malwiny Chojnackiej to thriller, który zabiera czytelnika w mroczny i duszny
świat małego miasteczka, gdzie tajemnice, zazdrość i przemoc przenikają
codzienne życie bohaterów. Narracja prowadzona jest z perspektywy czterech
postaci: pisarza Piotra, jego asystenta Tobiasza, dziewczyny Piotra Leny oraz
właścicielki pensjonatu Niny.
Piotr, znany autor kryminałów,
zdobył popularność dzięki kontrowersyjnym scenom brutalności i erotyzmu w
swoich książkach. Wynajmuje asystenta Tobiasza, oferując mu duże wynagrodzenie,
wypłacane nieformalnie. Ta praca ratuje Tobiasza przed długami. W wyniku
niefortunnych okoliczności jego konto bankowe zostało zajęte przez komornika,
co dodatkowo komplikowało jego życie osobiste. Tobiasz wciąż marzy o naprawie
relacji z partnerką, co staje się jego główną motywacją do pozostania w pracy,
mimo że Piotr stawia przed nim moralnie wątpliwe zadania. Piotr jest
manipulantem i narcyzem, który pragnie być w centrum uwagi – czy to poprzez
podziw, czy nienawiść. Dąży do tego, by być centrum wszechświata wszystkich
otaczających go osób, bawi się ludźmi i wykorzystuje ich emocje jako materiał
do swoich powieści, nie zważając na konsekwencje.
Pensjonat Leśny Zaułek w Czarcim
Oku, prowadzony przez Ninę, od lat jest miejscem odpoczynku Piotra. Nina,
cierpiąca na chorobę kręgosłupa, zmaga się z niepełnosprawnością i
uzależnieniem od środków przeciwbólowych. Pomimo trudności życiowych,
potrzebuje bliskości i akceptacji, co sprawia, że łatwo zakochuje się w
Piotrze, który jako jedyny okazał jej uwagę.
Nina zatrudnia dziewczyny z
pobliskiego ośrodka wychowawczego. Jedną z nich jest Karina, która zostaje
zamordowana w pobliskim lesie. Ciało Kariny odnaleziono w szokującym stanie:
bez dłoni, ze śladami brutalnego traktowania. Jej śmierć wywołuje falę
podejrzeń wobec wszystkich mieszkańców i gości pensjonatu, w tym Piotra i Leny,
którzy przyjechali na weekend w okolicach symbolicznej daty – pierwszego dnia
wiosny, ważnej dla lokalnej społeczności. Okolica, ze swoimi mrocznymi lasami,
bagnami i odizolowaniem od cywilizacji, jest idealnym miejscem na popełnienie
zbrodni.
Z każdym kolejnym rozdziałem
atmosfera gęstnieje. Czytelnik zostaje wciągnięty w sieć tajemnic, wzajemnych
podejrzeń i ukrytych motywacji bohaterów. Każdy z nich ma coś na sumieniu; nikt
nie jest bez skazy. Poza głównym wątkiem kryminalnym pojawiają się dodatkowe
motywy: konflikt między księdzem a miejscowym szamanem, skomplikowane relacje
między kierowniczką ośrodka wychowawczego a jej mężem policjantem, oraz tajemnica,
której miejscowa społeczność strzeże od lat.
Postać Leny rozwija się w trakcie
fabuły. Z początku wydaje się naiwną fanką zakochaną w pisarzu, a on szuka
właśnie takiej naiwniej dziewczyny, która będzie mu usługiwać, lecz z czasem
Lena się zmienia. Tobiasz z kolei, który na początku jest w dramatycznej
sytuacji finansowej i wydawałoby się, że musi ulegać wymaganiom pracodawcy,
pokazuje swoją siłę i determinację. Pod wpływem wydarzeń Lena i Tobiasz
zbliżają się do siebie – z początku każde niewłaściwie oceniło drugie, ale z
czasem zaczyna ich łączyć uczucie, które zmienia dynamikę relacji pomiędzy
postaciami.
Nina wielbi Piotra w sposób
sugerujący, że jej obsesja graniczy z chorobą psychiczną, o ile już nie
przekroczyła tej granicy. Jest gotowa na wszystko, by zyskać jego uwagę.
Tobiasz, początkowo przedstawiany jako słaby mężczyzna, pod wpływem
rozwijającego się uczucia do Leny znajduje w sobie odwagę i moralną siłę, aby
sprzeciwić się niemoralnym propozycjom Piotra. Wszyscy bohaterowie, którzy na
początku wydają się mdli i nijacy, pod wpływem sytuacji i zdobytych informacji
pokazują więcej, niż można by się spodziewać.
Zaskakujących informacji
dostarcza pamiętnik Kariny – autorka dozuje je powoli, budując napięcie.
Narracja jest pierwszoosobowa, emocjonalna i wciągająca. W opisach widzimy
obserwacje innych osób przez bohaterów i ich podejrzenia, przemyślenia,
odczucia. Książka zdecydowanie budzi niepokój, ale o to chodzi w mrocznym
kryminale – spełnia swoje zadanie. Trudno ją odłożyć. Psychologia postaci jest
tu bardzo ważna, ale przedstawiona przez żywe emocje, nie przez suche opisy.
Czytelnik sam musi wysnuć wnioski i ocenić ich zachowania.
Pod koniec książki akcja nabiera
tempa, a napięcie rośnie z każdą stroną. Krew się leje, a czytelnik nie wie,
kto przeżyje, a kto zginie. "Dziewczyna bez dłoni" to intensywny
thriller pełen niespodziewanych zwrotów akcji, który z pewnością przypadnie do
gustu fanom mrocznych, ciężkich klimatów i motywu zmowy milczenia otaczającej
małe miasteczko ukryte wśród lasów.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz