Tytuł: "Marta"
Autor: Ela Downarowicz
Wydawnictwo: Videograf
Ilość stron: 328
Data wydania: 13-08-2024
Moja ocena: 10/10
"Marta" Eli Downarowicz
to emocjonująca historia o przemocy domowej, bezradności i walce o wolność.
Marta Łuczyńska, główna bohaterka, jest żoną szanowanego policjanta Sławomira,
który za zamkniętymi drzwiami eskaluje przemoc wobec niej. Marta, matka dwóch
córek, żyje w strachu przed mężem, który z czasem przestaje ograniczać się
tylko do przemocy psychicznej. W końcu Sławomir decyduje się na desperscki
krok, zmuszając Martę do obrony i rozpoczynając tym samym cały dramat. Od tego
momentu rozpoczyna się powieść gdy kobieta jako oskarżona trafia do więzienia.
Historia przedstawiona jest z
punktu widzenia Marty, która przeplata teraźniejsze wydarzenia z
retrospekcjami. Czytelnik poznaje jej życie jako maltretowanej kobiety oraz
przyczyny, dla których nigdy nie zgłosiła przemocy na policję, gdzie pracował
jej prześladowca. Sąd nie daje wiary jej wersji wydarzeń, a Marta musi zmierzyć
się z oskarżeniami i trudnym procesem mając przeciw sobie nieprzychylną
prokuratorkę.
W więzieniu Marta poznaje inne
kobiety, które znalazły się tam z powodu czynów popełnionych w wyniku silnych emocji.
Te nowe znajomości pozwalają jej spojrzeć na własną sytuację z innej
perspektywy i zastanowić się nad swoją przyszłością.
Powieść porusza trudne tematy
przemocy domowej i złożoności systemu prawnego. Autorka doskonale ukazuje
emocje i dramaty związane z tego typu doświadczeniami, w tym wpływ przemocy na
dzieci. Relacja Marty z jej córkami jest jedną z najbardziej poruszających
części książki, szczególnie gdy starsza córka zaczyna przyjmować narrację ojca.
"Marta" to książka,
która angażuje czytelnika od pierwszych stron i zmusza do refleksji nad naturą
przemocy i sprawiedliwości. Pomimo ciemnych stron przedstawionej historii,
czytelnik wciąż ma nadzieję na pozytywne zakończenie dla bohaterki i jej
dzieci.
Powieść uświadamia, jak ważne
jest sprzeciwianie się przemocy, walka o siebie i zgłaszanie objawów nadużyć,
niezależnie od trudności. Historia Marty uczy, że warto szukać wsparcia i nie
poddawać się sprawcy, bo każda walka o własne bezpieczeństwo i godność ma
znaczenie. Marta miała wokół siebie grupę oddanych przyjaciółek o kryptonimie
BABY, które były gotowe jej pomóc w każdej sytuacji. Jej błąd polegał na tym,
że nie zwierzyła się im ze swoich problemów. Czasem warto zaufać i dać szansę
losowi, zamiast zakładać z góry, że nikt nie uwierzy lub nie pomoże. Marta nie
powinna rezygnować z próby szukania wsparcia, zarówno wśród przyjaciółek, jak i
na policji. Nawet w obliczu trudności warto szukać pomocy u osób, które mogą
wesprzeć w walce o wolność i bezpieczeństwo. Uważam, że zawsze w warto próbować
dotrzeć do każdego, kto może pomóc, bo czasami nawet najmniejszy krok w stronę
wyjścia z sytuacji przemocy może być tym najważniejszym.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz