Tytuł: "Cierniogon"
Autor: Bartosz Sokolak
Wydawnictwo: Alegoria
Ilość stron: 408
Data wydania: 23-08-2024
Moja ocena: 7/10
Powieść Bartosza Sokolaka zaczyna
się od tajemniczej śmierci ekscentrycznego pisarza Antona Lumière’a, który
ginie po upadku z okna, pracując nad nieznaną księgą z pogranicza alchemii i
okultyzmu. Sprawę bada dwóch strażników miejskich, Newran i Sten, którzy tropem
prowadzącym od zniszczonych notatek trafiają do Villi Vitae – uzdrowiska
położonego z dala od cywilizacji, w mrocznych lasach. Pensjonat, zamieszkany
przez wybranych gości z wyższych sfer, szybko staje się sceną dla kolejnych
tajemniczych zgonów, a odcięcie drogi ucieczki wprowadza atmosferę
klaustrofobicznego zagrożenia.
Autor stopniowo odkrywa przed
czytelnikiem sylwetki gości Villi Vitae, ich sekrety i powiązania z Lumière’em.
Wraz z kolejnymi śledztwami Newrana i Stena, giną następne osoby, a trop
prowadzi na bagna, do ruin starożytnej osady tajemniczego plemienia. To tam,
wśród zapomnianych rytuałów, odnajdują grymuar – oprawioną w skórę księgę
zaklęć, która zdaje się skrywać mroczne sekrety, mogące wpłynąć na umysły i
dusze tych, którzy ją posiądą. Miejsce odcięte od świata, kolejne ofiary i
opowiedziana przez starego uczonego legenda o dawnych obrzędach tworzą
niezwykły klimat grozy i niesamowitości.
Sokolak świetnie buduje napięcie, umiejętnie łącząc elementy kryminału i horroru osadzonego w XVIII-wiecznej scenerii. Styl pisania, sposób wysławiania się postaci i detale historyczne doskonale oddają ducha epoki. Mroczny klimat i nieustanne zasiewanie wątpliwości sprawiają, że do końca nie jesteśmy pewni, czy winny zabójstw jest człowiek, czy też coś nadnaturalnego. Finał stawia racjonalizm czytelnika pod znakiem zapytania, pozostawiając wrażenie, że świat przedstawiony przez autora rządzi się własnymi, okultystycznymi prawami.
Największą siłą książki jest jej
atmosfera – odcięcie od świata, narastające zagrożenie i dylemat, czy jesteśmy
świadkami zbrodni, czy też czegoś, co wykracza poza ludzkie pojmowanie. Sokolak
zręcznie manewruje pomiędzy realizmem a mistycyzmem, zmuszając czytelnika do
zastanowienia się, jak cienka może być granica między natchnieniem a
szaleństwem.
"Cierniogon" to
wciągająca, klimatyczna lektura, która zadowoli miłośników kryminałów z
nadprzyrodzonym twistem.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz