Tytuł: "Ty będziesz następna"
Autor: Jennifer Hillier
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 416
Data wydania: 14-04-2021
Book tour: @chce.czytac.wiecej
Moja ocena: 8/10
"Zaprzeczanie rzeczywistości w ogóle jej nie chroni. Nie pomaga. Sprawia tylko, że staje się podatna na zranienie. Ma wrażenie, że się dusi. Czuje się tak, jakby ktoś zabrał jej życie, roztrzaskał na kawałki, po czym złożył, mieszając części. Nie potrafi ich rozpoznać, ale wie, że żadna nie jest na swoim miejscu."
Historia Georginy Shaw zaczyna się od końca.
Znalezione zostają zwłoki dziewczyny. Geo zostaje postawiona przed sądem i trafia na pięć lat do więzienia. Od początku zastanawiamy się więc kto zabił, jak, dlaczego i czy kobieta faktycznie jest winna.
"W dniu, w którym ją aresztował, nie zadał jej jednego pytania: "dlaczego?". Dlaczego to zrobiła? I dlaczego trzymała wszystko w tajemnicy? W głębi duszy Kaiser znał odpowiedź. Nie zapytał jej o to, ponieważ nie chciał, by znów go okłamała. Pamiętał ją i Calvina Jamesa. Wpływ, jaki miał na nią ten facet. Przy nim zachowywała się inaczej. Inaczej mówiła. Inaczej się poruszała. Zupełnie jakby Calvin miał dostęp do jej panelu kontroli, dla innych nieosiągalnego, i wciskał jakiś guzik, o którym nikt nie miał pojęcia. Nawet Georgina."
Po czternastu latach, które upłynęły od dnia morderstwa, wydaje się, że Georgina pogrzebała przeszłość, że zapomniała, chociaż ofiara była jej najbliższą przyjaciółką. Teraz Geo jest kobietą sukcesu, na który zasłużyła własną ciężką pracą.
"Nic tak nie cieszy ludzi, jak oglądanie czyjegoś upadku. Zwłaszcza jeśli ten ktoś ma to, czego nie mają inni: urodę, mądrość, wykształcenie, dobrze płatną pracę i bogatego narzeczonego.
Kaiser zna właściwie trzy Georginy. Pierwsza to dziewczyna, z którą przyjaźnił się w szkole średniej - urocza cheerleaderka mająca przyjaciół w różnych kręgach i doskonałe stopnie. Druga to osoba, w którą się zamieniła, gdy poznała Calvina: rozkojarzona, niedostępna, egoistyczna. Trzecia natomiast, ta aresztowana przez niego w sali konferencyjnej w siedzibie Shipp czternaście lat później, to kobieta sukcesu, dojrzała, wyczerpana i... skruszona.
Którą wersją siebie jest teraz?"
To prawda, że w każdym z nas drzemie kilka różnych osobowości. Ludzki mózg jest zdolny wykreować zupełnie inną osobę po przebyciu silnego urazu psychicznego lub fizycznego. Lub obu. Kim naprawdę jest Geo? Wydaje się miłą kobietą, która dba o swoich bliskich. Czy tak jest naprawdę? Do jakiego stopnia jesteśmy w stanie się zmienić pod wpływem innych ludzi? A może oni tylko wyciągają na wierzch cechy i skłonności, które od zawsze w nas drzemią?
"Angela Wong potrafiła opromieniać, a gdy na kogoś padło jej światło, nie mógł czuć się bardziej niezwykły, bardziej ważny i bardziej wartościowy. Kiedy zaś kogoś odtrącała, często z dość błahego powodu, strącała go w najczarniejszy mrok. Nie było nic pomiędzy. Angela wszystko odczuwała intensywnie, a jeśli było się blisko niej, czuło się to, co czuła ona."
"Angela Wong żyła szesnaście lat, dwa miesiące i dwanaście dni. Ułamek czasu będący całym jej życiem."
Jak zginęła Angela, i przede wszystkim dlaczego, dowiadujemy się krok po kroku. Wychodząc od czasów obecnych poznajemy Georginę, Kaisera i Calvina. Od początku czekałam niecierpliwie na przywołanie wspomnień licealnych czasów tej trójki, by dowiedzieć się jak doszło do morderstwa.
Skazany Calvin James ucieka z więzienia. Policja znajduje kolejne ciała z charakterystycznym znakiem mordercy. Pozwala on podejrzewać kto znalazł się na celowniku. Ona będzie następna.
Autorka odkrywa tajemnice po kawałeczku, żonglując pomiędzy aktualnym życiem bohaterów a czasem ich młodości. Jak bardzo się zmienili? Czego trzeba, by popełnić zbrodnię i jak to wpływa na człowieka?
Zakończenie jest szokujące. Już dla ostatnich kilkudziesięciu stron warto sięgnąć po tę książkę. To jedna z tych, w których początek jest spokojny a często wręcz nudny, lecz z każdym kolejnym rozdziałem narasta napięcie, aż do wielkiego finału, w którym autorka odkrywa wszystkie karty. Jeśli należycie do cierpliwych czytelników i akcja nie musi was porwać od pierwszej strony, spokojnie możecie sięgnąć po tę książkę.
"Gdy sąd wysłuchał wielu oświadczeń pogrążonych w smutku członków rodzin ofiar, został ogłoszony wyrok. Rodziny płakały. Sprawiedliwości stało się zadość, lecz wobec takich przestępstw trudno mówić o zwycięstwie. Nie ma też nagród. Jest przede wszystkim uczucie ulgi, wrażenie, że oto zamknięto rozdział, który przede wszystkim nigdy nie powinien zostać napisany. Rany jednak pozostają niezagojone. A zmarli nie powstaną z martwych."
Dziękuję Dominice za możliwość udziału w book tour.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko/
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko