Tytuł: "Skradziony klejnot"
Cykl: Gorset i szpada
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Lekkie
Ilość stron: 368
Data wydania: 03-02-2022
Moja ocena: 10/10
Komedie kryminalne Alka Rogozińskiego znam nie od dziś. Jak
dotąd wszystkie książki autora rozgrywały się w czasach współczesnych. Tym
razem wraz z Julią Zasławską, Camille Darutte i Pierrem Carletem przenosimy się
do Francji, a później Polski, końca XVII wieku.
Julia Zasławska zostaje zesłana z Paryża do Polski, w jej
wyobrażeniu dzikiego kraju. Ma zamieszkać u ciotki i poszukać bogatego męża,
który uratuje rodzinę przed bankructwem a ją samą przed staropanieństwem. Wszak
ma już 18 lat.
Na miejscu dziewczynę czeka szereg zaskoczeń. Milena
Baworowska okazuje się inna niż Julia sądziła, w dodatku od początku pobytu za
paryżanką chodzą niefortunne przypadki. Szczytem wszystkiego jest kradzież
klejnotu królowej Marysieńki.
W przypadku powieści historycznych często obawiam się
natłoku nazwisk i dat, które straszą mnie od czasów szkolnych. Jednak przez
"Skradziony klejnot" leci się w furkocie stron. Wszystkie fakty
przedstawione są w formie lekkostrawnych dworskich ploteczek.
Postaci nie są skostniałe i zakrzepłe w konwenansach jak ten
jurajski komar w żywicy. Wręcz przeciwnie, odbierałam je jak bardzo
współczesnych bohaterów.
Pierre z tą swoją lekkością bytu był po prostu cudowny. W
każdej komedii romantycznej dziewczyna musi mieć przyjaciela geja. Julia ma
strojącego się w pawie piórka amanta.
Kolejną ciekawą postacią jest pokojówka Julii, Camille,
przez swą zażyłość z pracodawczynią bardziej przypominająca szczerą do bólu
przyjaciółkę niż służącą.
Sama Julia jest inteligentną, spostrzegawczą i odważną
kobietą, która nie zawaha się przed popełnieniem czynu przestępczego w imię
wyższego celu.
Przez chwilę między kartami powieści mignie też niezawodna
Róża Krull.
Świetnie się bawiłam podczas lektury. Przeszkadzało mi
jedynie zbyt częste powtarzanie zwrotu "bez mała", czasem kilka razy
w jednym akapicie.
Czekam na kolejne części cyklu Gorset i szpada oraz na ekranizację. Już sobie wyobrażam kto mógłby zagrać bohaterów.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
Oj muszę nadrobić rogozińskiego <3
OdpowiedzUsuń