piątek, 30 maja 2025

Wojciech Wolnicki "Dług"

Tytuł: "Dług"

Cykl: Kozak i Wolf, tom 1

Autor: Wojciech Wolnicki

Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie

Ilość stron: 352

Data wydania: 21-05-2025

Moja ocena: 8/10

 

"Dług" Wojciecha Wolnickiego otwiera nową serię kryminalną, która już od pierwszych stron zapowiada się obiecująco. Autor stworzył pełnokrwiste, wyraziste postaci, z których na pierwszy plan wysuwają się Adam Kozakiewicz, zwany Kozakiem, i Przemysław Wilczyński - Wolf– dwaj policjanci o trudnych charakterach, działający często na granicy prawa. Indywidualiści, którzy nie lubią podporządkowywać się przełożonym, za karę trafiają do komendy w Rybniku.

Wolf to elegancik z Warszawy, dbający o siebie i bardziej zasadniczy, natomiast Kozak – punk z Krakowa – to typ raczej niechlujny, niestroniący od alkoholu. Mimo jego licznych wad, to właśnie Kozak wzbudził moją większą sympatię – Wolf okazał się zbyt wyniosły i zdystansowany.

Na nowym miejscu trafiają pod komendę surowego i zasadniczego Waltera Poloczka. Ich nowy szef – podobnie jak jego pupilka, Kinga Wieczorek – mówi śląską gwarą, co dodatkowo zwiększa poczucie wyobcowania naszych bohaterów. Kinga nie przejmuje się hierarchią, nie melduje się jak należy i potrafi drwić z nowych kolegów. Jest jednak bardzo dobrą policjantką, choć swoim bezceremonialnym zachowaniem potrafi wyprowadzić Wolfa z równowagi.

Od początku atmosfera jest napięta, dominują konflikty i wzajemne uprzedzenia. Wolf i Kozak zostają przydzieleni do śledztwa w sprawie martwego wędkarza. Trop prowadzi ich wiele lat wstecz, do fikcyjnego domu dziecka, w którym miały miejsce dramatyczne nadużycia. W gronie podejrzanych znalazło się kilkanaście osób – a każda z nich milczy jak zaklęta. Dopiero przełamanie ciszy przez jedną z osób pozwala ruszyć śledztwu do przodu.

Presja rośnie – Poloczek domaga się wyników i liczy każdą upływającą godzinę. Wolf najchętniej rzuciłby wszystko i wyjechał na wakacje. Mimo wszystko para detektywów krok po kroku zbliża się do rozwiązania zagadki. Finał ujawnia całą dramatyczną prawdę, a wyjaśnienie znaczenia tytułowego „długu” okazuje się zaskakujące.

To nie jest barwna, lekka historia – wręcz przeciwnie. Przygnębiająca przeszłość odciska piętno na teraźniejszości, a ci, którzy chcieliby o niej zapomnieć, muszą zmierzyć się z długiem który powraca i zatacza coraz szersze kręgi.

Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie i często przypomina styl scenariusza teatralnego – z dynamicznymi, prostymi opisami, które sugerują aktualne miejsce akcji, np. „Wolf i Kozak jadą samochodem” czy „w pomieszczeniu pojawia się ktoś nowy”. Na szczęście są to tylko momenty – większość tekstu to dobrze poprowadzona narracja typowa dla powieści kryminalnej, choć z oryginalnym sznytem.

Intryga jest zawiła i nieprzewidywalna – do samego końca nie udało mi się odgadnąć rozwiązania. W finale Poloczek zapowiada kolejną sprawę, nad którą mają wspólnie pracować Wolf i Kozak.

Na uwagę zasługują także opisy jedzenia – autor świetnie oddał klimat nietypowej knajpy, w której spotykają się bohaterowie. Wszyscy – Wolf, Kozak, Kinga i Poloczek – to silne, wyraziste osobowości. Na drugim planie pojawiają się jeszcze inni pracownicy komendy, ale są to już raczej postacie epizodyczne.

Na szczególne wyróżnienie zasługują portrety psychologiczne – zwłaszcza postać Poloczka, który pod warstwą surowości skrywa ból po osobistej tragedii. Przy tak dobrze nakreślonych bohaterach i złożonej intrydze, książka aż prosi się o ekranizację – z tego materiału mógłby powstać świetny serial kryminalny. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko

https://linking.billin.app/profile?userId=83a47882-90f1-7000-fba0-459c38e08307&userLabel=User&userName=miedzyczas



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz