sobota, 12 września 2020

"Droga 88" Janusz Muzyczyszyn

 Tytuł: "Droga 88"

Autor: Janusz Muzyczyszyn

Wydawnictwo: WasPos

Ilość stron: 360

Rok wydania: 2020

Book tour: Zaczytana Ewelka

"Któregoś dnia spotkasz kogoś wyjątkowego, kogoś, kto rzuci cię na kolana jednym uśmiechem. Kogoś, kto zniewoli twoją duszę jednym spojrzeniem pięknych oczu. Nagle kula ziemska przechyli się na swojej osi i wskaże właśnie na nią. i będziesz wiedział, że spotkałeś swoje przeznaczenie." 

Kerrelyn Sparks, "Zakazane noce z wampirzycą"

Roman spotkał swoje przeznaczenie na drodze nr 88. Wracając z pracy doznał zawału serca. Szczęśliwie zdążył zatrzymać samochód i wysiąść. W tym samym czasie drogą poruszała się ona - Sabina.

"Ostatni obraz, jaki utkwił mu w głowie, to intensywnie niebieskie niebo, z jedną małą chmurą w kształcie motyla i... jeszcze czyjeś duże, zielone oczy."

On - samotny ojciec dorastającego chłopca - nie może o niej zapomnieć, tymczasem ona ma własne, zdawałoby się, ułożone, życie: męża, dzieci. Nie myśli o innych mężczyznach. Jest oddaną żoną i matką i solidną pracownicą.

"Roman próbował się też dowiedzieć, kto udzielił mu pierwszej pomocy na drodze, ale niestety ani lekarz, ani pielęgniarki nie wiedziały. Szkoda, bo chętnie by tę kobietę wyściskał i jakoś się zrewanżował. Uświadomił sobie przy okazji, że jest kierowcą od dwudziestu lat i nigdy dotąd nie napotkał takiej sytuacji na drodze, zastanawiał się też, jakby sam zareagował na jej miejscu. Niestety, tego człowiek chyba nigdy nie wie, dopóki go to nie spotka."

Czy jeszcze się spotkają? Czy zostaną przyjaciółmi? Czy incydent na drodze 88 pozostanie tylko w ich pamięci, czy stanie się przyczyną czegoś jeszcze, poza uratowaniem życia Romana?

Oboje mają około 40 lat i sporą mądrość życiową. Ciekawe są ich rozmowy z nastoletnimi pociechami. To inteligentni, dojrzali ludzie. Nie zdradzę jak ułożyły się ich dalsze losy. Mogę jednak napisać, że w książce nie brak dramatycznych wydarzeń i kiedy wydaje się już, że aż do końca będzie słodko i cukierkowo, zdarza się coś niespodziewanego, po czym życie bohaterów już nigdy nie będzie takie samo.

Przeżywałam tragedię Sabiny razem z nią. Przyszykujcie sobie chusteczki zanim zaczniecie czytać tę książkę. Jest napisana mądrze i wzruszająco, są momenty rozdzierające serce, budzące uśmiech na twarzy oraz gorące sceny miłosne. W tej powieści nie zabrakło niczego. Dodatkowymi atutami są prosty język oraz duża czcionka. 

 "Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."

J.R.R. Tolkien, "Dwie wieże"

Dziękuję Zaczytanej Ewelce za możliwość udziału w book tour a panu Januszowi Muzyczyszynowi za napisanie tak wspaniałej, pełnej wrażeń książki. Czekam na następne. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz