Tytuł: "Kiedy wierzyliśmy w syreny"
Autor:
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 416
Data wydania: 12-04-2023
Moja ocena: 7/10
„Kiedy wierzyliśmy w syreny” to
poruszająca opowieść o dwóch siostrach i ich przysposobionym bracie. Kit, Josie
i Dylan wychowywali się razem – chłopiec pojawił się w ich życiu
niespodziewanie, jak bezpański kot, i już został. Choć sam wiele przeszedł, był
dla sióstr opoką. Minęły lata od wspólnych pikników na plaży i zabaw z
ukochanym psem Cinderem. Kiedyś żadna z nich nie umiała zasnąć bez szumu
oceanu. Morze miało dla nich ogromne znaczenie – obie kochały surfować i
właśnie tam znajdowały spokój, którego brakowało im w domu.
Kit i jej matka od dawna
wierzyły, że Josie nie żyje. Po katastrofie pociągu, którym dziewczyna
podróżowała z przyjaciółmi, wszelki ślad po niej zaginął. Aż pewnego dnia Kit
widzi w wiadomościach kobietę, która wygląda znajomo – i postanawia ruszyć na
drugi koniec świata, by rozwiać swoje wątpliwości.
Narracja jest dość złożona –
teraźniejszość miesza się z wspomnieniami, a Josie przez długi czas występuje
pod innym imieniem, co utrudnia orientację w fabule. Kit, lekarka z zawodu,
poznaje na miejscu Javiera, który zakochuje się w niej. Spędzają razem intymne
chwile, jednak Kit, zraniona w przeszłości, ma trudność z emocjonalnym
zaangażowaniem. Autorka stopniowo odsłania traumatyczne dzieciństwo sióstr –
zaniedbującą je, uzależnioną matkę, brak poczucia bezpieczeństwa. Wychowywał je
Dylan, choć sam był jeszcze dzieckiem. Ich światem był też ocean – i to właśnie
surfing podsuwa Kit trop, który może ją doprowadzić do siostry.
Powieść przepełniona jest nostalgią, ciepłymi wspomnieniami, niewypowiedzianymi żalami i przemilczanymi traumami. Relacje bohaterek – zarówno siostrzane, jak i romantyczne – są pełne emocji i intymności. Dotyk nie jest tu tylko fizycznością, ale daje poczucie bliskości i bezpieczeństwa. Kit jest wyjątkowo wrażliwa – silne emocje dosłownie odczuwa w ciele, jak sama mówi, „w jelitach zalewanych wrzącą lawą”.
Barbara O’Neal z wielką
wrażliwością oddaje emocjonalny świat swoich bohaterek. Ich relacje, ból,
tęsknota, miłość i próby odnalezienia siebie splatają się w opowieść, która
układa się w całość dopiero z czasem.
„Kiedy wierzyliśmy w syreny” to
pięknie napisana opowieść o siostrzanej więzi, tęsknocie i potrzebie
odnalezienia siebie. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a droga do
pojednania z nią wiedzie przez prawdę, bliskość i ocean wspomnień.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz