poniedziałek, 15 lipca 2019

"Prawdy i tajemnice" Sylwia Trojanowska

Drugą część sagi czytało mi się równie szybko jak pierwszą. Pod koniec obawiałam się tylko, że wiekowy dziadek Ludwik nie zdąży zdradzić wnuczce wszystkich sekretów...
Gorzkie wspomnienia powracają, snucie smutnych opowieści przychodzi staremu człowiekowi z trudem, lecz chce opowiedzieć o wszystkim, zanim umrze. Obiecał to ukochanej osobie. Wbrew sobie przywołuje tragiczne chwile, które kładą się cieniem na drzewie genealogicznym rodu.
Na jaw wychodzą kolejne rodzinne tajemnice i pomimo, iż rzecz działa się w czasach wojennych, Magdalena bardzo emocjonalnie reaguje na wyznania seniora rodu Starkowskich.
Krewnym dziewczyny przyszło żyć, na ich nieszczęście, w bardzo "ciekawych", burzliwych czasach. Działy się rzeczy niewyobrażalne z naszego punktu widzenia.
Brutalność czasów wojny i powojnia szokuje do dziś. Wstrząsa czytelnikami a także bohaterami dramatu. Ludwik uważa się za złego człowieka, obwinia się nawet o zbrodnie domniemane, kiedy to ktoś zginął w wyniku nieprzewidzianego zbiegu okoliczności. Przecież życzył mu śmierci i spełniło się... zgorzkniały człowiek przez lata odpychał rodzinę i znajomych, gdyż miał o sobie bardzo złe zdanie. To się już raczej nie zmieni u schyłku życia. Ludwik stara się naprawić dawne krzywdy i dotrzymać danej obietnicy. Mroczne sekrety zna jednak jeszcze ktoś. Ktoś, kto nie zawaha się zrobić z tej wiedzy użytku, by zemścić się na starym wrogu...

Książka dotarła do mnie dzięki booktour organizowanemu przez Odcienie Stron. Serdecznie dziękuję za możliwość wzięcia udziału w tym wydarzeniu.

1 komentarz:

  1. Też zastanawiałam się podczas lektury drugiego tomu, czy Ludwik zdąży przekazać Dusi wszystkie swoje tajemnice :)

    OdpowiedzUsuń