czwartek, 29 grudnia 2022

D. B. Foryś, Katarzyna Rzepecka "Pikantne święta"

Tytuł: "Pikantne święta" 

Autorzy: D. B. Foryś, Katarzyna Rzepecka

Wydawnictwo: Akurat

Ilość stron: 320

Data wydania: 02-11-2022

Moja ocena: 8/10

 

Od początku spodziewałam się, że to będzie hit, bo znam i lubię styl obu autorek. Wspólnie stworzyły coś naprawdę dobrego.

Cała fabuła rozbija się o gotowanie. Remigiusz Zarański (37 l) to znany i ceniony szef kuchni. Prowadzi sieć restauracji oraz program telewizyjny, który ostatnio trochę stracił na oglądalności.

Do kraju wraca Julia Szulc (25 l), wykształcona we francuskiej szkole kulinarnej córka znanego ojca.

August Szulc był kucharzem podróżnikiem, przygotowywał dania z różnych stron świata w ich rodzimych rejonach.

Julia jest piekielnie utalentowana, sympatyczna i bardzo atrakcyjna. Może stanowić poważne zagrożenie dla Zarańskiego.

Remigiusz postanawia zadbać, o to, by je wyeliminować. Jak wiadomo, przeciwników najlepiej trzymać blisko. W myśl tej zasady mistrz kuchni zatrudnia pannę Szulc w swojej restauracji. Wszystko poszłoby zgodnie z planem, gdyby się nie zakochał.

Pomimo iż stara się unikać swojej szefowej kuchni, uczucie nie chce zniknąć. Wkrótce nie może myśleć o niczym innym niż ona, choć temu zaprzecza. Julia jest bardzo domyślna i bezpośrednia. Remigiuszowi nie pozostaje nic innego niż poddać się uczuciu, ale co będzie jeśli jego niecny plan się wyda?

Choć Julia kocha gotowanie, nie jest szarą myszką, która da się zamknąć w kuchni bez prawa głosu. Ta dwójka nieustannie się ściera w kuchni i poza nią. Żadne nie odpuści.

Wszystko zmierza do punktu kulminacyjnego w czasie ważnej kolacji wigilijnej w górach. Co wygra: miłość czy ambicja?

Dwóm autorkom udało się napisać gorący, uroczy i zabawny romans. Pomiędzy rozdziałami, przedstawionymi z dwóch punktów widzenia, znajdziesz przepisy na dania, które wymieniłam na wstępie oraz wiele innych. Są także desery. Aż chciałoby się spróbować ich wszystkich.

Powieść czyta się bardzo lekko i szybko. Jestem zachwycona tym wydaniem.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko




  

wtorek, 27 grudnia 2022

Małgorzata Brodzik "Dwa światy"

Tytuł: "Dwa światy"

Autor: Małgorzata Brodzik

Wydawnictwo: WasPos

Ilość stron: 252

Data wydania: 27-10-2022

Booktour: Małgorzata Brodzik

Moja ocena: 7/10

 

Kasia jest skromną dziewczyną pracującą w księgarni. Filip to dziedzic fortuny, jego rodzina posiada sieć hoteli. Ojciec znalazł już dla niego najlepszą, jego zdaniem, partię, i nie chce słyszeć o innej dziewczynie.

Kasia stresuje się na samą myśl o balu, na którym ma poznać rodziców partnera. I słusznie, bo atmosfera robi się nieprzyjemna. Kobieta została potraktowana jak przybłęda, ale ona sama też się nie popisała. Jej związek z Filipem stanął pod znakiem zapytania.

Mężczyzna musi zdecydować co jest dla niego ważniejsze: uznanie w oczach rodziny czy relacja z Kasią, która posłusznie spełnia jego najdziksze seksualne fantazje. Kto wygra?

Ktoś próbuje szkodzić bohaterom, na tyle, że rozważają rozstanie dla własnego bezpieczeństwa. Kim jest ich prześladowca? Wydaje im się, że znają jego tożsamość, ale pomyłka może Kasię dużo kosztować.

Pod koniec powieści dochodzi do dramatycznych wydarzeń, które ujawnią sprawcę wszystkich nieszczęść.

"Dwa światy" to romansowy mezalians ze sporą dawką erotyki i sensacyjną intrygą w tle.

W książce przeszkadzały mi sztucznie ugrzecznione dialogi oraz nadmiar zdrobnień. Prawie w każdym zdaniu wymienionym pomiędzy Kasią a Filipem był jakiś miś, skarb lub kotek. Na początku musiałam sprawdzić jak oni mają na imię, bo z tego wszystkiego zapomniałam.

Moja poprzedniczka naliczyła 78 zdrobnień, więc wcale nie przesadzam.

Powieść czyta się szybko i lekko. Szczerze mówiąc czytałam wszystkie książki autorki i wciąż najbardziej podoba mi się ta pierwsza. Przejścia nastolatki są najbardziej autentyczne. Jeśli dopiero zaczynacie przygodę z jej twórczością to polecam "Walcząc z przeszłością".

Dziękuję za możliwość udziału w booktour.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

  

Sylwia Kubik "Zimowe Żuławy. Beata"

Tytuł: "Zimowe Żuławy. Beata"

Cykl: Żuławskie żywioły, tom 2

Autor: Sylwia Kubik

Wydawnictwo: Filia

Ilość stron: 384

Data wydania: 07-09-2022

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 8/10

 

To opowieść o zwykłych ludziach, szykujących się do Wigilii.

Beata prowadzi pensjonat, za oknem ma wierzbę rosochatą. Kocha tę ziemię, swoich sąsiadów i gości. Widać, że wszyscy dobrze czują się w swoim towarzystwie a do szczęścia im wystarcza pieczenie pierniczków i tworzenie stroików. Bawią się na świątecznym kiermaszu, gdzie można napić się gorącej czekolady lub grzanego wina. Starsi pensjonariusze są wyluzowani i mają poczucie humoru, chętnie pomagają gospodyni w obowiązkach.

Właściwie poza tymi przygotowaniami niewiele się dzieje. Pierwsze 90 stron to długi wstęp. Rozdziały podzielone są na dni. 6 grudnia jest przełomowy. Wtedy to Kacper, tymczasowy kurier, zyskuje okazję do Poznania starszego Bożydara i uratowania komuś życia. Drugim ciekawym zdarzeniem był poród krowy.

Beatę próbuje podrywać młody karierowicz, lecz dziewczyna wyczuwa w nim fałsz. Postanawia dać szansę miłemu sąsiadowi. Znają się od lat, lecz znajomość rozwija się dopiero teraz.

W powieści jest jeden element magiczny - żuławska ziemia, która myśli i planuje jak istota inteligentna.

Na końcu autorka zamieściła kilka przepisów kulinarnych. Najbardziej niezwykły jest dżem z pędów świerku. O takich naleśnikach, jak wspomniane w książce, nie słyszałam nigdy wcześniej.

Książka powstała jako "przytulaśna, ciepła, emanująca dobrem, dająca wytchnienie" i myślę, że te warunki spełnia.

Dziękuję za możliwość udziału w booktour. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Keksu "Wyjść z ukrycia"

Tytuł: "Wyjść z ukrycia"

Autor: Keksu

Wydawnictwo: Alternatywne

Ilość stron: 154

Data wydania: 23-08-2022

Moja ocena: 9/10

 

Ta książka stanowi swego rodzaju pamiętnik człowieka, który dużo przeżył. Patologiczna rodzina z przemocą i alkoholem w tle, tłamszenie psychiczne przez ojca, słaba matka z obsesją na punkcie odchudzania i do tego wszystkiego odkrycie w sobie odmiennej orientacji. Brak akceptacji w wiejskim środowisku i wyśmiewanie w szkole. Każdemu byłoby ciężko to wszystko unieść, niezależnie od swoich skłonności. Tu dochodzi jeszcze lęk przed odkryciem i kompromitacją a jednocześnie chęć życia w szczęśliwym związku. Na tym polu autor też miał problemy, bo często wchodził w toksyczne relacje.

Keksu pisze o wielkich problemach psychicznych, włącznie z zaburzeniami odżywiania i epizodem psychotycznym. Kiedy czytałam targały mną silne emocje, często chciało mi się płakać. Nie powiem, że znam wszystkie uczucia, których doświadczał pisarz, ale wiele jest mi bliskich, choć wynikały z innych powodów niż orientacja.

Widać, że autor włożył całe serce w napisanie książki, odsłonił się całkowicie. O niektórych tematach ciężko było mu pisać, co sam przyznaje, ale mimo to nie zrezygnował.

Pomimo, że rodzina okazuje mu wsparcie to chyba jednak nie do końca rozumie. Przy całej tej presji psychicznej Keksu prowadził jednocześnie kanał na YouTube. W tej dziedzinie odnosił sukcesy, ale i tam pojawił się poważny problem kiedy ktoś celowo wprowadził go w błąd. Media podchwyciły temat, który okazał się spreparowany. Pojawiła się groźba pozwu. Jednocześnie narzucał sobie wielkie wymagania związane z wyglądem i próbą wystartowania w modelingu. Miał względem siebie duże oczekiwania.

W tekście widoczne jest wielkie obciążenie emocjonalne, z którym trudno żyć. Autor poradził z nim sobie decydując się na terapię, która w połączeniu z pisaniem pozwoliła mu uporządkować myśli i dostrzec pewne schematy postępowania.

Książka jest dobrze napisana, wciągająca. Na pierwszy rzut oka może odstraszyć ścisły druk bez dialogów, ale czyta się jak pamiętnik, nie są to surowe opisy, lecz bardzo emocjonalne opowieści. Warto sięgnąć po tę książkę.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Krystyna Mirek "Miłość, kłamstwa i sekrety"

Tytuł: "Miłość, kłamstwa i sekrety"

Autor: Krystyna Mirek

Wydawnictwo: Luna

Ilość stron: 320

Data wydania: 09-11-2022

Moja ocena: 7/10

 

Wiktoria to dziewczyna kameleon. Uwielbia zmieniać swój wygląd, co tydzień ma inny kolor włosów. Czy będzie stała w miłości?

Właśnie szykuje się do ślubu z Frankiem, miłym, przystojnym gościem. Nic mu nie brakuje a wręcz przeciwnie. Franek wyznaje ukochanej swój sekret: znany youtuber jest jego bratem.

Wiktoria uwielbia kulinarny kanał Vincenta Żmirskiego. Gdy dowiedziała się, że o niego chodzi szybko sobie przekalkulowała co się jej bardziej opłaca i jakoś straciła zainteresowanie przygotowaniami do wesela.

Opetała ją myśl o odnalezieniu sławnego brata, ale Vincent dobrze się ukrywa, nie tylko za przybranym nazwiskiem. Wiki zatrudnia detektyw, byłą policjantkę, Mirkę, choć jej przyjaciółka Miśka stanowczo jej to odradza.

Michalina chce być lojalna wobec przyjaciół, za których uważa Wiktorię i Franka, choć czuje, że zaczyna zakochiwać się w narzeczonym psiapsiółki.

Końcowy dobór par nie jest oczywisty, trochę tam się jeszcze pokomplikuje i bardzo mi się to podoba.

Intryga, którą stworzyła autorka, dobrze by się prezentowała na deskach teatru. Już widzę tę komedię, jak z "Zemsty" Fredry.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




  

piątek, 23 grudnia 2022

Paulina Świst "Anyway"

Tytuł: "Anyway"

Cykl: Fighter, tom 2

Autor: Paulina Świst

Wydawnictwo: Akurat

Ilość stron: 320

Data wydania: 23-11-2022

Moja ocena: 8/10

 

Iga Mianowska uciekła ze swojego ukochanego Śląska do Warszawy, bo pilnie potrzebowała pracy. Tak się złożyło, że dwóch jej kumpli należało do znanej warszawskiej kancelarii adwokackiej i pozostało tylko przekonać ich szefa do jej kandydatury.

Krystian Ragowski, ksywa Ragnar, postanowił sam wybadać sprawę. "Przypadkiem" znalazł się w tym samym barze co Iga. W wieczór przed rozmową kwalifikacyjną postanowiła się trochę wyluzować za pomocą New York Sour, przyrządzanego przez jej ulubionego barmana.

Kris i Iga pasują do siebie na wielu poziomach. Dogadali się idealnie, jak Ragnar z Laghertą. Problem w tym, że pojawił się pociąg seksualny, który nie powinien łączyć pracodawcy z pracownicą.

Krystian wywinął Idze numer, po którym ona ma ochotę kopnąć go w zadek i zwiewać gdzie pieprz rośnie, ale właśnie wtedy dowiadują się, że Cwibel został aresztowany. Oboje chcą ratować dobrego kumpla, zwierają więc szyki i ruszają do boju z prokuraturą.

Czy Iga wybaczy Ragnarowi? I czy uda im się wybronić Cebulskiego ze sprawy, w którą po raz kolejny wplątany jest VeroMax?

Krisa i Igę pokochałam jak Ragnara i Laghertę. Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał "Wikingów" to polecam.

Zabawne przekomarzania bohaterów, inteligentne riposty i zwroty akcji nadchodzące w odpowiednim momencie sprawiają, że powieść czyta się z przyjemnością.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

  

Alicja Skirgajłło "Filadelfia. Na zawsze twoja"

Tytuł: "Filadelfia. Na zawsze twoja"

Autor: Alicja Skirgajłło

Wydawnictwo: Lipstick Books

Ilość stron: 280

Data wydania: 23-11-2022

Moja ocena: 6/10

 

Ivy Preston przespała się ze swoim szefem, Thomasem Brownem. Przez pierwsze sto stron oboje myślą tylko o tym, że stało się a nie powinno. On na przemian przyciąga ją i odpycha, ona przeżywa każdy jego gest i słowo. Ivy nie jest zbyt mądra i zamiast zastanowić się nad czymś na poważnie zapija emocje alkoholem.

W końcu Thomas wysyła ją na szkolenie do firmy swojego znajomego. Zdaje się, że tam dziewczyna odpocznie od toksycznej relacji i dostanie nową szansę, ale nie. Jej nowy szef, Ryan, uknuł intrygę, która zwróci uwagę Thomasa.

Zamiast wygasnąć namiętność wybucha z pełną siłą. Opisy seksualnych zmagań pary przyćmiewają fabułę. Niewiele się tu dzieje poza wątkiem miłosnym.

➕ Podobał mi się sposób, w jaki Ivy odpłaciła wrednemu szefowi za wszelkie jego nadużycia. Nie wpadła na to sama, ale od czego ma się przyjaciół?

➕ Książkę czyta się błyskawicznie.

➖ Szkoda, że tak mało było Emily. Wydawała się sensowną osobą.

➖ Zakończenie jest przewidywalne.

➖ Mało rozbudowana fabuła. Jest to lektura na jeden raz, która nie zapadnie na dłużej w pamięć.

➖ Ivy


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




 

  

Mick Herron "Ulica szpiegów"

Tytuł: "Ulica szpiegów"

Cykl: Slough House, tom 4

Autor: Mick Herron

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 412

Data wydania: 07-09-2022

Moja ocena: 6/10


Powieść zaczyna się mocnym akcentem. Flash mob w centrum handlowym zmienia się w krwawą jatkę. Ofiarą pada kilkudziesięciu nastolatków.

Starzejący się agent, dziadek pracownika Slough House, zapada na pogłębiającą się demencję. Jego wnuczek, River Cartwright, obawia się, że nie ma domu spokojnej starości dla byłych oficerów wywiadu, którzy wiedzą za dużo. I rzeczywiście, wkrótce w domu Starego Drania zjawia się zabójca. Jackson Lamb zostaje wezwany do identyfikacji zwłok Rivera.

Czy to faktycznie agent zginął? Co łączy zamach terrorystyczny w centrum handlowym, dom we Francji i byłego szpiega? Czym jest projekt Kukułka?

Powieść w bardzo angielskim stylu, pełna zwrotów grzecznościowych, często powtarzanego "cóż" i gryzącej ironii, aczkolwiek okraszona kilkoma bluzgami dla równowagi. Nie brakuje w niej akcji i wiele lat tkanej intrygi. Jak to w Anglii przez cały czas pada deszcz. Myślę, że książka spodoba się fanom serii. Nie czytałam wcześniejszych części i jakoś nie mogłam wczuć się w fabułę. Może gdybym wcześniej obejrzała serial.

Jackson Lamb nie jest miłym i wyrozumiałym szefem. Wymaga od swoich podwładnych logicznego myślenia i trafnych analiz, nawet jeśli określa ich mianem "odrzutów", zesłanych na rubieże MI5. Właściwie nie widać przyjacielskich relacji pomiędzy pracownikami. Przerzucają się tylko złośliwościami. Dialogi wydawały mi się dziwne, często nie mogłam wyłapać ich znaczenia. Już wiem, że Mick Herron nie będzie moim ulubionym pisarzem.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

 

 




 

  

środa, 21 grudnia 2022

Aleksandra Rumin "Głosuj na Polaka!"

Tytuł: "Głosuj na Polaka!"

Autor: Aleksandra Rumin

Wydawnictwo: Initium

Ilość stron: 304

Data wydania: 10-12-2022

Moja ocena: 8/10

 

Do niewielkiego Grzeszyna przyjeżdża premier Polski. Wita go wójt gminy, Henryk Maksymilian Mamrot. Po przemówieniu włodarz Grzeszyna wychodzi na papierosa i ginie bez śladu. Nie od dziś wiadomo, że palenie szkodzi.

Mamrot szybko zostaje uznany za zmarłego. Po odprawieniu symbolicznego pogrzebu i wygaszeniu jego mandatu zaczyna się zacięta walka o jego stołek. Do boju stają:

- Ciechosław Chwalibóg Chrząstowski herbu Ślepowron, lokalny arystokrata, posiadacz dwóch psów rasy seter irlandzki;

- Jan Wilhelm Polak, były komisarz wydziału zabójstw, obecnie (ukrywający się) odpoczywający na prowincji miłośnik gadów;

- Jacek Artem Krawczenko, pupil rządzącej partii. Niezwykle przystojny mężczyzna o starannie spreparowanym życiorysie.

Walka jest zacięta, konkurenci polityczni nie zawahają się przed niczym, by wygrać wybory. Szefowie sztabów wyborczych podsuwają swoim kandydatom coraz dziksze pomysły.

Aleksandra Rumin, znana z serii komedii kryminalnych, tym razem próbuje swoich sił w nowym gatunku. Komedia satyryczna "Głosuj na Polaka!" przedstawia nasze rodzime realia trochę w krzywym zwierciadle, choć można się zastanawiać na ile.

Oczywiście wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci ze świata polityki i kultury jest całkowicie przypadkowe i niezamierzone, aczkolwiek parę osób da się skojarzyć. Bez nazwisk.

Książka jest dopracowana w każdym szczególe. Zachwyciły mnie polecajki na okładce oraz cytat z mądrości Pana Andrzeja spod budki z piwem

Na uwagę zasługuje także Szalony Witek, który słyszy głos narratora. Genialny zabieg.

Świetnie się bawiłam czytając tę powieść. Choć nie jest tak zabawna jak poprzednie tytuły autorki doskonale przedstawia polską mentalność. Wszystkie przedstawione sytuacje mogłyby się wydarzyć w rzeczywistości, choć jak żyję nie spotkałam w lesie wilka. O niedźwiedziu nie wspominając.

Biorę w ciemno wszystko spod pióra autorki.

Książkę można kupić tu: https://bit.ly/glosuj-na-polaka-empik



Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko




  

wtorek, 20 grudnia 2022

Piotr Jedliński "Wiedźmy z Dechowic"

Tytuł: "Wiedźmy z Dechowic"

Autor: Piotr Jedliński

Wydawnictwo: Initium

Ilość stron: 528

Data wydania: 18-11-2022

Moja ocena: 8/10

 

To zbiór opowiadań, obracających się wokół głównych bohaterek, czterech starych wiedźm: Mirki, Michaliny, Elżbiety i Lucyny. Najstarsza z nich dobiega setki. Mimo dziesiątek lat na karku nie brakuje im werwy.

W pierwszym opowiadaniu pada trup. Policja poszukuje mordercy wiejskiego doktora. Znaleziona przy nim wiadomość jest ostrzeżeniem dla siostrzeństwa. Babki z piekła rodem muszą obronić się przed niezbyt rozgarniętym, opętanym nienawiścią czarołowczym.

W drugim opowiadaniu staruszki zmierzą się z Muchostwórcą. Egipska plaga spada na Dechowice.

Trzecie, którego akcja rozgrywa się pierwszego listopada, w urodziny Michaliny, przybliża nam biografię tej czarownicy. Odwiedzają ją duchy zmarłych i domagają się swoich wspomnień.

W czwartym młoda adeptka wiedźmiego fachu, Eliza, która nie opanowała swojej mocy, zagraża zgromadzonym na sabacie. Czarownice stoczą walkę z nieuczciwym znachorem z miasta.

W jednej małej wsi dzieje się tak wiele, aż cud, że przetrwała. Czarownice potrafią zadbać o swoją okolicę, żyją w zgodzie z mieszkańcami Dechowic. Dobrze przedstawiony został lokalny folklor, z ławeczką przed Pasikonikiem jak z "Rancza".

Książka przesycona jest inteligentnym humorem, widocznym w zabawnych porównaniach, opisach i dialogach. Podoba mi się język, jakim posługuje się autor. Nie można też odmówić mu wyobraźni.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



  

sobota, 17 grudnia 2022

Nele Neuhaus "Elena. Wygrać z losem"

Tytuł: "Elena. Wygrać z losem"

Cykl: Elena, tom 1

Autor: Nele Neuhaus

Wydawnictwo: Media Rodzina

Ilość stron: 312

Data wydania: 23-03-2022

Moja ocena: 9/10

 

Skończyłam czytać pierwszy tom serii młodzieżowej o koniach i jestem pod wielkim wrażeniem. Nie sądziłam, że ta książka tak mnie wciągnie.

13-letnia Elena Weiland wiedzie wymarzone życie wielu dziewczyn. Mieszka na terenie stadniny prowadzonej przez jej dziadka, jej ojciec startuje w zawodach i handluje końmi a ona sama ma nawet kilka własnych. Najważniejszym dla niej jest ogier Fritzi, którego uratowała po ciężkim wypadku. Jej ojciec chciał dobić rannego konia, ale dziewczyna się sprzeciwiła, postanowiła postawić go na nogi i udało jej się to.

Teraz jej rodzina wpadła w tarapaty finansowe, klienci wycofują od nich swoje konie, grozi im strata całego majątku.

Elena zaprzyjaźnia się z Timem, chłopakiem, z którym nie powinna nawet rozmawiać, bo ich rodzice z jakiegoś powodu się nienawidzą i zabraniają młodym kontaktów. Ukrywając się przed nimi Elena i Tim przeprowadzają "Projekt Fritzi". Młody ogier jeszcze zadziwi świat.

Rodzice Eleny nie mogą się dogadać. Jej matka robi co się da, by uzbierać pieniądze na spłatę długów a ojciec żyje tylko zawodami. Nie jest zbyt miły dla żony ani dzieci. Jego pupilkiem jest brat Eleny, Christian. Mężczyzna nie zauważa, że to jego córka ma większy talent, uparcie stara się wykreować na kolejnego zwycięzcę syna.

Elena, mimo że młoda, jest bardzo odważna. Nie waha się działać pomimo niebezpieczeństwa. Walczy o tych, których kocha. Wraz z przyjaciółką, Melike, postanawia rozwiązać sprawę kradzieży okolicznych koni.

Bardzo ciekawym wątkiem były techniki uzdrawiania koni: osteopatia i chiropraktyka. Pierwszy raz słyszałam o takich sposobach leczenia. Dla końskich laików, jak ja, pomocny jest słowniczek pojęć zamieszczony na końcu książki.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




 

 

 

 

 

  

Antologia "Sekrety Orientu"

Tytuł: "Sekrety Orientu"

Autorzy: 

Małgorzata Garkowska, K.C.Hiddenstorm, Beata Majewska, Alicja Sinicka, Emilia Szelest, Aniela Wilk 

Wydawnictwo: Miraż

Ilość stron: 448

Data wydania: 15-09-2022

Moja ocena: 8/10

 

"Sekrety Orientu" to antologia opowiadań, których akcja toczy się w krajach arabskich. W pięciu z nich bohaterką jest Polka, w ostatnim Polak, którzy przeżywają na Bliskim Wschodzie przygody, czasem miłosne a czasem sensacyjne.

Bohaterka "Kawy po arabsku" Małgorzaty Garkowskiej, Dominika, po zdradzie narzeczonego postanawia sama wybrać się w podróż poślubną i nieźle się zabawić, tak jak on. Zaślepiona emocjami nie pomyślała, że w obcym kraju warto zachować ostrożność. Ile będzie ją to kosztować?

W "Nie wracaj" K. C. Hiddenstorm Kaja, za namową koleżanek, wybiera się z nimi na urlop do Turcji, pomimo iż ma złe wspomnienia związane z tym krajem. Postanawia spotkać się z mężczyzną, którego poznała on-line. Czy okaże się to dobrym pomysłem?

"Czekając na pełnię" to powrót do bohaterów z mojej ulubionej serii arabskiej Beaty Majewskiej. Tutaj fabuła nie skupia się na życiu Omara i Izabeli, lecz na Safie i Rashidzie. Jeśli jesteście ciekawi jak potoczyły się losy siostry Omara, w tym opowiadaniu znajdziecie odpowiedź.

Moje ulubione opowiadanie z tego zbioru to "Misja" Alicji Sinickiej. Malwina, agentka pracująca pod przykrywką, ma uwieść arabskiego szejka, by wykraść ważne dane. W wykonaniu misji może jej przeszkodzić rodzące się uczucie do kolegi z drużyny. Czy jej się powiedzie?

W "Gniewie Seta" Emilii Szelest przeżyjemy przygodę na wykopaliskach, jak w filmach z Indiana Jonesem, tylko że główną bohaterką jest polska policjantka, Karina, która szuka w Kairze zaginionej przyjaciółki. Czy uda się jej odnaleźć Adę bez pomocy władz?

"Leila" Anieli Wilk to kuta na cztery łapy dziedziczka fortuny. Spadek dzieli z bratem, dla którego pracuje fotograf Jeremi. Mężczyzna pozna smak zakazanej miłości. Czy uda mu się zapracować na zakup średniego mieszkania w Warszawie?

Każde z opowiadań jest trochę inne a wszystkie odkrywają przed czytelnikiem sekrety egzotycznego Orientu.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



  

poniedziałek, 12 grudnia 2022

Antologia "Krawędzie otchłani"

Tytuł: "Krawędzie otchłani"

Autorzy:

 Dariusz Bednarczyk, Janusz Borys , Krzysztof T. Dąbrowski, Barbara Drecka-Szymańska, B. Ejzak, Roland Hensoldt, Mateusz Kanik, Robert Kapczyński, Robert Kapczyński, Przemysław Kubisiak, Agnieszka Mohylowska, Paweł R. Ofiarski, E. Raj, Michał J. Sobociński, Bartosz Sokolak, Karol Walasek, Piotr Wałkówski, Radosław Wandzel

Wydawnictwo: Abyssos

Ilość stron: wersja e-book 370

Data wydania: 28-02-2021

Moja ocena: 6/10

 

"Krawędzie otchłani" to antologia a te ocenia się trudno. Wiadomo, zdarzają się opowiadania lepsze i gorsze. W zasadzie z twórczości autorów znałam wcześniej tylko opowiadania Krzysztofa T. Dąbrowskiego, który i tym razem mnie zaskoczył gdy "Problem z dziewczyną" zmienił się w problem z chłopakiem.

Mam w planach przeczytać "Ucznia nekromanty" E. Raj. W zbiorze wyróżnia się także opowiadanie autorki, „W matni”. Rzeczywistość jest tak zapętlona, że pod koniec czytelnik sam nie wie kim jest główna bohaterka.

"Czerwone poroże" Michała J. Sobocińskiego też przyciąga uwagę, choć zagadka pozostaje niewyjaśniona.

Ciekawą fabułę mają "Sny lodu" Janusza Borysa. Tekst przypomina opowieści o zdobywaniu bieguna, ma ten wysokogórski klimat wzbogacony o nutkę nieziemskiej tajemnicy.

W "Okularkach" Agnieszki Mohylowskiej dziecko jest w stanie dostrzec coś wykraczającego poza znany nam świat. Szalony naukowiec przeprowadza eksperymenty na ludziach, coś czai się tuż poza granicą widzenia.

"Dziennik pokładowy" Karola Walaska to raport z przedziwnej podróży przez przestrzeń i czas.

Podobało mi się też opowiadanie Radosława Wandzela "Tam coś jest". Wspomniana "ekojaźń" przypomniała mi "Dżunglę" Dariusza Sypenia.

"Piąte z dziesięciu" jest tak obrzydliwe, że brak słów. To opowiadanie w ogóle nie powinno się znaleźć w antologii. Przedstawia otchłań zła.

Siedemnastu autorów przedstawiło różne wizje tego, co kojarzy się z otchłanią: bezmiar kosmosu, samotność, katastrofalna przyszłość planety, dziwne zapętlenia czasoprzestrzeni, istoty z innego wymiaru, odyseja przez galaktykę. Otchłań jest też wiązana z obrazem piekła, do jakiego trafił bohater opowiadania "Protega" Mateusza Kanika oraz nieszczęsna dziewczyna z "Piątego z dziesięciu". Były to próby w różnym stopniu udane. Dzięki antologii mogłam poznać styl pisania różnych, nieznanych mi wcześniej autorów. Wiem, po czyje tytuły sięgnę z przyjemnością z czyich będę unikać. Była to ciekawa podróż przez różne punkty widzenia tego samego tematu.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta nakanapie.pl


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

  

Marta Guzowska, Leszek Talko "Pisarz, który bał się upiorów"

Tytuł: "Pisarz, który bał się upiorów"

Cykl: Lucja Słotka, tom 5

Autorzy: Marta Guzowska, Leszek Talko

Wydawnictwo: Wielka Litera

Ilość stron: 140

Data wydania: 02-11-2022

Moja ocena: 7/10

 

W listopadowym odcinku autorzy zabierają nas na plan filmowy horroru. Nazwiska bohaterów dobrane są tematycznie: Błażej Straszny, Marcelina Nocna, Jagoda Szrama, Hubert Ciemnicki, Jakub Blizna, Zdzisław Trupik, Beata Muerte.

Lucja Słotka spotyka aspiranta Koniecznego w spa. Towarzyszy mu nieodłączny Władek, który w tym tomie wysuwa się na pierwszy plan, opowiadając anegdotki z życia.

Policjanci zrobiliby wiele, żeby uniknąć nudnych zabiegów u boku żon. Konieczny wzdryga się na myśl o masażu kamieniami i obkładaniu błotem. Lucja ma upozorować zbrodnię, by dać im pretekst do wyrwania się z ośrodka. Tylko że trup jest prawdziwy.

Lucja ma tym razem niewiele do powiedzenia, choć odgrywa kluczową rolę przy poszukiwaniu odpowiedniego pleneru do zdjęć. Aktorzy, redaktor naczelny wydawnictwa, sławny pisarz, który nie chce dokończyć książki i scenarzysta panikują na myśl o tym co zrobi niezadowolona producentka. Prawie tak samo jak lokalny komendant na wieść o przyjeździe inspektora Wąskiego.

Burmistrz Kościanego Zdroju robi wszystko, by zaprezentować swoją miejscowość w jak najlepszym świetle, nawet gdyby te kwestie miały zabrzmieć absurdalnie. Filmowcy mówią policjantom jak ci powinni prowadzić przesłuchanie, żeby wyglądało przekonująco, Konieczny łapie się za głowę a Władek wygłasza mądrości ludowe.

Aspirant rozważa powrót do spa, bo oni wszyscy są szaleni. Najpierw jednak musi dowiedzieć się kto chciał się pozbyć autora bestsellerów.

Piąty odcinek niezwykle udanej serii bawi nie mniej niż wcześniejsze.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

  

Magdalena Witkiewicz "Telefon od Mikołaja"

Tytuł: "Telefon od Mikołaja"

Autor: Magdalena Witkiewicz

Wydawnictwo: Flow

Ilość stron: 384

Data wydania: 09-11-2022

Moja ocena: 8/10

 

"Księżycowa audycja", prowadzona przez Klemensa Wiśniowieckiego umila noce bohaterów najnowszej książki Magdaleny Witkiewicz:

Emerytki Wincentyny, która od ...sięciu lat czeka na telefon od Mikołaja;

Nauczycielki Doroty, przechodzącej kryzys rodzinny i zawodowy;

Przedszkolanki Michaliny, która jest cała miękka i ciepła, w przeciwieństwie do Justyny. I pachnie pierniczkami;

Anny, prowadzącej dom radosnej starości, bo spokojem nie można nazwać atmosfery Happy Endu. Staruszkowie ciągle wpadają na szalone pomysły i nawet nie wiedzą kogo goszczą między sobą, bo jeden z nich występuje incognito;

Maćka, którego z byłą żoną łączą tylko dzieci. To był smutny wątek. Matka tak skupiona na pracy, że dzieci są dla niej tłem, które ustawia gdy tak jej wygodnie.

Ich starsza córka, prawie osiemnastoletnia Pola, czuje się przytłoczona sytuacją. Z jednej strony zaraz będzie dorosła, z drugiej matka wciąż traktuje ją jak rozwydrzoną smarkulę. Dziewczyna potrzebuje kogoś, z kim mogłaby szczerze porozmawiać. Znajduje telefon zaufania dla młodzieży i dodzwania się do zaufanej osoby.

Głos Klemensa przewija się przez rozdziały akcentując zbliżający się radosny czas Bożego Narodzenia i Sylwestra.

Autorka stworzyła całe spektrum wiekowe barwnych postaci, od kilkuletniej Marty po wiekową Wincentynę. Książka porusza ważny temat wsparcia psychologicznego dla młodzieży. Kupując ją wspierasz działania Fundacji Świętego Mikołaja. Warto!


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



  

czwartek, 8 grudnia 2022

Agnieszka Lis "Marcepanowa miłość"

Tytuł: "Marcepanowa miłość"

Autor: Agnieszka Lis

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Ilość stron: 320

Data wydania: 26-10-2022

Moja ocena: 8/10

 

To kolejna powieść, która wyprowadza w świąteczny klimat. Powracają bohaterowie, znani z "Kawiarni pełnej marzeń". I tu mamy szansę napić się mistrzowskiej kawy w Panamerze Dagmary, lecz w tej części lepiej poznajemy Justynę. To mama dorastającego chłopca, Norberta, i rocznej, wszędobylskiej dziewczynki, Zuzy. Córeczkę będzie nazywać Zuśką, dla odróżnienia od córki sąsiada o tym samym imieniu. Norbert przeżywa kryzys związany z nowym otoczeniem. Nastolatek trafił do wymarzonego prywatnego liceum, ale wcale nie jest mu wesoło, gdyż nowi koledzy śmieją się z jego tanich ciuchów. Chłopak zakochuje się w Zuzie, córce Pawła, znanego z niewybrednego słownictwa.

Zuzanna ubiera się na czarno i nosi wiele kolczyków, co gorszy Justynę. Kobieta aż przesadnie się oburza na wygląd skądinąd przyzwoitej i miłej dziewczyny.

Martwi się o syna a jednocześnie z trudem ogarnia opiekę nad córką, która złapała paskudnego rotawirusa. Znają to chyba wszystkie mamy. Zuśka przechodzi też okres monodiety. Justyna ma już dość kaszek, zupek i kupek, marzy o powrocie do pracy.

Książka jest bardzo życiowa, przywołuje znane sytuacje. Dla mnie była zdecydowanie ciekawsza od "Kawiarni... "

Oczywiście w całym tym rozgardiaszu nie mogło zabraknąć świątecznej magii.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Weronika Wierzchowska "Rok bez lata"

Tytuł: "Rok bez lata"

Autor: Weronika Wierzchowska

Wydawnictwo: Szara Godzina

Ilość stron: 328

Data wydania: 12-09-2022

Moja ocena: 9/10

 

Węgierska Hrabianka Rozsa Forgach de Ghymes et Gats, zwana w skrócie Rózią, odziedziczyła po rodzicach rozległy majątek. W odwiedziny z Polski przyjeżdża do niej kuzyn, elegancko ubrany, zadbany, przystojny, na oko wzór wszelkich cnót - Piotr Mierzewski.

Chłopak spodobał się młodej pannie. Spodziewała się propozycji małżeństwa, pomimo iż byli spokrewnieni. Nie sądziła, że z rąk kuzyna może ją spotkać krzywda. Tymczasem on miał inny plan na zdobycie jej majątku.

Pomimo jego oczywistej przewagi fizycznej to hrabianka wyszła z tej walki zwycięsko. Piotr zaginął w akcji. Jego ojciec nie odpuści zniewagi. Zamierza dorwać tego kto podniósł rękę na jego synka.

Zatrudnia czterech brutalnych morderców, znanych ze swoich potwornych metod: Jana Chrzciciela Komosę, doktora Massalskiego, Iskierkę i pułkownika Plichtę, zwanego Ludożerem. Kompania ciągnie na Węgry niczym czterej jeźdźcy Apokalipsy, zostawiając za sobą szlak usiany trupami.

Ich tropem z kolei rusza emerytowany policjant, kapitan Ignacy Kisielnicki, który niczym Dexter zwalcza przestępczość własnymi sposobami gdy prawo bywa zbyt opieszałe. Zabiera z sobą złodziejkę Chybkę, która naraziła się komu nie trzeba oraz starego przyjaciela, Żyda Hioba Szczura i jego niewidomą córkę, Marę.

Subtelna, romantyczna okładka kryje powieść przygodową o wartkiej akcji, pełną barwnych postaci.

Fabuła osadzona została na Węgrzech w "roku bez lata" 1816, gdy po wybuchu wulkanu w Indonezji pogoda zwariowała, fundując ludziom niezapomniane zachody słońca w kolorach zorzy polarnej i śnieg w lipcu. W tym też roku powstała upiorzyca żądna zemsty za swoje krzywdy.

Kobiety, przez współczesnych uznawane za słabe i głupiutkie, okazały się nadzwyczaj sprytne i zaradne. Zamaist się stroić kupują broń i ani myślą dać się zamknąć w jakimś klasztorze. Z tropieniem bandytów radzą sobie jak wytrawni śledczy.

Powieść warta uwagi, nie będziecie się z nią nudzić nawet przez chwilę.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

poniedziałek, 5 grudnia 2022

Lisa Harris "Wendeta"

Tytuł: "Wendeta"

Cykl: Akta Nikki Boyd, tom 1

Autor: Lisa Harris

Wydawnictwo: Dreams

Ilość stron: 368

Data wydania: 12-09-2017

Moja ocena: 6/10

 

Agentka specjalna Nikki Boyd spędza weekend na wspinaczce górskiej w towarzystwie wdowca po jej najlepszej przyjaciółce, Katie, Tylera Granta. Oboje lubią aktywność fizyczną. Wypoczynek Nikki przerywa telefon od jej szefa. W okolicy parki Smoky Mountains zaginęła dziewczyna.

Bridget spędzała weekend z bratem i przyjaciółkami w górskiej chatce. Mieli świętować jej 16 urodziny. Nastolatka wyszła wczesnym rankiem z domu i nie wróciła.

Nikki jest specjalistką od poszukiwania osób zaginionych. Jej własna siostra została porwana wiele lat wcześniej. O tej sprawie Nikki nie potrafi zapomnieć i każdy podobny przypadek traktuje bardzo osobiście.

W trakcie poszukiwań Bridget agentka dostaje telefon sugerujący, że te dwie sprawy mogą się lączyć. Nikki musi odkryć czym kierował się porywacz, gdzie jest przetrzymywana Bridget, o ile żyje, i co jej zniknięcie ma wspólnego ze sprawą Sarah.

Jest to prosta historia, którą szybko się czyta. Mam wrażenie, że została opisana bardzo pobieżnie. Nawet w niebezpiecznych momentach nie czułam jakichś większych emocji. Kiedy już coś się działo to bardzo szybko, tak jakby kluczowe sceny zostały skrócone, za to dużo mamy przemyśleń na temat przeszłości głównej bohaterki. Brak równowagi. Porównałabym książkę do przeciętnego amerykańskiego filmu sensacyjnego. Nie przywiązałam się do bohaterów, po prostu nie mogłam wczuć się w tę opowieść. Raczej nie będę iść dalej w ten cykl.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko