poniedziałek, 30 stycznia 2023

Patrycja Żurek "Serce lasu".

Tytuł: "Serce lasu"

Autor: Patrycja Żurek

Wydawnictwo: Dragon

Ilość stron: 304

Data wydania: 18-05-2022

Booktour: Czytam Dla Przyjemności

Moja ocena: 8/10

 

Libusza pochodzi z rodu mądrych kobiet. Intuicyjnie wyczuwa co jest komu potrzebne. Niesie pociechę osobom cierpiącym po stracie bliskich. Codziennie praktykuje uważność, kontaktuje się ze swoją przewodniczką duchową, Bernadette. Ma kota Kwiatka.

Iwo przyjeżdża do Rymanowa podreperować zdrowie po wypadku motocyklowym. Mężczyzna cierpi po stracie narzeczonej. Do tej pory był pracoholikiem, jak i jego rodzice. Podziwiał ich i ze wszystkich sił starał się zasłużyć na ich miłość. Robił wszystko według planu. Nagle, po operacji nogi, jest zmuszony do zatrzymania się w biegu.

W Rymaniu poznaje Libuszę. Kiedy kobieta wspomina mu, że posiada dar kontaktowania się ze zmarłymi i zaczyna opowiadać o świecie dusz i Drugiej Stronie, Iwo obrusza się. Jak każdy rozsądny człowiek uznaje ją za niegroźną wariatkę, dopóki Libusza nie wspomni mu o rzeczach, o których nie mogła wiedzieć.

Wbrew jego sceptycyzmowi nawiązuje się pomiędzy nimi porozumienie. Pomału zmienia się jego widzenie świata, co nie podoba się zaborczej rodzinie.

Także brat Libuszy daje jej się we znaki. Kiełkujące uczucie obojga od początku jest narażone na poważne próby.

"Czarodziejka" także ma pewne problemy. Jest samotna z wyboru i nie przeszkadza jej to dopóki Iwo nie zwróci jej uwagi. Zaczyna się zastanawiać czego najbardziej chce od życia. Czy kontynuowanie tradycji przodkiń może być ważniejsze od jej szczęścia? Czy ma prawo podjąć własne decyzje, mimo sprzeciwu duchów?

W książce jest dużo trafnych spostrzeżeń na temat zależności od rodziców, tradycji, w którą się wchodzi bezrefleksyjnie, bo tak trzeba i wyboru swojej ścieżki życiowej.

Libusza znalazła swój sposób na życie i pozwoliła Iwo odnaleźć jego.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




  

piątek, 27 stycznia 2023

Magdalena Winnicka "Va banque. Grzechy krwi"

Tytuł: "Va banque. Grzechy krwi"

Cykl: Grzechy krwi, tom 3

Autor: Magdalena Winnicka

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 350

Data wydania: 18-01-2023

Moja ocena: 9/10

 

"Kiedy emocje biorą górę, nikt nie jest w stanie przewidzieć rozwoju wydarzeń".

 

Filomena Nastyńska musiała być niespełna rozumu albo pod wpływem wielkiego wzburzenia, kiedy zaatakowała syna mafiosa na balu, pełnym jego ludzi.

Kobieta obudziła się nagle po piętnastu latach z myślą, że zaatakuje zabójcę swojego byłego. Nie przemyślała tego dobrze. Może wydawało jej się, że ochroni ją pakt pomiędzy ojcami rodzin. Może nie wiedziała, że Tirona nie daruje gróźb wobec swojej rodziny.

W każdym razie zdesperowana rzuciła się na Jespera i została od razu schwytana. Młody Tirona nie szczędził sił i środków, żeby wydobyć od niej nazwisko zleceniodawcy. W końcu postanowił ją zabić, ale zakochał się.

Na przemian obiecywał kobiecie ochronę i straszył ją śmiercią. Biedna nabawiła się wrzodów żołądka z tego stresu.

Jak to w romansach bywa od nienawiści, przez namiętność dość płynnie przeszli do miłości. Jesper ciągle nie znał nazwiska ojca syna Filomeny. Czy jego odkrycie coś zmieni?

Autorka stworzyła bardzo silne, charakterystyczne postacie. Trudno będzie się pożegnać z Kostandinem. Zastanawiam się co się dzieje z Olafem i czy ułoży sobie życie z Amą.

W powieści nie brak scen erotycznych. Szczególnie jedna mnie zaskoczyła. Nawet nie wiem czy jest to fizycznie możliwe w trakcie... nie powiem.

Fabuła skręca w zaskakujących kierunkach i autorka znowu pozostawia czytelnika z wielkim znakiem zapytania w głowie. Na rozwiązanie trzeba będzie czekać do następnego tomu. Wtedy się przekonamy czy wrażliwa, emocjonalna Filomena da sobie radę w mafijnym światku, bo odejść już jej nie pozwolą. Za dużo widziała.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas





  

Magdalena Majcher "Finalistka"

Tytuł: "Finalistka"

Autor: Magdalena Majcher 

Wydawnictwo: WAB

Ilość stron: 352

Data wydania: 27-10-2022

Moja ocena: 7/10

 

Agata Szklarska jeszcze w klasie maturalnej wygrywa konkurs piękności. Młoda dziewczyna startuje w wyborach Miss Polski i kolejny raz zostaje zwyciężczynią. Przed nią piękna przyszłość. Robi międzynarodową karierę, po latach wraca do rodzinnego Wrocławia z mężem i córką, niespełna trzyletnią.

Pech chciał, że mężczyzna, który zauroczył się w Agacie w początkach jej kariery, nie może o niej zapomnieć. Darek, samotny trzydziestolatek mieszkający z rodzicami, pisze bajki. W jednej z nich obsadza ją - królewnę i siebie - krasnoludka.

Od lat śledzi doniesienia w gazetach i magazynach dla kobiet, wycina wzmianki o swojej miłości. Wmawia sobie, że jest mu przeznaczona. Zauroczenie przeobraża się w obsesję. W końcu dochodzi do tragedii - Darek dźga nożem modelkę i jej męża. Wszystkiemu przygląda się ich córka.

Powieść jest dokładnym odwzorowaniem sprawy Agnieszki Kotlarskiej. Fabuła jest z góry znana, ale dzięki lekkiemu stylowi autorki książkę czyta się bardzo dobrze.

Co ciekawe przed paroma dniami do mediów trafiła informacja o kontynuacji sprawy. Zamachowiec po odsiedzeniu wyroku wyszedł z więzienia i najwyraźniej nadal interesuje się rodziną swojej ofiary. We wrocławskiej bibliotece znaleziono odręczne notatki w reportażu Izy Michalewicz "Ballady morderców. Kryminalny Wrocław". Przypuszcza się, że autorem dopisków jest sprawca zbrodni.

W 2013 roku powstał film dokumentalny o Agnieszce Kotlarskiej "Będę cię kochał aż do śmierci" w reżyserii Armina Kurasza.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

środa, 25 stycznia 2023

Kamila Andrzejak-Wasilewska "Magazynierka"

Tytuł: "Magazynierka"

Autor: Kamila Andrzejak-Wasilewska

Wydawnictwo: Dlaczemu

Ilość stron: 378

Data wydania: 01-07-2022

Moja ocena: 7/10

 

Tytułowa magazynierka to zwykła dziewczyna z przerostem libido. Poza tym i faktem, że pali papierosy wydaje się całkiem w porządku. Pracuje w magazynie, którego właścicielem jest szef rosyjskiej mafii.

Lena Pisarska lubi pracę w AutoHarard, stara się o awans na lidera. Na drodze może jej stanąć własny pyskaty charakter, bo magazynierka nie potrafi zmilczeć kiedy coś jej nie pasuje.

Gdy jakiś burak próbuje wepchnąć się w kolejkę dziewczyna zwraca mu uwagę. Nie wie, że to sam Artem Harardov, syn prezesa.

Ich pierwsze spotkanie wypada niefortunnie, bo Artem ma wielkie ego i najchętniej zwolniłby każdego, kto nie pada mu do stóp. Od początku widać, że mężczyzna ma wielkie problemy psychiczne. Twierdzi, że kocha swojego psa a jednak wystawia go do walk. Ciągle się miota, cierpi. Mało kto potrafi go okiełznać kiedy wpada w gniew.

Lenę i Artema łączy toksyczna namiętność. On ją przyciąga i odpycha na zmianę, nie radzi sobie sam z sobą.

Jej zależy na spokojnym życiu ze swoim psem. Nie szuka związku, skupia się na pracy i spotkaniach z przyjaciółmi.

On jest jak rak, niszczący po kolei wszystko, na czym jej zależy.

Zakończenie książki jest nietypowe, ale moim zdaniem pasuje do całości. Paradoksalnie dobrze się stało, czyn Artema dał Lenie szansę na normalne życie, choć nie zwróci jej tego, co przez niego straciła.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Elżbieta Downarowicz "Monika". Zapowiedź patronacka.

M-czas ma zaszczyt patronować powieści

„Monika” Elżbieta Downarowicz, wydawnictwo Videograf

Premiera 16-02-2023


Opis wydawcy:

Monika, utalentowana tancerka i choreografka musicali w Teatrze Muzycznym ma wszystko – sławę, pozycję i w miarę ustabilizowane życie. W miarę, bo kiedy na jej drodze staje dwóch mężczyzn z przeszłości, dotąd zakorzenione wartości, takie jak uczciwość, szacunek i prawda, tracą na właściwym znaczeniu. Lawirowanie pomiędzy spokojnym i wyrozumiałym Markiem a bawidamkiem Maciejem, nastawionym na spełnianie własnych zachcianek, doprowadzi bohaterkę do wielu życiowych zakrętów, z których z wielką trudnością będzie musiała wrócić na właściwe tory.

To opowieść o niekoniecznie słusznym wyborach. O pragnieniu życia jak w bajce z zakończeniem „długo i szczęśliwie”, jeśli takowe w ogóle jest możliwe. O walce pomiędzy tym, co właściwe, a tym, co pożądane. Wszystko się zmienia, gdy Monika wpada w zastawione przez los sidła – jeden z mężczyzn ulega wypadkowi i zostaje w jego wyniku oszpecony, a drugi nie chce słyszeć o założeniu rodziny.

Na kogo będzie mogła liczyć, kiedy i ją dotknie osobista tragedia? Który z nich pomoże jej w walce z depresją? Kogo pokocha na tyle, by odmienić zapisane koleje losu?


zdjęcie: wydawnictwo Videograf

  

poniedziałek, 23 stycznia 2023

Marcus Emerson "Dziennik youtubera. Nie ma sprawy". Recenzja przedpremierowa.

Tytuł: "Dziennik youtubera. Nie ma sprawy"

Cykl: Dziennik youtubera, tom 5

Autor: Marcus Emerson

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 192

Data premiery: 25-01-2023

Moja ocena: 10/10

 

W najnowszym wydaniu "Dziennika youtubera" Davy Spencer wyjeżdża z rodziną i przyjaciółmi na weekend w aqua parku ŁajbAqua.

To ośrodek o tematyce pirackiej. Jak się okazuje na miejscu atrakcje dostosowane są do wzrostu maluchów. Davy jest niepocieszony, dopóki pilnujący parku woźny nie zdradza mu w tajemnicy, że można tu znaleźć skarb. Nasz youtuber nie mógł się oprzeć takiej pokusie. Rywalizuje z nim przypadkowo poznana dwunastolatka, Hannah.

Ta dwójka tak się zapamiętała w rywalizacji, że Davy całkiem zapomniał o urodzinowej obiadokolacji młodszej siostry a przecież przyjechali tu świętować piąte urodziny Krissy.

Do chłopca poniewczasie dociera fakt, że lepiej by się bawił świętując z bliskimi niż uganiając się za, być może nieistniejącym, skarbem. Na szczęście na koniec udaje mu się wynagrodzić siostrze choć część szkód. A do tego zdobywa większą sławę i nowych fanów.

Jak zwykle rozrywkowa zawartość kanału okraszona została dawką lekkostrawnego morału. Czas spędzony z najbliższymi jest cenniejszy od pogoni za sławą i pieniędzmi.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Wioletta Piasecka "Przyjdzie pogoda na ślub"

Tytuł: "Przyjdzie pogoda na ślub"

Cykl: Przyjdzie pogoda na miłość, tom 3

Autor: Wioletta Piasecka

Wydawnictwo: Szara Godzina

Ilość stron: 352

Data wydania: 11-10-2022

Moja ocena: 8/10

 

Magda, Zuza i Joanna próbują ułożyć sobie życie po przejściach.

Joanna podejmuje wymarzoną pracę nauczycielki w szkole, jednak rzeczywistość nie odpowiada jej wyobrażeniom. Inne pracownice szybko zaczynają uprzykrzać jej życie, szerząc plotki na jej temat. Klasa też nie raz wbije jej szpilę a najgorszy numer wytnie dyrektor. Czy spełnienie marzenia warte jest takich kosztów?

Asia obawia się, że nie jest w stanie w pełni odwzajemnić szczerego uczucia Krzysztofa, bo ciągle myśli o swoim byłym, Marku. Jest tak przyzwyczajona do zabieganie o uczucie mężczyzny, że ciężko jej odnaleźć się w zdrowym związku. Jej obawy podsyca siostra, Dżoana, która przyjechała na ślub matki.

Joannie mogłaby pomóc terapia, tylko czy odważy się spróbować?

Reżyserka Katarzyna Zabielska kręci film o Zuzannie, przedstawiający ją jako niewinną ofiarę polityki i hejtu. Modelka, wkręcona w seks aferę, chce wybielić swój wizerunek. Na premierze pojawia się Marek.

Media nie dają Zuzie spokoju. Wciąż szerzą się spekulacje co do jej życia osobistego. Czy jej związek z Robertem przetrwa tę próbę?

Magda pragnie spróbować ułożyć sobie życie z Łukaszem, ale najpierw chce zrobić rekonstrukcję piersi. Mężczyzna bardzo dba o nią i jej córeczkę, nie widzi świata poza nimi. Po operacji decydują się zamieszkać razem.

Książkę czyta się tak jakby oglądało się dobry serial. Niby zwyczajne życie, ale pełne dramatycznych wydarzeń. Przyjaciółki są zdeterminowane, by odnaleźć szczęście. Czy przyjdzie na nie pogoda?


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

 

  

Paulina Młynarska "Okrutna jak Polka"

Tytuł: "Okrutna jak Polka"

Autor: Paulina Młynarska

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Ilość stron: 208

Data wydania: 31-05-2022

Moja ocena: 8/10

 

Paulina Młynarska wali prawdą między oczy!

Ta książka to zbiór felietonów dotyczących ważnych, acz drażliwych spraw. Autorka pisze o niesprawiedliwym, poniżającym traktowaniu kobiet oraz osób nieheteronormatywnych, o życiu w patriarchacie, często nieświadomym a przede wszystkim o tym, że często same sobie rzucamy kłody pod nogi zamiast się nawzajem wspierać.

To nie jest tytuł na jeden raz. Lekturę należy sobie dawkować, bo te teksty wywołują masę emocji.

Pani Młynarska pisze o odnajdywaniu mocy w sobie a wie coś o tym, bo przepracowała terapię i trenuje jogę. Jest człowiekiem świadomym siebie i otaczającego ją świata.


"O kobietach mówi się pogardliwie albo umniejszająco wszędzie i na każdym kroku. Same tak o sobie mówimy. Same to sobie robimy."


Patrząc na to jak ograniczane są prawa kobiet w Polsce sama nie raz się zastanawiam czy moje dzieci będą miały tu dobre życie czy też nie lepiej by było gdzieś wyjechać.

Bardzo poruszył mnie wątek przemocy w szkole filmowej. Trudno sobie wyobrazić, że nauczyciel może traktować ucznia w podobny sposób.

Jest tu masa zagadnień do przemyśleń. Mogłabym długo pisać o treści, ale najlepiej będzie jeśli sami przeczytacie.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

  

Vladimir Wolff "Władca wojny"

Tytuł: "Władca wojny"

Cykl: Matt Pulasky, tom 5

Autor: Vladimir Wolff

Wydawnictwo: Warbook

Ilość stron: 460

Data wydania: 28-09-2022

Moja ocena: 7/10

 

Wewnątrz rosyjskiego masywu górskiego Jamantau ukryto tajny ośrodek. Niewielu wie o jego istnieniu a jeszcze mniej o tym, co w nim się znajduje.

Gdzieś w tej okolicy zostaje zestrzelony samolot z ministrem Golicynem na pokładzie. ✈

Na ratunek rusza znana nam z wcześniejszych części serii ekipa. Kiedy lądują okazuje się, że wybuchła wojna między Rosją a Turcją. Doszło do przewrotu na szczytach władzy a w kraju panuje stan wojenny. W efekcie są zdani sami na siebie.

Tajne laboratorium zostaje opanowane przez islamskich terrorystów pod wodzą dwóch bestii w ludzkiej skórze, Reitza i Paully'ego. To psychopaci na usługach tureckiego wywiadu. Korzystają z okazji, by zrealizować swoje mordercze skłonności.

Niespodziewanie do akcji wkracza Matt Pulaski w kombinezonie superbohatera.

To książka z pogranicza powieści wojennej i science-fiction. Klony, metaludzie, prawie jak superbohaterowie. Autor stworzył wciągającą fabułę, w której trup ściele się gęsto. Zdarza się, że ginie któryś z pierwszoplanowych bohaterów - po obu stronach. Ktoś, o kim byliśmy przekonani, że przetrwa.

Niektóre sytuacje wydają się mało wiarygodne. Nagle znikąd pojawia się jeden człowiek, który sam ratuje sytuację i odwraca losy pozostałych.

Książkę czyta się szybko. Dużo się dzieje. Pomiędzy kolejnymi odsłonami walk poznajemy garść faktów z życia prywatnego bohaterów. Autor przeskakuje pomiędzy wątkami umiejętnie utrzymując uwagę czytelnika.

Vladimír Wolff w ramach sprzeciwu wobec rosyjskich działań wojennych w Ukrainie przyjął pisownię nazw takich jak Rosja czy Moskwa małymi literami. Przyznam, że mam co do tego mieszane uczucia. Ja jednak będę używać tradycyjnych zasad pisowni.

"Władca wojny" to piąta i ostatnia część serii o Macie Pulaskim.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




 

  

Sally Green "Zła krew"

Tytuł: "Zła krew"

Cykl: Zła krew, tom 1

Autor: Sally Green

Wydawnictwo: Uroboros

Ilość stron: 400

Data wydania: 12-10-2022

Moja ocena: 7/10

 

"Najlepszą metodą sprawdzenia, czy można komuś zaufać, jest zaufanie mu".


W świecie wykreowanym przez Sally Green żyją magowie. Oczywiście zwykli ludzie, tacy jak my - czyli amagowie - nie mają pojęcia o ich istnieniu.

Magowie dzielą się na frakcje w zależności od magii jaką się posługują: czarni, biali i mieszani. Już brzmi rasistowsko.

Rada złożona z białych magów nakłada kolejne obostrzenia na czarnych i półmagów, zwanych półkodami.

Jednym z nich jest Natan, syn wielkiego czarownika, Marcusa. Tacy jak on są traktowani jak gorszy sort. Kiedy poznajemy Natana siedzi on w klatce. Nie żeby sobie zasłużył, po prostu z racji urodzenia.

W dniu siedemnastych urodzin każde dziecko z magicznego rodu ma otrzymać dary od krewnego, najlepiej jednego z rodziców. Jeśli ich nie otrzyma, szybko zachoruje i umrze.

Natan jest w kłopocie. Jego jedynym żyjącym rodzicem jest zły mag Marcus, który masowo morduje innych magicznych. Naraził się całemu fantastycznemu światu i każdy pragnie jego śmierci. Natan ma nadzieję, że potężny ojciec zjawi się, by go ocalić. Jednocześnie jest on jedyną osobą, która może zgładzić czarnoksiężnika. Czy Marcus się pojawi?

Styl autorki wciąga od początku. Nie wiedziałam kiedy mijają kolejne strony. Jednocześnie miałam jednak wrażenie, że świat przedstawiony opisany jest bardzo pobieżnie. Książka podobała mi się, ale wiele wątków możnaby jeszcze rozwinąć. Jest to debiut literacki Sally Green i sądząc po ocenach na Lubimy Czytać kolejne tomy są lepsze.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

czwartek, 12 stycznia 2023

Stefan Darda "Przebudzenie zmarłego czasu. Druga gemma"

Tytuł: "Przebudzenie zmarłego czasu. Druga gemma"

Cykl: Przebudzenie zmarłego czasu, tom 2

Autor: Stefan Darda

Wydawnictwo: Videograf

Ilość stron: 320

Data wydania: 25-10-2022

Moja ocena: 7/10

 

Kuba Domaradzki uparcie szuka drugiej gemmy, choć intuicja go ostrzega, że to się źle skończy. Zdaje mu się, że słyszy głosy. Czy to wuj powracający z zaświatów czy dziwaczny sen? Nagranie z monitoringu przedstawiające feralny dzień zawiera pewien błąd.

Jakub dużo myśli, lecz niewiele robi. Często się zastanawia co by było gdyby, tak jakby mógł przewidzieć każde zdarzenie w alternatywnej przyszłości. Czuje, że zakochuje się w Justynie i chętnie uratowałby ją przed agresywnym mężem, ale czy ona chce tego samego?

Bohater często zachowuje się irracjonalnie a później analizuje to zachowanie.

Nawiązuje rozmowę z nielubianą sąsiadką, która przedstawia mu swoją teorię funkcjonowania świata. Ma okazję zweryfikować jej pogląd na siebie, ukształtowany przez plotki.

Najbardziej urzekła mnie postać sympatycznego fryzjera, pana Ludwika, który posługuje się jakąś gwarą, lecz mimo to da się go zrozumieć.

Czekałam na rozwiązanie sekretu przemyskiej gemmy, tym bardziej, że poprzedzające rozdziały wstawki sugerują, że umożliwia ona podróże w czasie. Niestety ten tom nie odpowiada na pytania a tylko je mnoży. Pozostaje mi czekać na kolejną część i mam nadzieję, że więcej w nim będzie akcji niż teoretycznych przemyśleń.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

poniedziałek, 9 stycznia 2023

Weronika Anna Marczak "Rodzina Monet. Skarb"

Tytuł:  "Rodzina Monet. Skarb"

Cykl: Rodzina Monet, tom 1

Autor: Weronika Anna Marczak

Wydawnictwo: You&YA

Ilość stron: 416

Data wydania: 26-10-2022

Moja ocena: 9/10

 

Hailie Monet przeżyła dzieciństwo nieświadoma, że gdzieś ma braci. Trafiła do ich domu po śmierci matki i babci. Z rodziny pełnej miłości do siedziby apodyktycznego Vince'a i jego podopiecznych: Tony'ego, Willa, Shane'a i Dylana.

Dziewczyna próbuje się odnaleźć w nowym środowisku i szkole. Szuka przyjaciół, lecz utrudniają jej to ciągłe zakazy i nakazy.

Bracia są zżyci z sobą, lecz wobec nowej osoby w domu bardzo zdystansowani i surowi. Widać, że nie odpowiada im jej towarzystwo.

Hailie nie ma wyboru, to jedyna rodzina jaka jej została.

Cały czas się zastanawiałam, kiedy dziewczyna nie wytrzyma nacisku i wybuchnie. Była aż za grzeczna. Co więc się stało z tą energią? Skierowała ją przeciw sobie. Skoro jej życiem rządziły zasady Monetów przejęła kontrolę nad jedynym co jej zostało.

Bracia mają jakąś tajemnicę, ale bardzo skutecznie jej pilnują. Są dobrze sytuowani, najstarszy, Vince, zarządza rodzinnym biznesem. Otaczają się ochroną. Hailie nic z tego nie rozumie, bo nic nie chcą jej zdradzić.

Dbają o nią na swój sposób, ma wszystko oprócz bliskości. Próba znalezienia przyjaciółek obróciła się przeciwko niej. Nie dość, że przeżyła stratę to jeszcze teraz zagraża jej niesprecyzowane niebezpieczeństwo.

Muszę przyznać, że książka wciąga, choć z początku niewiele się w niej dzieje. Ciągle czekamy wraz z Hailie na ujawnienie sekretu Monetów.

Trochę więcej akcji i byłaby dziesiątka, a tak 9/10


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Sophie Liard "The Folding Lady. Poskładaj się"

Tytuł: "The Folding Lady. Poskładaj się"

Autor: Sophie Liard

Wydawnictwo: Insignis Media

Ilość stron: 240

Data wydania: 23-11-2022

Moja ocena: 10/10

 

"Zorganizujcie swoją przestrzeń w taki sposób, by mobilizowała was do aktywności, na których wam zależy, i pozwólcie im stać się częścią waszego codziennego życia."


To najbardziej praktyczny poradnik jaki miałam i już wiem, że zajmie stałe miejsce w mojej biblioteczce.

Sophie Liard stała się Folding Lady - panią od składania - w czasie pandemii. Z nudów wrzuciła na tik toka filmik, na którym składa skarpetki. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Kobieta dostawała coraz więcej zapytań o układanie ubrań i pakowanie prezentów. Dodawała kolejne filmy i teraz ma już 4,5 miliona obserwujących.

Świadczy to o tym, że jest to potrzebna umiejętność. Przede wszystkim pozwala zaoszczędzić dużo miejsca i czasu. Kiedy nie musimy każdego dnia przekopywać się przez bałagan a wszystko co potrzebne mamy pod ręką to bardzo ułatwia życie. Ten argument do mnie przemówił. Drugą rzeczą, która mi się spodobała jest rada, aby nie podążać za trendami, lecz dopasować swoją przestrzeń do swoich potrzeb.

Autorka podaje proste rozwiązania na organizację przestrzeni we wszystkich pomieszczeniach domu. Nie wszystkie wykorzystam u siebie, ze względu na to, że mam małe mieszkanie i nie posiadam suszarki bębnowej do ubrań, w kuchni i łazience jest za mało miejsca, żeby idealnie dostosować te pomieszczenia do naszych potrzeb. Na pewno chciałabym się nauczyć estetycznego pakowania prezentów a jest tu cały dział poświęcony tej umiejętności.

Obejrzałam kilka filmów autorki i odbieram ją jako sympatyczną, pozytywnie nastawioną osobę, która chętnie dzieli się z widzami swoimi przemyśleniami. Chociaż lubię oglądać tik toka to wolę mieć wszystko w książce niż szukać poszczególnych filmików, dlatego cieszę się, że powstał taki poradnik. Już zaczęłam z niego korzystać i widzę wartość extra jaką daje. Dziękuję.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

  

Wanda Siubiela "Mroczna zasłona"

Tytuł: "Mroczna zasłona"

Cykl: Mroczna zasłona, tom 1

Autor: Wanda Siubiela

Wydawnictwo: Bookplan.pl

Ilość stron: 188

Data wydania: 24-10-2022

Booktour: Aleksandra Zarycka

Moja ocena: 7/10

 

"Jesteśmy odbiciem naszej rzeczywistości. I to od nas zależy, jak będziemy czuć się sami ze sobą."


Bohaterką książki jest ośmioletnia elfka Anastazja. O jej wcześniejszych przygodach opowiada dwunastotomowy cykl "Kamień Królestwa Sloget". Czytałam bez znajomości poprzednich części.

Anastazja wspomina swoje przeżycia z Królestwa i spotyka znanych już przyjaciół oraz wrogów. Chociaż najchętniej wróciłaby do domu i położyła się do swojego łóżeczka, dzielnie walczy z ciemnością w swoim sercu.

Elfka jest z natury dobra, lecz otaczające ją osoby próbują wywrzeć na nią wpływ. Ona zaś za każdym razem zastanawia się kim chce być i jakie skutki dla innych może przynieść jej zachowanie. Dziewczynka jest nad wiek poważna i rozwinięta duchowo.

Często gubiłam się w treści, jak dla mnie była dość chaotyczna. Nagle coś się działo, elfka gdzieś się przenosiła, nie wiadomo gdzie i dlaczego. Towarzyszyły jej tajemnicze strużki, które otwierały dla niej przejścia do innych światów. Trochę brakowało mi znajomości poprzednich tomów.

Trudno powiedzieć do kogo skierowana jest ta powieść. W pierwszej chwili odniosłam wrażenie, że jest to bajka dla dzieci, ale zawarte w niej przemyślenia filozoficzne trafią raczej do starszego odbiorcy.

Książka przekazuje istotne wartości: zawsze warto postępować dobrze, zatrzymać się i zastanowić zanim podejmie się pochopną decyzję i otaczać się tylko osobami, które wnoszą dobro w nasze życie.




Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Nele Neuhaus "Elena. Burzliwe lato"

Tytuł: "Elena. Burzliwe lato"

Cykl: Elena, tom 2

Autor: Nele Neuhaus

Wydawnictwo: Media Rodzina

Ilość stron: 272

Data wydania: 23-03-2022

Moja ocena: 8/10

 

Kończy się rok szkolny. Przed Eleną lato, które powinno być spokojne. Prócz startów w zawodach, opieki nad końmi, pomocy w sianokosach i potajemnych spotkań z Timem dziewczyna nie ma większych planów.

Nie wie, że zanim zastaną wakacje stanie się ofiarą hejtu w sieci i zdobędzie powód do zazdrości o chłopaka.

W stajni rodziny Eleny pojawia się inwestor z Armenii, z którym współpraca polepszyłaby ich sytuację finansową, ale jest mały haczyk.

Stajennego Jensa przez jakiś czas musi zastąpić inny pracownik. W okolicy nadal giną konie.

Tego lata pojawi się szansa na pogodzenie zwaśnionych rodów. Elena z przyjaciółmi wplącze się w niebezpieczną aferę. Zagrożeni będą wszyscy, których dziewczyna kocha.

Pod koniec książki akcja gwałtownie przyspiesza, przez co trudno się od niej oderwać.

Gdyby nie książki Nele Neuhaus nie przyszłoby mi do głowy, że w stadninie może tyle się dziać.

Było naprawdę burzliwie. Co będzie dalej pokażą kolejne tomy, "Zawody i rozterki" oraz "Tajemnica stadniny".


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

czwartek, 5 stycznia 2023

D. B. Foryś, Marcin Halski "Miłość w czasach rozkładu"

Tytuł: "Miłość w czasach rozkładu"

Autor: D. B. Foryś, Marcin Halski

Wydawnictwo: Nie Powiem

Ilość stron: 304

Data wydania: 08-11-2022

Moja ocena: 6/10

 

Akcja rozgrywa się w świecie, który opuściła magia. Nadal są tu wiedźmy, choć pozbawione mocy. Pilnują ich, z różnym zaangażowaniem, strażnicy Zakonu. Te dwa ugrupowania są w teorii wrogami, w praktyce bywa różnie. Na przykład Verina okręciła sobie Rejnara dookoła palca. Ta wiedźma pełni funkcję miejskiego medyka sądowego. Praca jest niewdzięczna i niebezpieczna, bo rozkładające zwłoki zagrażają nie tylko zdrowiu, ale i życiu.

Wszystko wina nekroświra, który najpierw ukradł magię a teraz chce wrócić na ten świat, by siać postrach i zniszczenie.

Verina i Rejmar dzielnie walczą z gadzinami, choć z wzajemnym wsparciem bywa różnie. Łączy ich gorący seks, co do swoich uczuć sami nie są pewni.

Spodziewałam się po tej książce większej dawki humoru, tymczasem niewiele mnie bawiło, może poza paroma kulinarnymi porównaniami: monstra obłażące mur na wzór kisielu o smaku kiwi czy przyrządzanie szaszłyków z maszkar w trakcie bitwy.

Główni bohaterowie byli nijacy. W sumie niewiele mogę o nich powiedzieć po skończeniu książki. Najwięcej charakteru miały potwory. Czytało się szybko z uwagi na duży druk. Tekst jest toporny, humor dość prymitywny.

"Miłość... " to efekt współpracy dwójki autorów. Wcześniejszych książek pana Halskiego nie czytałam, natomiast powieści pani Foryś, z serią o Tessie Brown na czele, znam i lubię. Tutaj coś nie zagrało.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas





 

 

  

Iza Maciejewska "Zaplątani"

Tytuł: "Zaplątani"

Autor: Iza Maciejewska

Wydawnictwo: Magnolia

Ilość stron: 278

Data wydania: 20-09-2022

Moja ocena: 8/10

 

Jakie może być prawdopodobieństwo, że jedna kobieta w dużym mieście trafia na dwóch mężczyzn, którzy są braćmi? Jednego wykorzystała do uknucia intrygi przeciwko mężowi, teraz już byłemu. Drugiemu opowiedziała swoją historię pewna, że jest obcym człowiekiem, tymczasem Artur doskonale znał jej bohatera: Adama.

Brzmi zagmatwanie? Bo takie jest. Tytuł świetnie odzwierciedla fabułę. Mamy tu nieświadomy trójkąt miłosny. Marta bynajmniej go nie planowała, samo tak wyszło. Teraz jeden z braci jest jej miłością a drugi ojcem jej dziecka. Jak to pogodzić?

Marta od początku była złą osobą. Taką, która w szkole prześladuje biedne dzieci a mężczyznami się bawi. Nigdy nie myślała, że będzie chciała mieć potomstwo. To była tylko część planu, ale jej synek, Wojtek, zmienił ją całkowicie. Dzięki niemu nauczyła się dbać o drugiego człowieka.

Syn dał jej cel w życiu, wypełnionym dotąd beztroską zabawą. Marta jest bogata. Nie musi pracować i nie ma zamiaru. Lubi do późna oglądać filmy i wstawać w południe. Tylko dla dziecka jest w stanie pójść na ustępstwa.

Teraz staje przed wyborem, na który nie jest gotowa. Co wybierze: związek z Arturem, którego pokochała czy z Adamem, który jest ojcem Wojtusia, lecz nie łączy ich nic poza seksem?

Charakterystyczną cechą powieści jest to, że autorka wprowadza nowych bohaterów od razu podjąc nam w narracji garść faktów o nich. Z miejsca się dowiadujemy jaka jest ich przeszłość. Ciekawymi postaciami są bezdomny Paweł o nieznanej przeszłości i spotkania przypadkiem Ola. Widzę w tym wątku potencjał na kolejną książkę, którą chętnie przeczytam. "Koniec jednej opowieści może dać początek kolejnej... "


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Jeremy Clarkson "Diddly Squat. Rok na farmie"

Tytuł: "Diddly Squat. Rok na farmie"

Autor: Jeremy Clarkson

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 256

Data wydania: 23-11-2022

Moja ocena: 7/10

 

Większość czytelników zapewnie kojarzy Jeremiego Clarksona z programu Top Gear. Cóż, jak większość branż, także motoryzacja dostała obuchem covidu. Z braku laku dziennikarz musiał szybko się przekwalifikować i postanowił zostać rolnikiem.

Rok na farmie zaczyna i kończy się wiosną. Rozdziały podzielone są pomiędzy cztery pory roku.

Nigdy nie sądziłam, że będę się tak dobrze bawić czytając o życiu na wsi. Tam wszystko jest niebezpieczne! Od potężnych traktorów i doczepionych do nich różnych urządzeń, przez piły mechaniczne i drzewa aż po krowy. A owce są wredne, nawet po śmierci.

Znacie bajeczkę o baranku Shaunie? Jeśli nie to polecam obejrzeć. Zawsze bawiły mnie poczynania tych uroczych wełniaków, ale nie sądziłam, że jest to serial na faktach.

Jeremy Clarkson opowiada o swoich sukcesach i - częstszych - porażkach w pracy na gospodarstwie z właściwym sobie poczuciem humoru. Wprawdzie nie rozumiałam wytrąceń dotyczących angielskich partii politycznych, ale umówmy się, że nie muszę ich znać.

Książka jest ściśle rozrywkowa i w tej roli sprawdza się wyśmienicie.

Autor nie wspominał tylko o kogutach, ale może sam nie posiada tych krwiożerczych kuraków. Być może przepędził je rudzik.

Zdecydowanie najlepsze są rozdziały o owcach. I o świniach. Sprawdziłam w google jak wyglądają kunekune. Są urocze.

A traktor Lamborghini R8 270 DCR to prawdziwe monstrum.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas