poniedziałek, 28 marca 2022

Joanna Denko "Jej oddech"

Tytuł: "Jej oddech"

Autor: Joanna Denko 

Wydawnictwo: Magia Słów

Ilość stron: e-book

Data wydania: 21-03-2022

Moja ocena: 9/10


Róża przyjechała do rodzinnej miejscowości na pogrzeb ojca. Nieoczekiwanie żona jej ukochanego z dawnych lat prosi ją o rozmowę. Róża chciałaby zapomnieć o przeszłości i początkowo nie chce się zgodzić. Zmienia zdanie kiedy dowiaduje się, że Diana jest chora.


"Wściekałam się, że mi go zabrała. Z czasem jednak wszystko się zmieniło. Zrozumiałam, że to nie była jej wina. Ona po prostu zakochała się w nim a on w niej. Ja kochałam go, zanim ją poznał, lecz nic mu o tym nie powiedziałam i to był największy błąd. Błąd, którego nie zdołałam nigdy naprawić."

 

Róża nigdy nie pogodziła się z utratą ukochanego, wyprowadziła się daleko i jakoś ułożyła sobie życie, choć pozostaje singielką.

Diana cierpi na IPF, samoistne zwłóknienie płuc. Kobieta powoli traci zdolność oddychania. Prosi Różę, by była przy niej a po jej śmierci zajęła się jej rodziną: mężem i dziesięcioletnią córką, Lilianą. To trudna decyzja. Chociaż Róża chciałaby być z Amadeuszem, nie życzy jego żonie śmierci. Nawet nie wyobrażała sobie takiej sytuacji.

W końcu podejmuje decyzję, bierze długi urlop w pracy, decyduje się zostać przy Klarysach i zrobić co w jej mocy, by im pomóc.

To książka, która wyciska łzy, ale pozwala też docenić tak zwyczajną czynność jak oddychanie. Choroba Diany zabrała jej wszystko, od samodzielności po zdolność zaczerpnięcia oddechu. Była zdana na innych ludzi a jej bliscy musieli patrzyć jak umiera.

Cierpi nie tylko Diana, lecz także jej bliscy. Amadeusz martwiąc się o żonę, całkiem zapomina o sobie. W tym wszystkim jest jeszcze dziecko, które w tym wieku nie powinno patrzeć na śmierć matki. Jak wytłumaczyć dziewczynce, że jej mama nie wyzdrowieje?

Róża wbrew woli zaprzyjaźnia się z Dianą. Jest w bardzo trudnej sytuacji. Jak ma odebrać chorej kobiecie męża? A może stanie się cud i Diana doczeka przeszczepu?


"Momentami życie potrafi doprowadzić nas do skraju wytrzymałości, lecz tylko od nas zależy, czy przetrwamy ten trudny moment, czy też nie."

 

Powieść jest trudna emocjonalnie, ale czyta się dobrze. Nie dałam najwyższej noty tylko ze względu na pewną ilość błędów stylistycznych. To niezwykła opowieść, tym bardziej, że oparta na faktach. Zakończenie jest nie do przewidzenia. Zalecam przed lekturą zaopatrzyć się w chusteczki. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko


Monika Gajos "Prędkość oddechu"

Tytuł: "Prędkość oddechu"

Autor: Monika Gajos

Wydawnictwo: WasPos

Ilość stron: 300

Data wydania: 15-02-2022

Moja ocena: 10/10


"- Ciemność cię polubiła. (...) Widzę ją wokół ciebie. Była w przeszłości i nie da o sobie zapomnieć też teraz. Ale nawet nie musi walczyć o twoją uwagę. Sama wchodzisz w jej objęcia dobrowolnie."

 

Rachel straciła rodziców w wypadku. Teraz życie jej przyjaciela wisi na włosku. W dodatku zafascynował ją mężczyzna, który przyciąga kłopoty jak magnes.


"- Ludzie różnie sobie radzą ze swoimi demonami. Niektórzy zamykają je na zamek i tylko całe życie trzęsą tyłkiem, żeby przypadkiem szczebelki klatki się nie poluzowały, a inni się z nimi mierzą."

 

Danny kocha wyścigi samochodowe, ten pęd, adrenalinę, ryzyko. Dawniej parał się przemytem. Teraz jest winien pewnym ludziom kupę forsy. Ucierpieć może nie tylko on, lecz ludzie z jego otoczenia.

Zdecydowanie nie jest mężczyzną, z którym Rachel powinna się wiązać. To niebezpieczne, jednak najwyraźniej oboje kochają adrenalinę.


"Chcę żyć tu i teraz. Dzięki niemu. Dla niego.

I nie ma znaczenia jak niebezpieczne to będzie. Mam prawo sama zadecydować, czy godzę się na to ryzyko. A godzę. Nigdzie nie będę bezpieczniejsza niż w jego ramionach.

Mimo wszystko."

 

Powieść aż buzuje od emocji. Wzrusza, ekscytuje, intryguje.

Już po paru stronach złamała mi serce. I ponownie przy zakończeniu.

Czyta się błyskawicznie, przez tekst się pędzi jak ta beemka po torze.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko





Anna Wojtkowska-Witala "Odnaleźć marzenia"

Tytuł: "Odnaleźć marzenia"

Autor: Anna Wojtkowska-Witala

Wydawnictwo: Lucky

Ilość stron: 368

Data wydania: 16-08-2021

Book tour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 6/10 


Główną bohaterką powieści jest Alicja Radziszewska, która cierpi po stracie męża i żyje tylko z przyzwyczajenia, chodząc do pracy, której nie cierpi.

Załamaną po śmierci męża Alę z dołka psychicznego wyciąga jej przyjaciółka, Krycha. Pomaga jej znaleźć pracę zgodną z wykształceniem. Do tej pory Alicja tkwiła w miejscu, które miało być tymczasowym i czuła, że marnuje tam swój potencjał. Pomyślnie przeszła rozmowę kwalifikacyjną i rozpoczęła pracę, która dała jej satysfakcję. Ala sprawdziła się na swoim stanowisku i zdobyła zaufanie szefowej, która złożyła jej propozycję nie do odrzucenia. Dziewczyna ma obserwować syna szefowej, który pojawił się po latach i ma przejąć rodzinną schedę. Niewiele o nim wiadomo. Alicja ma być szpiegiem pani Patrycji. Jak rozwinie się ta sytuacja dość łatwo zgadnąć.

Książka niestety nie przypadła mi do gustu. Po pierwsze z powodu konstrukcji fabuły.

Poznajemy Alicję Radziszewską w dniu jej ślubu. Kobieta promienieje szczęściem. Kilka stron później nasza bohaterka jest na dnie depresji a jej szafa jest pełna czarnych ubrań. Można się domyślić, że zdarzyła się tragedia, ale ten przeskok nie podobał mi się. Aż musiałam się cofnąć i sprawdzić czy nie pominęłam kilku stron.

Kolejna scena: Alicja pracuje w hotelu a chwilę później w bibliotece i dopiero stara się o przyjęcie do pracy w ośrodku. Kompletnie pomieszane czasy bez żadnego uprzedzenia. Można było dopisać "wcześniej", " później ", dodać daty.

Po drugie bardzo słabe są dialogi, chwilami język postaci jest aż dziecinny. Przykład:

"- Po co ci moje zdjęcia? - z drżeniem w głosie zapytała Alicja.

- Bo teraz chcę Huberta z powrotem, a ty mi przeszkadzasz, więc mam te zdjęcia i będę cię szantażować, jeśli nie znikniesz."

Po przydługiej dyskusji na temat porcelany straciłam całkiem serce do tej książki.

Dziękuję Andżelice za możliwość udziału w book tour.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko




czwartek, 24 marca 2022

Iga Karst "Tamtej nocy w LA"

Tytuł: "Tamtej nocy w LA"

Autor: Iga Karst

Wydawnictwo: Szara Godzina

Ilość stron: 288

Data wydania: 20-05-2021

Moja ocena: 7/10

"Na każdy nowy dzień

Pada cień tamtych chwil

Kiedy świat rozpadł się w pył

Mimo to chcę wierzyć

Że miłość istnieje wciąż"

 

Wanda Fabian, niegdyś aktorka światowej sławy, od lat ukrywająca się w cieniu, zostaje poproszona o udział w kampanii reklamowej firmy, w której pracuje Nina.

Starsza pani się waha, lecz ostatecznie zgadza się na propozycję, dzięki której ma szansę poczuć się jak za dawnych lat.

Wraz z Niną wylatuje z Polski do Kalifornii. Tu okazuje się, że pomimo upływu lat jej sekret nie jest bezpieczny. Niektóre sprawy się nie przedawniają.

W Ameryce Nina poznaje Toma, siostrzeńca Alana, aktora i piosenkarza, z którym grała Wanda. Wspólnie szukają rozwiązania zagadki pewnego zdjęcia.

Bardzo podobał mi się sposób, w jaki autorka pisze o kompozycjach dźwiękowych. Powieść jest przesiąknięta muzyką, która stanowi jej tło i ważny element. Poszczególne rozdziały mają przyporządkowane utwory. Miesza się tu jazz, klasyka i piosenki Queen. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

Alek Rogoziński "Po trupach do celu". Recenzja premierowa.

Tytuł: "Po trupach do celu"

Autor: Alek Rogoziński

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Ilość stron: 320

Data wydania: 23-03-2022

Moja ocena: 7/10


Jak dalece może być zdesperowana aktorka, która właśnie z hukiem spadła ze szczytu sławy?

Marlenie Jens wydawało się, że może wszystko. Piękna, sławna i bogata kobieta popełniła jeden katastrofalny w skutkach błąd, który skończył się w sądzie. W efekcie wylądowała w psychiatryku. Po wyjściu zrobi wszystko by odzyskać renomę.

Jest coraz starsza i coraz uboższa, nie dostaje propozycji angażu do ważnych ról. Dla Jens status jest wszystkim. Kobieta uwielbia błyszczeć, ogrzewać się w cieple pełnych podziwu spojrzeń fanów. Nie bez powodu wybrała na swoją siedzibę prestiżowy apartament w znanym budynku. Standard jej życia systematycznie się obniża a upadła gwiazda nie wyobraża sobie mieszkania w jakiejś podrzędnej lokalizacji.

Marlena ubiega się o rolę w filmie na podstawie książki znanego polskiego pisarza. Ma mocną konkurencję w postaci uznanych artystek. W dodatku reżyserem jest człowiek, który raczej nie spojrzy na nią przychylnym okiem.

Kolejne osoby związane z produkcją giną. Czy to sprawka Marleny? A może ktoś jej skrycie pomaga?

Sprawę próbuje rozgryźć dobrze nam - i portalom plotkarskim - znany komisarz Krzysztof Darski, policjant - celebryta o filmowej urodzie. Jak zwykle będzie musiał przebrnąć przez niejasne zeznania świadków, często wykluczające się nawzajem.

Oczywiście, jak to w show biznesie, każdy ciągnie w swoją stronę a odpowdni wizerunek i uczucia własne są dla zeznających ważniejsze niż prawda.

Jeśli szukasz komedii, przy której będziesz dobrze się bawić, "Po trupach do celu" sprawdzi się w tej roli. Niełatwo wytypować sprawcę mordów, przynajmniej mnie się to nie udało. Może tobie pójdzie lepiej?

Autor jak zwykle okrasza całą intrygę garścią obserwacji współczesnych realiów oraz zabawnych anegdotek. Pasztet z grzybami ubawił mnie do łez.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko


 

Jeannine Mik, Sandra Teml-Jetter "Mamo, nie krzycz"

Tytuł: "Mamo, nie krzycz"

Autorki: Jeannine Mik, Sandra Teml-Jetter

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 224

Data wydania: 16-03-2022

Moja ocena: 7/10


Chyba nie ma na świecie człowieka, który czasem nie traciłby cierpliwości a dzieci wystawiają ją na szczególnie ciężką próbę. Bycie mamą to nie kaszka z mleczkiem.

Jakie zachowanie twojego dziecka doprowadza cię do szału? Nie słucha co się do niego mówi, rzuca zabawkami, nie chce spać, nie chce siedzieć w wózku, prosi o posiłek, którego później nie zjada? Można długo wyliczać. Mnie irytuje, że mój syn notorycznie spóźnia się do szkoły, chociaż budzę go odpowiednio wcześnie i co parę minut przypominam ile czasu mu jeszcze zostało.

Co robisz, żeby nie krzyczeć na dziecko? Ja byłam uczona, żeby wyjść do drugiego pokoju i policzyć do dziesięciu. Autorki książki "Mamo, nie krzycz" tłumaczą dlaczego ta metoda nie działa: tłumimy swoje emocje zamiast nimi sterować. Ale w jaki sposób można to zrobić? Jeannine i Sandra zalecają praktyczne ćwiczenia, które mają nam to ułatwić. Autorki zamierzają zaproponować rozwiązanie po przyjrzeniu się sytuacjom, które wywołują rodzicielską złość oraz warunkom, w jakim żyje matka i jej związkom.

Interpretując problematyczne sytuacje, w których złości nas zachowanie dziecka, mamy powrócić myślami do własnego dzieciństwa. Autorki radzą mamom, aby przede wszystkim zadbały o swój dobrostan oraz przyjrzały się biografii swojej i swoich rodziców. Taka domowa psychoanaliza.

Prócz tego przedstawiają rodzaje dynamik związków, prezentują teorie innych specjalistów: Jespera Juula, Daniela Siegela, Dami Charf, oraz cztery punkty równowagi: silne "ja", spokojne serce, odpowiednie reagowanie i sensowny upór.

Poradnik ma pomoc mamom uporać się z własnymi emocjami, wypracować wewnętrzną równowagę. W mniejszym stopniu dotyczy on dzieci niż rodziców. W skrócie: szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko.  


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Joanna Łopusińska "Zderzacz"

Tytuł: "Zderzacz"

Autor: Joanna Łopusińska

Wydawnictwo: W.A.B.

Ilość stron: 480

Data wydania: 26-01-2022

Moja ocena: 9/10


"Zbiegi okoliczności nie istnieją, chodzi o ten tajemniczy łańcuch zdarzeń, który splata jedne rzeczy z drugimi." Paulo Coelho "Alchemik"

 

W siedzibie ośrodka badań nuklearnych CERN następuje podwójna tragedia. Jednocześnie w wyniku awarii nieznanego pochodzenia przestaje działać Wielki Zderzacz Hadronów - eksperyment wart miliard euro - i ginie zatrudniony w Instytucie naukowiec, który pracował nad nowatorską teorią.

Noah oszalał z bólu po śmierci kobiety, którą kochał. Twierdził, że wynalazł Regułę Przypadku. Czy został zamordowany, a może popełnił samobójstwo?

Przyczynę jego śmierci ma odkryć Danielle Hauser, naczelna inspektor brygady policji sądowej w Genewie

Z pomocą swojej pięknej żony, Sylvie, rusza tropem siostry zabitego i jego przyjaciela. Ava i Alex są w posiadaniu informacji, które mogły być przyczyną śmierci Noaha, a teraz zagrażają i im. Komuś bardzo zależy, żeby wyniki pracy Noaha nie ujrzały światła dziennego. Uparci bohaterowie tak samo jak policjantka chcą dotrzeć do prawdy.

Czy faktycznie naukowiec stracił zmysły? Czy może odkrył coś, co może zmienić świat? Ktoś podąża śladem dwójki, by zdobyć jego notatki. Do ich odszyfrowania będzie jednak potrzebny jeszcze klucz.

Książka bardzo kojarzy mi się z powieściami Dana Browna, zresztą pełno w niej odniesień do twórczości pisarza.

Autorka napisała thriller naukowy, w którym wszystkie teorie są klarownie wyjaśnione. Czyta się lekko. Możemy dobrze się bawić śledząc losy bohaterów a przy okazji poznać parę nowych ciekawostek i terminów. Narracja prowadzona jest naprzemiennie z kilku punktów widzenia. Z początku poznajemy wszystkie osoby i musimy zorientować się kto jest kim. Kiedy już wszystko jest jasne akcja zaczyna przyspieszać.

Intrygująca jest kwestia tego czy przypadek istnieje czy światem rządzi jednak jakaś niepoznana dotąd reguła, nie mająca związku z logiczną przyczyną i skutkiem. 

"Nic nie jest przypadkowe i nigdy nie będzie." - powtarza kilkukrotnie autorka. 

Co ciekawe genialny naukowiec polskiego pochodzenia, Noah Majewski, ma swój pierwowzór w rzeczywistości. Nad Regułą Przypadku pracuje Krzysztof Zawisza.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko


 

wtorek, 22 marca 2022

Sabina Jakubowska "Akuszerki"

Tytuł: "Akuszerki"

Autor: Sabina Jakubowska

Wydawnictwo: Relacje

Ilość stron: 704

Data wydania: 23-02-2022

Moja ocena: 10/10


Powieść rozpoczyna się - jakżeby inaczej - sceną porodu. Położnicą jest główna bohaterka - Franciszka Diabelcowa. Poród odbiera jej matka z wyboru, Regina Perkowa. Niegdyś uratowała przybraną córkę od śmierci, teraz ma kolejną okazję ku temu.

Pod koniec XIX wieku wiele kobiet i dzieci nie przeżywało porodu. Na wsiach jedyną pomocą były mądre babki, takie jak Regina. Trudno było o lekarza, o higienie i podstawach medycyny wiedziano niewiele albo zgoła nic.

Regina w swoim postępowaniu kierowała się doświadczeniem i intuicją. Franciszka otrzymała od losu okazję, by odebrać staranne wykształcenie. Dzięki fortelowi matki została wysłana przez dziedzica Zdzieńskiego na nauki do Krakowa.

Tam po raz pierwszy usłyszała o mikrobach i sposobach czyszczenia instrumentów. Pierwszy raz miała w ręku termometr. Uczyła się o budowie ciała kobiety i o chorobach noworodków.

Autorka wstawiła w treść powieści autentyczne zapiski z dziennika byłej położnej. Fabuła stworzona została na kanwie rodzinnych opowieści o prababci Sabiny Jakubowskiej. Zachowały się także cenne dokumenty oraz zeszyt z Cesarsko-Królewskiej Szkoły Położnych w Krakowie.

Akcja powieści toczy się na przestrzeni wielu lat, od stycznia 1885 do listopada 1950. Widzimy jak zmieniał się zawód akuszerki przez ten czas.

Sabina Jakubowska sama jest doulą. Podczas pisania konsultowała się z położonymi, by przedstawić możliwie najbardziej prawdopodobną opowieść. Udało jej się także poznać osoby, które jej prababka przyjęła na świat.

Powieść wciąga od samego początku. Pomimo, iż jest to zacna cegiełka, czyta się lekko i płynnie. Wymienioną w treści wieś Jadowniki możemy znaleźć na mapie: woj. małopolskie, powiat brzeski, gmina Brzesko. Może to twoje okolice? 

Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Małgorzata Urszula Laska "Miód w deszczu"

Tytuł: "Miód w deszczu"

Autor: Małgorzata Urszula Laska

Wydawnictwo: Białe Pióro

Ilość stron: 368

Data wydania: 01-01-2021

Book tour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 8/10


Książka opowiada o życiu na polskiej wsi w latach 50 i 60. w województwie warmińsko-mazurskim.

Małgorzata Urszula Laska pisze o relacjach sąsiedzkich pomiędzy Kurpiami, Mazurami, Niemcami i Polakami po drugiej wojnie światowej. Autorka zadbała o autentyzm tekstu, zarówno pod względem obyczajowym, jak i językowym. Cześć dialogów podana została w formie gwary ludowej, na szczęście autorka dodała tłumaczenie w przypisach.

Mieszkające wokół jednego podwórka rodziny tworzyły zgraną społeczność. Żyli w biedzie, lecz umieli wesprzeć się nawzajem. Były to czasy PRL, kiedy władza nie sprzyjała ludziom. Rolnicy musieli oddawać obowiązkowe kontyngenty państwu a do więzienia można było trafić za tak błahe przewinienia jak żarty z panującego ustroju.

Bohaterowie powieści budzą żywe uczucia. Najbardziej żal mi było Antosi, która straciła wielu bliskich. Opisane wypadki były wstrząsające. Nie wyobrażam sobie co musi czuć człowiek trafiony przez piorun.

Fabuła toczy się powoli i trzeba czasu, żeby wciągnąć się w opowieść, lecz kiedy już to nastąpi, trudno się od niej oderwać. Nie ma tu wartkiej akcji, opisane jest zwykłe codzienne życie chłopów, z mniejszymi i większymi radościami i dramatami.

Zainteresowały mnie ciekawostki na temat pszczół. Nie wiedziałam, że trutnie mają tak ciężkie życie a jedna łyżeczka miodu to ilość zebrana przez całe życie pszczoły. Doceniajmy to dobro. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Antologia "Dzień kobiet"

Tytuł: "Dzień kobiet"

Autorzy: Adam Kopacki, Michał Krawczyk, Paweł J. Sochacki, Tomasz Wilczak, Bogusław Zwoliński

Wydawnictwo: Dlaczemu

Ilość stron: 248

Data wydania: 09-03-2022

Moja ocena: 8/10 


"Życie to nieustająca zmiana. Jednak stale należy pamiętać, aby w tym procesie dostrzegać to, co ważne.

Najważniejsze."

 

"Tylko dla dorosłych"

Jacek za wszelką cenę chce poczuć się jak mężczyzna. Właśnie skończył osiemnaście lat i uważa, że jest już za stary na wygłupy z matką z okazji Dnia Kobiet. Przez swoją źle pojętą dumę i egoizm pakuje się w kłopoty, przy których z rozrzewnieniem będzie wspominał dawne czasy. Dorosłość to coś więcej niż dowód osobisty.

"Wiosna przyjdzie i tak"

Kaśka i Przemek są młodym małżeństwem. Ona w pełni skupiona na karierze i planująca dziecko nie zważa na jego uczucia. Wszystko musi iść według jej planu. Oboje mają swoje firmy. Jej wyszła z korona kryzysu obronną ręką, jego mocno podupadła, do tego choroba dopadła jego rodziców.

Przemek jest dla Kaśki mężem zastępczym, najwyraźniej jeszcze nie przebolała straty. Tłumi emocje pogrążając się w pracy a mężowi radzi wziąć się w garść. Nie ma między nimi prawdziwej, szczerej rozmowy. Kaśka ma wysokie wymagania i nie pozwala sobie ani Przemkowi na choćby odrobinę luzu. Tego, co ona serwuje, żaden facet nie wytrzymałby przez dłuższy czas.

"Miłość albo sofa".

Gabrysia pomieszkuje kątem u swojej przyjaciółki, Mirki. Zawiodła się na mężu i nie wie co zrobić ze swoim życiem. Chodzi do terapeuty, rozmawia z przyjaciółką. W pewnym momencie będzie musiała dokonać wyboru: miłość albo sofa. Jeśli nie wyjdzie z domu, nikogo nie pozna. Niezbadane są ścieżki losu.

"Czy to sen, czy jawa?"

Znudzona życiem czterdziestolatka oddaje się erotycznym marzeniom we śnie i na jawie. Zmęczona ciągłym biegiem między domem a nudną pracą wymyśla pikantne historyjki z sobą w roli uwodzonej bohaterki. Obawia się starości i pragnie jeszcze raz poczuć się obiektem męskich westchnień. W rzeczywistości brak jej odwagi, by sięgnąć po to, czego pragnie.

"Gołębiarz"

Patolog Mateusz, z zamiłowania gołębiarz i jego stażystka Beata. On poukładany do przesady, ona - czysty chaos. Połączył ich kot Zeus i specyficzne zainteresowania.

Brawa dla wszystkich panów za niebanalne podejście do tematu. Wszystkie opowiadania są oryginalne. Moim ulubionym jest "Wiosna przyjdzie i tak" Michała Krawczyka. Zaintrygowali mnie też nietypowi bohaterowie "Gołębiarza" Bogusława Zwolińskiego. Chętnie przeczytałabym powieści na podstawie tych dwóch historii.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko




piątek, 18 marca 2022

Kristy Cambron "Dziewczyna z Paryża"

 Tytuł: "Dziewczyna z Paryża"

Autor: Kristy Cambron

Wydawnictwo: Znak

Ilość stron: 416

Data wydania: 17-01-2022

Moja ocena: 7/10


"Dziewczyna z Paryża" Kristy Cambron to opowieść o dwóch kobietach, które w czasie wojny pracowały dla ruchu oporu we Francji. Połączyła je pewna suknia.

Paryż, stolica mody. Nawet w czasie wojny w mieście organizowane były pokazy a elegantki szukały krawcowej i projektantki, która szyłaby im wyjątkowe kreacje.

Taką osobą była Lila de Laurent. Wcześniej pracowała dla domu mody Chanel, lecz Coco zamknęła zakład gdy do Paryża wkroczyła niemiecka armia.

Kobieta musiała jakoś zarabiać na życie, zdecydowała się więc szyć suknie dla kochanek niemieckich oficerów, korzystając z okazji, by zdobyć ważne informacje, które mogła przekazać dalej.

Mąż Sandrine Paquet zaginął a ona sama ma na utrzymaniu syna, Henry'ego, dlatego nie odmówiła kiedy została poproszona o pomoc w katalogowaniu skradzionych dzieł sztuki. Pracując dla wroga natknęła się na pewne znalezisko. Za sprawą różowej sukni natknęła się na pseudonim Lili. Od tej pory starała się odnaleźć adresata wiadomości.

Lila i Sandrine są przykładami odważnych kobiet - szpiegów, które działały za kulisami z narażeniem życia. Podziwiam ich determinację.

Tym co mnie zadziwiło był kontrast wojennej biedy oraz zwyczajów paryżanek, które wciąż starały się ubierać modnie, choć to przecież nie jest najważniejsze. Tak bardzo utożsamiały się ze stylem, z którego są znane, że trzymały się go ze wszystkich sił. Choćby miały chodzić w butach z korka i w sukniach uszytych z zasłon, to nie odpuszczały.

Najlepszym przykładem jest Coco Chanel, która mówiła: "Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj." I "Zawsze wyglądaj tak, jakbyś miała spotkać miłość swojego życia lub najgorszego wroga."

Na początku trudno wgryźć się w powieść ze względu na liczne przeskoki czasowe, ale im dalej tym lepiej. Z czasem akcja też nabiera tempa. Autorka pomału odsłania przed czytelnikiem sekret sukni, od której ta opowieść się rozpoczyna i na której się kończy, już w czasach współczesnych.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko


Michał Biarda "365 dni Grażynki"

Tytuł: "365 dni Grażynki"

Autor: Michał Biarda

Wydawnictwo: Virtualo

Ilość stron: 274

Data wydania: 30-07-2021

Book tour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 7/10


Tytułowa Grażyna Szatan to młoda kobieta z obsesją ma punkcie seksu. Nie posiada się z radości kiedy dostaje bilet na premierowy pokaz ekranizacji swojej ukochanej powieści Blanki Lipińskiej.

Jeszcze przed rozpoczęciem seansu popisowo mdleje, co staje się w dalszej części książki jej znakiem rozpoznawczym. Przy każdej silniejszej emocji Graziella pada jak długa, a przy tym pierdzi jak Pumba. Grażynka ma lekką nadwagę i nie posiada się ze zdumienia kiedy zaczyna się nią interesować Massimo ksywa Maświnio.

"Nie miałam nigdy do czynienia z takim "miłym brutalem". Jego drapieżność i gwałtowność przeplatały się z łagodnością oraz zmysłowością. Działało to na mnie niemożliwie wręcz podniecająco. Do tego w tej właśnie chwili miałam przed oczami jego wykuty ze stali tyłek, odznaczający się pod skrojonymi na miarę eleganckimi spodniami. Żadna kobieta nie przeszłaby obok takiego widoku obojętnie."

Grażyna przeżywa wymarzony romans z włoskim mafioso, który porzucił swoją Laurę, żeby wybrać właśnie ją.

Fabuła pełna jest szalonych zwrotów akcji, z udziałem włoskiej mafii, światowej sławy piłkarzy oraz Zenka Martyniuka. Jest jak szereg abstrakcyjnych, absurdalnych snów, które bawią do łez. Nigdy wcześniej nie sądziłam, że znam hindi, nie znałam też tej wersji "Lokomotywy". Brawa dla autora za pomysłowość. Książka jest nieprzyzwoicie zabawna. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Melisa Bel "Dżentelmen od święta"

Tytuł: "Dżentelmen od święta"

Autor: Melisa Bel 

Wydawnictwo: Melisa Bel

Ilość stron: 265

Data wydania: 02-12-2021

Book tour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 7/10


Jest rok 1884. Lord Oliver Baltimore ma przywieźć do rodowej siedziby "odziedziczoną" po zmarłym krewnym podopieczną. Iliana Scott jako dziecko został umieszczona w klasztorze i tkwi tam od lat, zapomniana. Bynajmniej nie jest zadowolona z tego powodu. W dodatku nie jest już kilkuletnią dziewczynką, którą spodziewał się zastać tam Oliver, lecz dorosłą i bardzo urodziwą panną.

Vincent Baltimore został pilnie wezwany do zamku, gdyż, jak donosiła panna Teodora Spencer, dama do towarzystwa jego matki, hrabina Margaret bardzo źle się czuje i pragnie zobaczyć swojego syna. Tylko to ostatnie było prawdą.

Margaret faktycznie brakowało towarzystwa w ponurym, zimnym zamczysku, gdzie jedynym jej towarzystwem była służba. Kobieta owdowiała przed laty, a że jest już panią w średnim wieku, nie spodziewa się, że jakiś mężczyzna mógłby się nią zainteresować.

Jej punkt widzenia zmieni zaprzysięgły wróg i dawny adorator w jednym, lord Munro.

Te trzy pary idealnie się uzupełniają. Sarkastyczne uwagi Munro ucinają melodramatyczne zapędy hrabiny, która lubi podkolorować wydarzenia, by tylko znaleźć się w centrum uwagi.

Towarzystwo zachowuje się bardzo swobodnie jak na XIX wiek. Arystokraci dość chętnie bratają się z ludem w postaci pięknych, acz charakternych panien. Iliana i Teodora bynajmniej nie gruntują cnót niewieścich. Są silnymi i inteligentnymi kobietami, które nie zawahają się użyć lichtarza w obronie własnej a panowie dżentelmenami bywają tylko od święta.

Czy powiedzie się fortel hrabiny, która marzy o tym, by wyswatać synów i zatrzymać ich w rodowym zamku, nawet jeśli jest nawiedzony?

Jaki wpływ na obecnie żyjących będzie miała dramatyczna historia sprzed czterystu lat? I czy zdołają przezwyciężyć klątwę zamku?

W powieści nie brak zabawnych dialogów i komediowych scen. Czytając wyobrażałam sobie jak wyglądałaby ta historia przedstawiona na deskach teatru.

"Dżentelmen..." to pierwsza książka Melisy Bel, jaką przeczytałam, ale na pewno nie ostatnia. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



środa, 16 marca 2022

Ilona Gołębiewska "Twoja tajemnica"

Tytuł: "Twoja tajemnica"

Autor: Ilona Gołębiewska

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 352

Data wydania: 23-02-2022

Moja ocena: 8/10


34-letnia Ewa Kuszewska jest dyrektorką finansową firmy konsultingowej ALVANO. Odnosi wielkie sukcesy zawodowe a prywatnie jest w szczęśliwym, wieloletnim związku z o 10 lat starszym Markiem Nowickim. Można powiedzieć, że ułożyła sobie życie.

Kiedy kobieta dowiaduje się, że jej ojciec w ciężkim stanie trafił do szpitala, nie pozostaje jej nic innego jak tylko pojechać do rodzinnej miejscowości. Z Zalesiem łączy ją przeszłość. Tu się wychowała i przeżyła największą miłość, największe rozczarowanie i największą tragedię w życiu.

Są chwile, o których nigdy nie zapomnimy. Takie wydarzenia, które dzielą świat na przed i po. 

Wracając do Zalesia Ewa musi zmierzyć się z bolesną przeszłością a może przy okazji uda jej się rozwiązać jej tajemnicę.

Ewa nie chce wracać do dawnych czasów, lecz one same dobijają się do jej drzwi. Podczas gdy ona stara się rozporządzić rodzinnym majątkiem i ogarnąć niezbędne sprawy urzędowe, pewne osoby postarają się zakłócić jej z trudem zbudowany spokój.

Książka jest dopracowana w każdym szczególe, stworzone przez autorkę postaci i sytuacje są wiarygodne. Czytam powieści Ilony Gołębiewskiej od lat i mogę stwierdzić, że poprawiła styl pisania w porównaniu do wcześniejszych tytułów.

Dobra wiadomość: powstaną jeszcze dwa tomy tego cyklu. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Lisa Levitt Gainsley "Limfa Źródło energii i zdrowia"

Tytuł: "Limfa. Źródło energii i zdrowia"

Autor: Lisa Levitt Gainsley

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 368

Data wydania: 09-03-2022

Moja ocena: 7/10


Układ limfatyczny uznawany jest za drugi układ krążenia. Odpowiada za usuwanie zanieczyszczeń z organizmu. Dynamiczny przepływ limfy jest bardzo ważny dla naszego zdrowia. Lisa Levitt Gainsley przez całe życie zawodowe zajmowała się tym zagadnieniem.W swojej książce tłumaczy jak działa układ limfatyczny oraz jak możemy z nim pracować przy pomocy automasażu.

Autorka używa terminologii medycznej. Jest to dość skomplikowane, lecz na końcu książki znajdziemy przydatny słownik terminów limfatycznych.

Co najistotniejsze, przekazuje swoją wiedzę na temat limfy podając metody, które możemy samodzielnie zastosować. Opierają się ona na pięciu filarach:

- Pierwszym filarem jest drenaż limfatyczny, opierający się na prostych technikach i oddychaniu przeponą.

- Drugi filar stanowi dieta i odpowiednie nawodnienie.

- Trzeci filar to pielęgnacja skóry i ciała. Cześć węzłów chłonnych umiejscowiona jest płytko pod naskórkiem, można więc je masować, by pobudzić przepływ limfy.

- Czwartym filarem jest kompresjoterapia, czyli terapia uciskowa. Tu autorka poleca kinesiotaping.

- Piąty filar to różne rodzaje aktywności fizycznej.

Wszystkie pięć filarów spina medytacja. Połączenie tych wszystkich elementów powinno zapewnić nam ogólne zdrowie i promienną cerę.

Książka jest ciekawa, choć dość ciężko napisana. Nie ma łatwych do przyjęcia metafor czy porównań do znanych nam sytuacji. Możemy za to poznać sekwencję na pozbycie się kaca. 

Na pewno warto wypróbować podane techniki masażu. Nie zaszkodzą a mogą pomóc. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Gill Paul "Rywalki"

Tytuł: "Rywalki"

Autor: Gill Paul

Wydawnictwo: Mando

Ilość stron: 480

Data wydania: 26-01-2022

Moja ocena: 10/10


Rywalki to zbeletryzowana opowieść o dwóch wielkich kobietach, które kochał cały świat.

To dramat w pięciu aktach rozgrywający się na przestrzeni 20 lat. Główne bohaterki:

Jackie Kennedy, żona chorobliwie ambitnego polityka, który poświęciłby dosłownie wszystko dla władzy. Jack nie jest człowiekiem, na którego można liczyć. Jest samolubnym lekkoduchem, który nie liczy się z małżonką.

Maria Callas, diwa operowa, zapracowała na swój sukces. Jej mąż czerpie korzyści z jej pracy. Wiecznie niezadowolony, nie docenia żony, nie sprawdza się w roli jej menedżera.

Obie panie nie były szczęśliwe w swoich związkach.

Obie przejmowały się opinią publiczną o szukały uznania. Maria była bardzo wrażliwa. Skupiała się na śpiewaniu i irytowała ją konieczność znoszenia całego medialnego szumu związanego z występami. Jackie starała się sprostać obowiązkom Pierwszej Damy.

Pomimo, iż obie były piękne, bogate i utalentowane, ich życie nie było usłane różami. Jackie straciła wielu bliskich a Maria nie mogła liczyć na wsparcie matki, która widziała w, niej tylko kurę znoszącą złote jaja. Pieniądze córki były dla niej ważniejsze niż ona sama.

W powieści występuje wiele słynnych osób, między innymi Marylin Monroe, która śpiewała tego samego wieczoru co Maria, na urodzinach prezydenta. Kto nie kojarzy tego słynnego "Happy birthday" w wykonaniu blondynki?

Maria i Jackie rywalizowały o względy Aristotelisa Onasisa. Każda z nich podziwiała tę drugą, pomimo że stały po przeciwnych stronach. Jackie była zachwycona talentem Marii a Maria - oczarowana elegancją Pierwszej Damy.

Ari kochał podboje: zdobywanie pięknych kobiet, podpisywanie korzystnych umów, goszczenie na pokładzie ważnych osobistości. Jego jedynym prawdziwym schronieniem był jacht, który rzadko opuszczał.


"Moją Itaką jest Christina. To ją nazywam domem."

 

Największe wrażenie zrobiła na mnie scena zamachu na Jacka Kennedy'ego. Bardzo współczułam Jackie, choć w kwestii romansu trzymałam stronę Marii. Podziwiam jej hart ducha i dyscyplinę, niezbędną do utrzymania głosu w dobrej kondycji. Najgorszą postacią była według mnie Evengelia, matka Marii. Zachowywała się ohydnie.

Książka jest bardzo wciągająca. Podoba mi się styl pisania autorki i chętnie przeczytam także inne jej tytuły. Polecam. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko